Nowy tablet Amazona posiada ekran, zbudowany w technologii, która ma ograniczać odbicia światła, o przekątnej 8,9 cala i rozdzielczość 1920 na 1200 pikseli. Mamy też głośniki stereo - wyraźny ukłon w stronę multimediów i faktycznie spore udogodnienie przy oglądaniu filmów.
Do klasycznego pasma 2,4 GHz, które faktycznie jest coraz bardziej zapchane dorzucono łączność na częstotliwości 5 GHz, dwie anteny (system ma wybierać tę, która łapie lepszy sygnał) i technologię MIMO, która wykorzystuje odbicia sygnału radiowego do poprawienia odbioru danych. Ponad to Kindle Fire HD może być wyposażony w łącze LTE.
Urządzenie wyposażone jest w przedni aparat z rozdzielczością HD, wyjście HDMI i Bluetooth. Wszystkim zarządza dwurdzeniowy procesor Texas Instruments OMAP4470. Jest to solidny układ, o taktowaniu 1,5 GHz, porównywalny z konkurencyjnymi Tegrą 3 i Snapdragonem 4.
Całość jest zamknięta w obudowie o grubość 8,8 mm i wadze 567 gramów.
![]() |
Kindle Fire HD działa nadal pod kontrolą zmodyfikowanej wersji Androida, jednak pojawiła się bardzo cenna możliwość zakładania na tablecie kont dla różnych użytkowników. Mocnym punktem jest również usługa X-Ray - wcześniej służyła do uzyskiwania dodatkowych informacji o postaciach w książce, jednak teraz, wykorzystując zasoby ogromnej bazy filmowej Internet Movie Data Base, której jest właścicielem Amazon będzie oferował informacje o postaciach występujących w filmach, aktorach, reżyserach, scenarzystach itp.
Kindle Fire HD 8,9 cala dostępny będzie w kilku wersjach. Ceny wahają się od 299 dolarów do 599.
Na konferencji Amazon pokazał również nowe czytniki Kindle.
Mateusz Woźniak
źródło: Gazeta.pl