Intel - lato pod znakiem zmian

| Gospodarka Artykuły

Intel jest jedną tych firm, które znane są praktycznie wszystkim, w tym również osobom niezwiązanym z techniką. Niezmiennie od wielu lat wysoka pozycja firmy na rynku procesorów spowodowała, że trudno wyobrazić sobie moment, gdy Intel doświadczy problemów rynkowych i konieczna będzie restrukturyzacja. Niedawne wyniki finansowe firmy i działania jej kierownictwa wskazują jednak, że takie czasy nadchodzą. Dekoniunktura w sektorze procesorów do komputerów osobistych oraz coraz większa konkurencja ze strony firmy AMD spowodowały, że tegoroczne lato może być dla półprzewodnikowego giganta przełomowe.

Intel - lato pod znakiem zmian

Zapowiedzią zmian była informacja o rezygnacji Intela z produkcji układów 8051 (patrz ramka), która miesiąc temu została opublikowana przez niektóre wydawnictwa specjalistyczne. Przyglądając się bacznie niedawnym działaniom Intel można jednak dojść do wniosku, że rezygnacja z produkcji starszych procesorów do zastosowań embedded jest jedynie czubkiem góry lodowej. Intel, jak się okazuje, wpłynął w tym roku na nieprzyjazne wody i mobilizuje swoje siły w poszukiwaniu miejsca, do którego mógłby bezpiecznie zawinąć. Rozwiązaniem może być restrukturyzacja firmy w trakcie której firma prawdopodobnie zrezygnuje z działalności w niektórych sektorach rynkowych.

Fot.

Wiosenne porządki

Informacją, która może oznaczać duże zmiany, był ogłoszony pod koniec kwietnia przez Paula Otelliniego, prezesa Intela, plan szukania oszczędności. Chociaż jego szczegóły nie zostały jeszcze podane do wiadomości, wstępnie założonym celem, który ma być zrealizowany w drugiej połowie roku, jest zmniejszenie kosztów operacyjnych o około miliard dolarów. Tak duża, bo stanowiąca około 10% całkowitych rocznych wydatków firmy kwota, nie może zostać zaoszczędzona bez restrukturyzacji - twierdzą analitycy.

Chociaż podobnego zdania jest prawdopodobnie kierownictwo Intela, Otellini oświadczył, że szczegółowy plan działań zostanie przedstawiony trzy miesiące po konferencji, a więc w drugiej połowie lipca. Do tego czasu mają zostać poddane szczegółowej ocenie operacje we wszystkich działach firmy.

Chociaż plany Intela pozostają jak na razie w sferze domysłów, wiadomo, że ograniczone zostaną wydatki na badania i rozwój (o kilka procent w stosunku do planowanych na ten rok). W doniesieniach prasowych z początku czerwca pojawiły się również stwierdzenia dotyczące możliwych redukcji w liczbie zatrudnionych przez firmę – mogą one dotyczyć, według niektórych źródeł, nawet kilkunastu procent z 99-tysięcznego personelu. Na ostatnią decyzję nie przyjdzie prawdopodobnie czekać długo, gdyż informacja o ewentualnych zwolnieniach ma być znana na przełomie czerwca i lipca.

Słabe wyniki

Bezpośrednim powodem szukania oszczędności były opublikowane wiosną tego roku wyniki finansowe za pierwszy kwartał. Obroty firmy wyniosły 8,9 mld dolarów, co jest niewielkim, 5-procentowym spadkiem w stosunku rocznym. Zysk firmy wyniósł przy tym jedynie 1,3 mld dolarów, co, chociaż nie jest mało, wynosi o 45% mniej niż w analogicznym okresie 2005 roku.

Główną tego przyczyną miał być mniejszy popyt na rynku procesorów do komputerów osobistych – w stosunku rocznym kwiecień 2006 – kwiecień 2005 sprzedaż tych układów na kontynentach Ameryki zmalała o trzy czwarte, a w Europie o połowę.

W tym czasie liczba procesorów sprzedawanych globalnie przez firmę Intel zmalała o ponad 20% i, co gorsza, zadyszka tego sektora rynku ma trwać również w przyszłym roku. Dodatkowo, jak przyznali przedstawiciele Intela, rynek procesorów do PC nie jest jedynym, w przypadku którego firma odnotowała w ostatnim czasie zmniejszenie przychodów. Słabsza sprzedaż dotyczyła niemal wszystkich produktów firmy, a więc również chipsetów, pamięci Flash i innych układów scalonych.

Tym, co stanowiło dla kierownictwa Intela prawdopodobnie najgorszą wiadomość, były informacje o poziomie wydatków operacyjnych firmy, które w pierwszym kwartale tego roku przekroczyły poziom 3 mld dolarów. Według prognoz również drugi kwartał tego roku miał zakończyć się przekroczeniem analogicznego poziomu, co stawia firmę na minusie, porównując do 2,5 mld wydatków w analogicznych okresach 2005 roku. Dlatego właśnie na tej sferze mają skupić się działania oszczędnościowe firmy – Otellini zamierza oszczędzić po około 500-600 mln dolarów w trzecim i czwartym kwartale bieżącego roku.

Intel bez układów komunikacyjnych

Chociaż przedstawiciele największego na świecie producenta procesorów nie ujawnili jeszcze sposobu na osiągnięcie zamierzonych przez jego prezesa oszczędności, istnieje kilka scenariuszy, które stały się mantrą powtarzaną przez analityków.

Według informacji EETimes powołującego się na raport w San Jose Mercury News jednym z elementów planu Intela ma być sprzedaż dużej części biznesu układów komunikacyjnych. Według EETimes firma zrezygnować może z utrzymywania takich linii produktów, jak procesory sieciowe IXP, ale też procesory Xscale i układy StrongARM. Zeszłoroczna wartość sprzedaży tych podzespołów wyniosła w sumie około 400 mln dolarów.

Pomimo że na wejście na rynek układów komunikacyjnych Intel wydał ponad 10 mld dolarów, zyski z tego sektora działalności firmy są niewspółmierne do poniesionych nakładów, a w niektórych obszarach firma ponosi straty. Pojawiają się również komentarze, że rynek ten charakteryzuje się cechami, które dla firmy, takiej jak Intel, są bardzo niekorzystne.

Istnieje w jego przypadku bowiem bardzo dużo standardów i technologii własnościowych, czego skutkiem gigant może przegrywać z firmami mniejszymi od siebie – takimi jak na przykład Broadcom, Marvell, czy nawet STMicroelectronics i Texas Instruments.

Czy biznes NOR Flash będzie następny?

Chociaż Paul Otellini podczas wizyty w Malezji, gdzie pod koniec maja otworzone zostało duże centrum projektowe Intela, zaprzeczył istnieniu planów pozbycia się przez firmę jej biznesu pamięci NOR Flash, wydaje się, że takie rozwiązanie jest w dalszej perspektywie czasu prawdopodobne. Świadczy o tym fakt wydzielenia operacji związanych z tymi pamięciami z głównych działań firmy, co w praktyce poprzedza zwykle sprzedaż danego oddziału lub utworzenie nowej firmy.

Intel, choć jest jednym z czołowych dostawców pamięci NOR Flash, w ostatnim czasie postawił, jak się wydaje, na rozwój układów NAND Flash, tworząc z Micron Technology firmę IM Flash Technologies LLC. W tym czasie, a dokładniej przez trzy ostatnie lata, oddział NOR Flash znajdował się pod kreską – w zeszłym roku jego straty operacyjne wyniosły 154 mln dolarów.

Dopóki jednak szczegółowe plany oszczędności w wydatkach Intela nie ujrzą światła dziennego, zmiany w zakresie biznesu NOR Flash pozostają w sferze domysłów. Wydzielenie operacji tego oddziału można chwilowo traktować jedynie jako element reorganizacji firmy.

TABELA 1. Liderzy rynku NOR Flash (źródło: iSuppli)

  Wartość sprzedaży w pierwszym kwartale 2006 [mln dolarów] Wzrost w stosunku rocznym Udział w rynku
Spansion LLC 562 22% 27,8%
Intel 532 -7,1% 26,9%
STMicroelectronics 327 38% 16,3%
Cały rynek 2000 6,1% 100%

Jak pokazuje niedawna historia, rozwiązanie polegające na oddzieleniu przez producenta półprzewodników biznesu pamięci półprzewodnikowych, staje się coraz popularniejsze. Na takie rozwiązanie zdecydowała się firma AMD, która w grudniu zeszłego roku wydzieliła biznes pamięci NOR Flash będący obecnie niezależną firmą Spansion LLC.

Działania te, obserwując zyski utworzonej firmy, wydają się jak najbardziej zasadne – Spansion jest, pod względem wyników za pierwszy kwartał tego roku, największym na świecie producentem pamięci NOR Flash.

Owacje na stojąco

Choć kilkuaktówka Intela jeszcze się nie zakończyła, jak na razie można spodziewać się owacji na stojąco, z tym że przypadną one jego głównemu konkurentowi na rynku procesorów, którym jest AMD. Niewątpliwie firma ta jest na ustach wielu osób, wraz z tym, jak zdobywa ona kolejne przyczółki rynkowe.

Pierwsze miejsce w sektorze procesorów do zastosowań serwerowych, umowa z firmą Dell dla której AMD stał się preferowanym dostawcą procesorów, jak też program Pay As You Go realizowany wspólnie z firmą Microsoft – to tylko niektóre z niedawnych osiągnięć biznesowych firmy. Dodatkowo AMD coraz silniej konkuruje z Intelem, co jest jednym z powodów obniżania cen procesorów. W okresie kwiecień 2005-2006 średnie ceny procesorów do zastosowań w PC spadły o około 40%!

Jaką odpowiedź ma na te działania Intel? Przykładem jest promocja nowych platform komputerowych – Viiv dla komputerów domowych oraz vPro dla komputerów wykorzystywanych w firmach. Wyjaśnienia wymaga tutaj określenie platforma – dotyczy ona zestaw sprzętowo-programowego, którego podstawowym elementem mają być w przypadku vPro procesory Conroe produkowane w technologii 65nm. Platforma, która ma być dostępna jesienią tego roku, ma zawierać takie funkcje, jak możliwość zdalnego zarządzania, mechanizmy wspomagające wirtualizację, systemy kontroli dostępu i wiele innych rozwiązań dodanych do samego układu procesora.

Zgodnie z zapowiedziami Intela ma ona być również znacznie bardziej wydajna niż procesory obecnie oferowane przez firmę. Intel zamierza przeznaczyć na promocję vPro środki nie mniejsze, niż było to w przypadku układów Centrino, a więc około 300 do 500 mln dolarów. Skoro już mowa o tych ostatnich, część analityków wątpi, czy Intel będzie w stanie powtórzyć sukces, który odniósł w przypadku Centrino.

Powodem ma być możliwy brak akceptacji ze strony producentów komputerów osobistych, dla których vPro i inne analogiczne platformy mogą okazać się zbyt rozbudowane, a przez to kosztowne. Niezależnie od pomysłów na dalszy rozwój, Intel rewiduje obecnie prognozy dotyczące swoich tegorocznych zysków. Firma wycofała się z pierwotnie zakładanego kilkuprocentowego wzrostu w stosunku do obrotów w zeszłym roku. Nowe prognozy zakładają spadek obrotów o około 3%, a więc do poziomu około 37,6 mld dolarów (wg Electronics News Digest).

Obniżone o kilka procent zostały również planowane wydatki inwestycyjne. Czy pozwoli to na zwiększenie dynamiki działania firmy do poziomu, jaki obecnie ma AMD? Z pewnością nie będzie to łatwe dla firmy, która przez lata miała monopol na procesory do zastosowań w komputerach osobistych. Dużo zależy od decyzji, które zapadną w najbliższym czasie – część odpowiedzi poznamy jeszcze tego lata.

Say goodbye to 8051
Wiosna 2006 roku będzie kojarzyła się z nienajlepszą, jak dla większości elektroników, wiadomością – Intel podjął decyzję o rezygnacji z produkcji procesorów z rodziny MCS-51. Firma przestanie również wytwarzać około 700 innych typów układów, w tym procesorów MCS-251, MCS-6, 80X18X, 80X38X oraz 80X486DXX. Ostatnie zamówienia na wymienione układy przyjmowane będą do końca marca 2007 roku. Później na rynku pozostaną jedynie klony procesora 8051 i innych układów Intela, które sprzedawane są przez inne firmy. W przypadku aplikacji embedded Intel będzie oferował jedynie procesory Pentium oraz nowsze układy.


Zbigniew Piątek  (Elektronika 7/2006)