Czy pogorszenie na rynku telewizorów LCD wpłynie na los podwrocławskich zakładów produkcyjnych?

W skali rocznej, w lipcu sprzedaż płaskich telewizorów na świecie spadła. Łączne dostawy odbiorników LCD oraz paneli plazmowych (PDP) wyniosły 14,88 mln sztuk - o 6,3% mniej w porównaniu do lipca 2012 r., poinformowała firma badania rynku IHS. Modeli LCD, obecnie głównego typu telewizorów z płaskim ekranem, sprzedano o 5,7% mniej, w liczbie 14,1 mln sztuk, a paneli plazmowych dostarczono klientom 781 tysięcy sztuk, o 15,8% mniej w ujęciu rocznym.

Posłuchaj
00:00

Niekorzystna sytuacja na rynku wystąpiła już drugi miesiąc pod rząd, przez co perspektywa wzrostu w okresie całego roku jest marna. W czerwcu łączne dostawy globalne telewizorów ciekłokrystalicznych i plazmowych wyniosły 14,5 mln sztuk, o 16% mniej w porównaniu do 17,2 mln w maju, informowali analitycy z IHS. Rynek odbiorników LCD i plazmowych skurczył się praktycznie w każdym obszarze na świecie, od Chin, przez Stany Zjednoczone, Japonię i Koreę Południową, aż po Europę.

Spadki były jednak nierównomierne, w Europie i Japonii jednocyfrowe, za to największe, ponad 44-procentowe w Chinach, gdzie z końcem maja wygasł rządowy program dopłat do zakupów nowych odbiorników płaskich paneli. Zdaniem IHS po kilku latach dobrej sprzedaży płaskich telewizorów w Chinach, obecnie popyt klientów się stopniowo nasyca i chińscy wytwórcy będą musieli postawić na eksport.

IHS prognozuje dalsze spadki również na III kw. br., co o tyle zaskakuje, że statystycznie jest to kwartał poprawy koniunktury. W całym 2012 r. sprzedaż płaskich telewizorów zmniejszyła się po raz pierwszy od dziesięciu lat dynamicznego wzrostu. W roku obecnym, przy nie najlepszych prognozach na IV kw., jest dalece prawdopodobne, że dostawy w ujęciu globalnym ponownie się skurczą, podsumował IHS.

Toshiba wyjdzie z Polski?

Nie najlepsze dane z ostatnich miesięcy, nawet te z rynku chińskiego, nie oznaczają złych wyników sporej części dostawców z Chin, w tym takich, którzy sami nie będąc na świecie rozpoznawalni, dostarczają panele telewizyjne znanym markom, np. Samsungowi. Szereg chińskich firm rozwija także sprzedaż na świecie. Dostawcy z Państwa Środka tacy jak Haier, Hisense, Skyworth czy TCL pną się w górę i stopniowo zwiększają przychody ze sprzedaży odbiorników TV kosztem dotychczasowych liderów rynku z Japonii i Korei. W najbliższym czasie pod względem wielkości obrotów mogą im dać się wyprzedzić m.in. Sharp i Toshiba.

Ta ostatnia firma w październiku zapowiedziała zwolnienie do końca 2014 r. około 2 tysięcy pracowników oraz zamknięcie do marca przyszłego roku dwóch ze swoich trzech fabryk położonych poza Japonią - w Chinach, Indonezji i Polsce, nie ujawniając jednak, o które chodzi, poinformował IHS. Jeszcze w sierpniu manager ds. PR zakładów Toshiby w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem - Michal Houdek - zapewniał, że firma nie zamierza zamknąć polskiej fabryki. Wcześniej agencje informacyjne donosiły, że Japończycy rozważają także możliwość sprzedaży podwrocławskich zakładów. Nie tyko zresztą Toshiba, ale właściwie wszyscy japońscy producenci paneli ciekłokrystalicznych i telewizorów podejmują zdecydowane próby restrukturyzacji zaplecza produkcyjnego. Dekoniunktura na rynku odbiorników płaskich tylko potęguje ich kłopoty z nadprodukcją.

Jak przypomniała agencja IHS, Toshiba w bardzo szybkim tempie rozwijała zaplecze i zdolność produkcyjną paneli LCD do 2010 r., kiedy to dostawy jej telewizorów LCD wzrosły w skali roku o 66%, podczas gdy rynek globalny rósł w tempie 28-procentowym W wyniku tych działań Toshiba szybko prześcignęła Sharpa i stała się czwartym największym na świecie dostawcą płaskich telewizorów. Rok 2010 był w Japonii szczególny w związku z przejściem kraju na nadawanie sygnału naziemnej telewizji cyfrowej. Dodatkowo zakupy nowych odbiorników wspierały wysokie dotacje rządowe, w konsekwencji czego rynek wzrósł w Japonii o 100%, do 22 mln sztuk telewizorów. Euforia jednak nie trwała zbyt długo. Silna sprzedaż przeciągnęła się na rok następny, ale w 2012 r. skurczyła się niemal o połowę. To spowodowało redukcję cen nawet o 30% i w rezultacie doprowadziło do utraty przez japońskich dostawców rentowności, podsumował IHS. Proces ten trwa do tej pory zmuszając firmy do zamykania zakładów i bolesnych cięć w zatrudnieniu.

Samsung na czele

Wprawdzie chińscy dostawcy zyskują ostatnio kosztem marek i japońskich i koreańskich, niemniej Samsung nadal jest światowym liderem, a jego sukcesy na rynku telewizorów trwają nieprzerwanie od 2006 r. Firma z Seulu w I półroczu br. zdołała uzyskać 27-procentowy udział w rynku płaskich odbiorników telewizyjnych. Drugie miejsce przypadło LG z udziałem 16,3%, a trzecie było Sony, rezerwując dla siebie 6,7%. Samsung osiągnął miejsca pierwsze w kategoriach LCD, odbiorników plazmowych oraz telewizorów 3D, zgarniając dla siebie w tych kategoriach odpowiednio 25,9%, 45,2% oraz 31,4% globalnych obrotów.

Firma nie przestaje zaskakiwać i stale wprowadza na rynek technologiczne nowości. Na targach IFA we wrześniu w Berlinie południowokoreański potentat zaprezentował 110-calowy wielkoformatowy ekran do zastosowań komercyjnych (LFD), telewizory o przekątnej do 55-cali oraz 31,5-calowy monitor komputerowy, wszystkie wykonane w technologii ultrawysokiej rozdzielczości (UHD). Według danych producenta rozdzielczość ultra-HD jest 4-krotnie większa od typowej wysokiej rozdzielczości HD, dzięki czemu wyświetlany obraz charakteryzuje się wyrazistymi szczegółami i bardzo dużą ostrością.

Kolejną innowacją Samsunga zademonstrowaną podczas targów IFA były również wykonane w ultrawysokiej rozdzielczości prototypowe wersje telewizorów OLED, odznaczające się bardzo naturalnymi kolorami i niższym w porównaniu do LCD zużyciem prądu. Co istotne, telewizory OLED nie wymagają podświetlania, ponieważ tworzące piksele diody organiczne świecą samodzielnie, w związku z czym panele są cieńsze od płaskich ekranów "zasilanych" diodami elektroluminescencyjnymi. Ciekawostką jest to, że powierzchnia 65-calowego telewizora OLED Samsunga może być płaska lub lekko wygięta w łuk, co również ma przyczyniać się do lepszej percepcji obrazu. Wcześniej, podczas styczniowej imprezy CES w USA prototypy odbiorników OLED prezentowały Sony i Panasonic, a następnie zaokrąglone telewizory OLED zaoferował LG. Mimo tych i innych technologicznych nowinek, telewizorów z internetem, 3D czy obecnie UHD, w opinii analityków ostatnie innowacje nie spowodują na rynku tak znaczących zmian, jak wcześniej pojawienie się płaskich telewizorów ciekłokrystalicznych oraz podświetlania LED.

Ranking dostawców płaskich telewizorów według wielkości obrotów (źródło: NPD DisplaySearch)
Pozycja Firma Udział w rynku w 2012 r. Udział w rynku w 2011 r. Zmiana roczna
1. Samsung 27,7% 24,8% 6%
2. LG Electronics 15,0% 13,8% 4%
3. Sony 7,8% 11,2% -34%
4. Panasonic 6,0% 7,8% -26%
5. Sharp 5,4% 6,6% -22%
Inne 38,1% 35,8% 1%
Razem: 100% 100% -5%

Marcin Tronowicz

Powiązane treści
Toshiba zapowiada 50% redukcję zatrudnienia w fabrykach telewizorów
Telewizory 3D będą warte 67 mld dolarów
Polski oddział LG rozpocznie produkcję telewizorów OLED na masową skalę
Polski telewizor 3D bardzo popularny na Wyspach
Hitachi wycofuje się z produkcji telewizorów
Flextronics montuje w Polsce pierwsze telewizory 3D
Co czwarty telewizor LCD jest wykonany na Tajwanie
Foxconn dostarczy 17 mln telewizorów LCD
Zobacz więcej w kategorii: Gospodarka
Produkcja elektroniki
Problemy z dostawami zwiększyły zagrożenie podróbkami
Komponenty
Chiny prezentują największy na świecie superkomputer inspirowany mózgiem małpy
Aktualności
Elektronik zaprasza na wrześniowe targi
Produkcja elektroniki
Rynek zaawansowanych opakowań półprzewodników sięgnie blisko 80 mld dolarów
Optoelektronika
San'an i Inari przejmują Lumileds
Zasilanie
Nowy standard realme w zakresie trwałości baterii - 1400 cykli do 2027 roku
Zobacz więcej z tagiem: Artykuły
Magazyn
Sierpień 2025
Magazyn
Lipiec 2025
Magazyn
Czerwiec 2025

Komponenty indukcyjne

Podzespoły indukcyjne determinują osiągi urządzeń z zakresu konwersji mocy, a więc dążenie do minimalizacji strat energii, ułatwiają miniaturyzację urządzeń, a także zapewniają zgodność z wymaganiami norm w zakresie EMC. Stąd rozwój elektromobilności, systemów energii odnawialnej, elektroniki użytkowej sprzyja znacząco temu segmentowi rynku. Zapotrzebowanie na komponenty o wysokiej jakości i stabilności płynie ponadto z aplikacji IT, telekomunikacji, energoelektroniki i oczywiście sektorów specjalnych: wojska, lotnictwa. Pozytywnym zauważalnym zjawiskiem w branży jest powolny, ale stały wzrost zainteresowania klientów rodzimą produkcją pomimo wyższych cen niż produktów azjatyckich. Natomiast paradoksalnie negatywnym zjawiskiem jest fakt, że jakość produktów azjatyckich jest coraz lepsza i jeśli stereotyp "chińskiej bylejakości" przestanie być popularny, to rodzima produkcja będzie miała problem z utrzymaniem się na rynku bez znaczących inwestycji w automatyzację i nowe technologie wykonania, kontroli jakości i pomiarów.
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów