Magistrala CAN to już przeżytek!

Obojętnie, czy tego chcemy, czy nie, rewolucja w motoryzacji, polegająca na pojawieniu się na drogach produkowanych seryjnie samochodów autonomicznych, zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze 15 lat temu było to kompletne science fiction, dzisiaj mamy za sobą liczne testy i jesteśmy w przededniu zmian legislacyjnych dopuszczających takie pojazdy do ruchu po drogach publicznych. Jest to doskonały przykład, jak szybko rozwija się technologia w elektronice oraz tego, że coraz częściej barierą dla jej rozwoju staje się akceptacja i zaufanie ze strony konsumentów, a nie technika.

Posłuchaj
00:00

Według danych National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) zamiana kierowcy z człowieka na autopilota przynosi spadek liczby kolizji o ponad 40%. Z kolei szacunki Departamentu Transportu w USA mówią, że przesadzenie kierowcy na miejsce pasażera może obniżyć liczbę wypadków śmiertelnych nawet o 94%. To na tyle dużo, że systemy takie będą szybko rozwijane i trzeba się z tym już dzisiaj oswoić.

Od strony technicznej systemy autopilota muszą zapewnić ekstremalnie dużą niezawodność działania i wydajność. Algorytmy sztucznej inteligencji analizujące obraz z kamer w 360° wymagają zaawansowanych komputerów i pojemnych pamięci, dodatkowo zdolnych do pracy w trudnych warunkach środowiskowych. Muszą one obsłużyć także radar optyczny, GPS, dokładne mapy cyfrowe oraz dziesiątki czujników. Do spięcia elementów w całość wymagane jest wydajne łącze komunikacyjne.

Z każdym kolejnym stopniem autonomiczności komplikacja jeszcze bardziej się zwiększy. Systemy klasy ADAS 4-5 będą obsługiwać do 20 kamer, a komputerowy system sterowania będzie zwielokrotniony i rozproszony, tak samo jak dzisiejsza elektronika kosmiczna. W sumie można powiedzieć, że to komponenty mechaniczne niedługo będą dodatkiem do elektroniki w aucie, a nie odwrotnie. W 2020 roku w samochodzie ma być ok. 100 procesorów i mikrokontrolerów, w pojazdach autonomicznych będzie ich ponad 200.

Na razie komponenty sprzętowe są łączone za pomocą magistrali CAN, niemniej nie sprosta ona wymaganiom samochodów bez kierowcy i wkrótce ustąpi miejsca Ethernetowi. Podniesienie rozdzielczości kamer z 720p do 1080p a nawet do 4 k oraz głębi koloru do 24 bitów będzie wymagało zapewnienia transferu do 10 Gbps, a później nawet transferu 24 Gbps, bo te kamery muszą przesyłać nieskompresowane dane z przetworników obrazu.

Na razie, z uwagi na ograniczenia komunikacyjne, kamery, lidary mają własne procesory wideo i do komputera centralnego dostarczają dane już skompresowane. Ale wykorzystywana do tego kompresja stratna oznacza dodatkowe opóźnienia czasowe wywołane taką obróbką oraz możliwość przekłamań, np. na skutek błędnej interpretacji zdarzeń wywołanej artefaktami w obrazie. Z uwagi na to, oraz także niższe koszty, docelowo nastąpi odejście od wstępnej obróbki danych i wymagania komunikacyjne wzrosną.

Ethernet jest naturalnym kandydatem do spięcia w całość komponentów w takich pojazdach, bo jest to rozwiązanie sprawdzone, tanie i niezawodne. Z wykorzystaniem Ethernetu dość prosto zrealizować redundantne systemy sterowania, a więc mające podwójne funkcje. Rozwiązania takie, zarówno sprzętowe, jak i programowe, zapewnią też dopracowane mechanizmy bezpieczeństwa komunikacji, bo branża samochodowa może skorzystać z dorobku intelektualnego przemysłu i wojska w zakresie zapewnienia działania urządzeń w czasie rzeczywistym oraz szyfrowania komunikacji.

Zwrot ku Ethernetowi w motoryzacji nastąpi bardzo szybko. W zasadzie można powiedzieć, że już to się stało. Niedawno Marvel Semiconductor za sumę 450 mln dolarów kupił firmę Aquantia zajmującą się rozwiązaniami chipów ethernetowych do zastosowań w motoryzacji, takich jak układy warstwy fizycznej PHY i kontrolery zapewniające 10 Gbps na skrętce miedzianej. A organizacja MIPI Alliance, skupiająca większość liczących się na świecie producentów chipów dla sieci ethernetowych, poinformowała, że rozpoczęła pracę nad specyfikacją PHY o przepustowości 12 i 24 Gbps do zastosowań w motoryzacji. Duże tempo takich wydarzeń sugeruje, że dni poczciwej dwuprzewodowej CAN w samochodach są policzone.

Robert Magdziak

Powiązane treści
Komponenty sieci przemysłowych czyli Ethernet po kablu, światłowodem lub bezprzewodowo
Sieciowe urządzenia komunikacyjne. Ethernet jako powszechnie uznany standard komunikacji zapewnia szybki rozwój rynku
Ethernet wkracza do motoryzacji
Wzrost na rynku komunikacyjnym nakręca 10-gigabitowy Ethernet
Moduły komunikacyjne Ethernet i USB - raport techniczno-rynkowy
Zobacz więcej w kategorii: Opinie
Komponenty
Wojna technologiczna a stare technologie procesowe
Komponenty
GPSR i NIS 2 zmieniają warunki w dystrybucji
Elektromechanika
Farming 4.0 i Agriculture 4.0, czyli nowoczesne rolnictwo
Mikrokontrolery i IoT
Czas na mikrokontrolery z AI
Komunikacja
Zagłuszanie i podszywanie się pod GNSS to codzienność
Aktualności
Słuchawki z DSP zapewnią nam dźwięk przestrzenny
Zobacz więcej z tagiem: Komunikacja
Gospodarka
Znaczenie 5G rośnie, ale LTE pozostaje silne
Prezentacje firmowe
Potęga wyboru dla początkujących i ekspertów, czyli Bluetooth dla każdego
Targi zagraniczne
Międzynarodowa wystawa radioamatorów HAM RADIO 2025
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów