Apple wykupuje komponenty na rynku

Jeszcze do niedawna to, co działo się na światowym rynku elektroniki konsumenckiej, niewiele obchodziło specjalistów elektroników, na co dzień zwykle niezwiązanych z tym sektorem. Informacje o nowych wyrobach Apple, Sony lub Philipsa były oczywiście interesujące dla inżynierów, ale raczej nie od strony zawodowej, tylko w zakresie prywatnych zainteresowań. Wojna na patenty Apple z Samsungiem, problemy z produkcją u Foxconna, kłopoty z anteną w iPhonie oraz spory pomiędzy firmami na rynku smartfonów i systemów operacyjnych takich jak Android lub Symbian, to z pewnością wydarzenia już znacznie bliższe elektronice profesjonalnej i naszej branży.

Posłuchaj
00:00

Niemniej nadal są to zjawiska odległe na tyle, żeby znacząco oddziaływać na światowy rynek OEM-owy, nie mówiąc o krajowym. W ostatnich miesiącach zaszły jednak wydarzenia, które można odczytywać jako koniec tej separacji. Sprawcą zamieszania okazała się firma Apple, której tablety i telefony cieszą się na rynku tak ogromnym powodzeniem, że ma ona kłopoty z wyprodukowaniem dostatecznej ich ilości.

Smartfony, tablety, netbooki sprzedają się doskonale i coraz częściej ich producenci mają problemy z kupnem podzespołów i komponentów do ich produkcji. Tylko sam Apple wyda w tym roku 11 mld dolarów na podzespoły, co pokazuje skalę działania tej firmy.

Najwięcej kłopotów jest z wyświetlaczami i szkłem tworzącym panel dotykowy, czyli z najbardziej istotnym elementem wymienionych urządzeń, których po prostu na rynku brakuje. W tej sytuacji Apple podpisało z producentami umowy zapewniające mu wyłączność zaopatrzenia w te produkty lub pierwszeństwo w zakupach przed innymi firmami. W praktyce umowy ustawiają tę firmę na początku kolejki, niemniej w przypadku wyświetlaczy duże zapotrzebowanie na wyświetlacze do tabletów zmusza producentów do ustawienia linii produkcyjnych „pod nie”, a więc na odpowiednią wielkość ekranu i rozdzielczość. Okazało się, że aby obsłużyć Apple, producenci wyświetlaczy zmuszeni zostali do rezygnacji z produkcji małych wyświetlaczy o wysokiej rozdzielczości, a cała oferta produktów o rozmiarze do 10” została przeorganizowana.

Mniej popularne typy i wielkości muszą niestety czekać w kolejce do maszyn produkcyjnych, ustępując miejsca wyświetlaczom tabletowym i do komórek. To oczekiwanie na dostawy okazało się na tyle długie, że już po kilku miesiącach kłopoty zaczęli mieć producenci kamer i aparatów cyfrowych, którzy nie mogli kupić małych wyświetlaczy używanych w wizjerach do podglądu obrazu.

Opóźnienia w dostawach dotknęły wszystkich wiodących azjatyckich producentów subkomponentów do tych produktów i zaczęli oni tracić rynek. Kłopoty sygnalizują też producenci elektroniki medycznej, dla których czas dostawy już teraz przekracza 6 miesięcy. Wynika z tego, że silne zapotrzebowanie na komponenty płynące na rynek elektroniki konsumenckiej może zaszkodzić wielu innym branżom elektroniki. Duzi producenci jak właśnie Apple zaopatrują się w podzespoły z pominięciem rynku dystrybucji, a więc bezpośrednio u producentów.

Rynek dystrybucji w naturalny sposób pozycjonowany jest na kolejnej pozycji w łańcuchu dostaw, co z góry przesądza o tym, kto jest narażony na problemy. Opisane działania Apple stanowią część większego planu budowy strategicznych zapasów magazynowych komponentów na około 6 miesięcy produkcji. Odwrotnie niż wielu innych producentów OEM Apple nie minimalizuje zapasów i nie optymalizuje produkcji, ale przeciwnie, pracuje nad zbudowaniem magazynu, co ma pomóc firmie w likwidacji problemów z niewystarczającą produkcją.

Skutkiem ubocznym tego procesu mogą być problemy z zaopatrzeniem w wielu mniejszych firmach, które będą musiały czekać dłużej na dostawy. Ruch ten już dzisiaj jest oceniany jako nowe narzędzie do walki z konkurencją, które z pewnością może w przyszłości skomplikować biznes elektroniczny. Jest to też przykład, że rynek elektroniki konsumenckiej i świat złożony z wielkich marek coraz silniej w przyszłości będzie oddziaływał na całą branżę. Dostrzegli to już producenci aparatów, dostrzegą też inni wytwórcy.

Powiązane treści
Komponenty trójwymiarowe szansą na obniżkę kosztów urządzeń elektronicznych
Apple przejęło Anobita za 390 mln dol.
Zobacz więcej w kategorii: Opinie
Komponenty
Wojna technologiczna a stare technologie procesowe
Komponenty
GPSR i NIS 2 zmieniają warunki w dystrybucji
Elektromechanika
Farming 4.0 i Agriculture 4.0, czyli nowoczesne rolnictwo
Mikrokontrolery i IoT
Czas na mikrokontrolery z AI
Komunikacja
Zagłuszanie i podszywanie się pod GNSS to codzienność
Aktualności
Słuchawki z DSP zapewnią nam dźwięk przestrzenny
Zobacz więcej z tagiem: Artykuły
Targi zagraniczne
Międzynarodowa wystawa i warsztaty na temat kompatybilności elektromagnetycznej EMV 2025
Statyczne
Logowanie
Targi krajowe
Warsaw Industry Week 2025 - 9. edycja
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów