Rynek półprzewodników motoryzacyjnych wzrośnie w tym roku o 12%

| Gospodarka Artykuły

Szybki rozwój motoryzacji w Chinach i na innych rynkach wschodzących oraz ożywienie popytu na nowe auta w Stanach Zjednoczonych, w połączeniu ze wzrostem nasycenia samochodów elektroniką, przyczyniają się do wzrostu rynku motoryzacyjnych układów scalonych w roku obecnym o 12%, do wartości 17,2 mld dol., prognozuje IC Insights. Wzrost tego rynku w roku ubiegłym wyniósł 45% i nastąpił po dwu latach spadków.

Rynek półprzewodników motoryzacyjnych wzrośnie w tym roku o 12%

Według prognoz w roku 2011 dostawy nowych samochodów na świecie zwiększą się prawie o 5%, do 55,8 mln sztuk. Sprzedaż nowych aut w Chinach okazała się w 2010 r. większa niż w USA o 50% i trend ten będzie trwał jeszcze przez co najmniej 4 lata, choć sprzedaż samochodów w Stanach Zjednoczonych także odbiła się od dna i obecnie się zwiększa. Koncerny motoryzacyjne konkurują ze sobą na różnych płaszczyznach, z których jedną z pewnością jest innowacyjność zastosowanych półprzewodników i systemów elektronicznych.

Ich wzrost w nadchodzących latach zapewniać będą systemy aktywnego bezpieczeństwa i telematyczne, scalanie sieci komunikacyjnej w samochodzie z urządzeniami do rozrywki oraz inicjatywy przyjazne środowisku - zmniejszanie zużycia paliwa. Poprawie bezpieczeństwa w samochodzie służyć ma szereg systemów. Adaptacyjny tempomat (ACC) oparty na wykorzystaniu radaru i procesora DSP dostosowuje prędkość pojazdu do sytuacji na drodze, a w warunkach krytycznych uruchamia hamowanie samochodu aż do zatrzymania.

Inne zabezpieczenia to np. system ostrzegania o niezamierzonym zjechaniu z własnego pasa ruchu czy elektroniczny układ stabilizujący ESP. Systemy te wprowadzono już w Europie i Japonii, a wkrótce będą na wyposażeniu nowych aut w USA. W układzie ESP stosowane są trzy czujniki; żyroskop, akcelerometr i czujnik ciśnienia powietrza w oponach i są one produkowane w ramach technologii MEMS.

Więcej prądu

Rys. 1. Obroty rynku półprzewodników samochodowych według IC Insights, dane za lata 2008-2010 i prognoza do 2014 roku (w mld dol.)

W czasach konwergencji sieci i systemów, producenci samochodów wkrótce zapewnią możliwość dokowania smartfona, aby korzystać z niego poprzez duży wyświetlacz w desce rozdzielczej, co pozwoli kierowcy na dostęp do Internetu, słuchanie ulubionej muzyki i wysyłanie wiadomości, zamiast z telefonu - bezpośrednio z dużego ekranu dotykowego. Rozwiązania tego rodzaju zastąpiłyby także obecnie stosowane w pojazdach systemy radia i nawigacji.

Jest to zgodne z ogólnym trendem szybkiego, trwałego i wygodnego dla użytkowników podłączenia samochodu do sieci. Firma konsultingowa Roland Berger przewiduje, że producentów motoryzacji skłoni do tego zapotrzebowanie klientów. Samochody staną się w pełni zintegrowane z innymi konsumenckimi urządzeniami przenośnymi, które dadzą się bezproblemowo połączyć z systemem innych urządzeń elektronicznych w samochodzie.

Według Rolanda Bergera w wyniku tego trendu nastąpi wzajemne przenikanie technologii na styku sektorów samochodowego, elektroniki konsumenckiej i telekomunikacji. Inne zmiany rynku mają dotyczyć większej sprzedaży samochodów elektrycznych i hybrydowych. W roku obecnym ma ich być sprzedanych o 8% więcej niż w 2010 r., ale trend ten utrzyma się także w latach kolejnych. Według raportu Rolanda Bergera przewidującego sytuację na rynku w 2025 r., samochody hybrydowe stanowić będą wówczas 40% nowych aut. Odsetek ten dla samochodów elektrycznych ma wynieść 10%.

Odmiennie rozwój produkcji samochodów hybrydowych i elektrycznych (HEV) postrzegają inni analitycy, starając się studzić nadmierny optymizm w tym względzie. Według źródeł niemieckich w 2020 r. jedynie 1% nowych samochodów wyposażonych będzie w napęd elektryczny. Roland Berger przewiduje również, że zarówno produkcja, jak i sprzedaż samochodów w ciągu najbliższych kilkunastu lat przemieszczą się z Europy i Stanów Zjednoczonych w kierunku krajów azjatyckich.

Skutkiem dużego wzrostu popytu na auta na rynkach wschodzących, w tym w samych Chinach w zawrotnym tempie 36% rocznie, w nadchodzących 15 latach europejski przemysł motoryzacyjny stanie przed widmem redukcji 300 tysięcy miejsc pracy. Jednak w ogólnej perspektywie światowy rynek półprzewodników samochodowych wzrośnie do 2014 r. według prognoz do wartości 20,9 mld dol., co oznacza średnią roczną stopę wzrostu 14,5%. Koniunktura na rynku tym przewyższy więc inne sektory i całą branżę układów scalonych, która w nadchodzących latach ma się zwiększać rocznie o 10,6%.

Marcin Tronowicz