
Mgr inż. Tomasz Zawistowski, szef zespołu inżynierów i naukowców z CBK, twórców pierwszego polskiego satelity naukowego "Heweliusz" (źródło: PAP)
"Nasz lot jest jednym z siedmiu przewidzianych na ten rok i opóźnianie wystrzelenia poza maj jest mało prawdopodobne", powiedział Zawistowski. Heweliusz, gdy już znajdzie się w przestrzeni kosmicznej, dołączy do Lema - pierwszego polskiego satelity, który wystartował w listopadzie 2013 r.
Do połowy stycznia ponad 700 razy okrążył Ziemię, wykonał trzy testowe zdjęcia oraz ustabilizował swój ruch po orbicie, czyli przestał koziołkować. Polskie satelity, wspólnie z dwoma satelitami austriackimi i dwoma kanadyjskimi, uczestniczą w międzynarodowym programie BRIght Target Explorer Constellation.
Lem i Heweliusz zaliczają się do kategorii nanosatelitów - ważą niecałe 7 kg i mają kształt kostki o boku wynoszącym 20 cm. Ich powierzchnię pokrywają panele słoneczne. Wnętrze Heweliusza mieści m.in. teleskop, czujnik położenia gwiazd, elementy służące stabilizacji urządzenia na orbicie, do nadawania sygnałów i odbioru komend, system blokowania i wyzwalania ładunku, kamerę. Całością działania satelity steruje komputer pokładowy.
źródło: Nauka w Polsce