Western Digital prosperuje dzięki koniunkturze na rynkach układów pamięci
| Gospodarka ArtykułyWestern Digital, jeden z największych na świecie producentów dysków twardych i innych urządzeń do magazynowania danych, poinformował o uzyskaniu w IV kwartale obrotów wyższych od oczekiwanych. Lepsza sprzedaż to skutek poprawy popytu na komputery PC, ale także przechodzenia firm w kierunku magazynowania danych w chmurze. WD odnosi także korzyści z przestawienia się na produkcję wydajnych dysków półprzewodnikowych, które w szybkim tempie zastępują obecnie tradycyjne twarde dyski magnetyczne.
W maju ubiegłego roku WD przejęło SanDisk za sumę 19 mld dolarów, aby wspierać rozwój oferowanej przez tę firmę technologii. W związku z szybką popularyzacją dysków SSD na rynku WD liczy, że zakup SanDiska wyjdzie obu firmom na dobre, a wydajne układy pamięci NAND flash SanDiska będą z powodzeniem wykorzystywane w dyskach półprzewodnikowych.
Apetyt inwestycyjny WD nie kończy się jednak na SanDisku. W styczniu zarząd Toshiby zatwierdził plan wyodrębnienia z grupy jej części półprzewodnikowej, a więc firmy, która była liderem w dostawach układów pamięci, zanim wiele lat temu wyprzedził ją Samsung. To właśnie Toshiba wymyśliła i jako pierwsza na świecie opatentowała pamięć typu flash. Do tej pory sprzedaż układów NAND flash jest głównym źródłem zysków firmy.
WD zarabia także na sprzedaży licencji. Pod koniec roku WD podpisał umowę licencyjną z Samsungiem na udostępnienie mu szeregu własnych patentów. Pod koniec IV kwartału ubiegłego roku obroty kalifornijskiej firmy wzrosły do 4,89 mld dolarów, czyli o 47,3% w skali roku. Zysk w tym okresie skurczył się jednak z 251 mln rok wcześniej do 235 mln dolarów.
Tymczasem perspektywa sprzedaży układów pamięci w 2017 r. jest obiecująca, w tym zarówno NAND flash, jak i DRAM. Przejęcie rodzimego SanDiska oraz potencjalny zakup oddziału odpowiedzialnego za produkcję NAND flash Toshiby doprowadziłoby do pojawienia się na rynku nowego potężnego gracza, poważnego rywala dla lidera dostaw układów NAND - Samsunga. Tymczasem południowokoreańska firma wiąże z bieżącym rokiem nadzieje na poprawę rentowności przez poszerzenie dystansu oddzielającego jego półprzewodniki od technologii konkurencji, m.in. dzięki dostawom nowych układów NAND 3D o 64 warstwach, a na rynku DRAM - wprowadzeniu pamięci wytwarzanych w procesie 10 nm.
Szybki wzrost ilości danych na rynku napędza popyt na technologie ich magazynowania (dostawy w eksabajtach, źródło: Western Digital) |
Kłopoty finansowe Toshiby, głównego rywala Samsunga na rynku NAND flash, są dla niego swoistym wiatrem w żagle. Przedstawiciele koreańskiej firmy twierdzą wręcz, że rynek układów pamięci przechodzi okres najlepszej koniunktury i wzrostu. Na horyzoncie Samsung może jednak zacząć dostrzegać chmury, jakimi są chociażby dostawcy pamięci z Chin wspierani przez ogromny popyt na układy NAND flash ze strony chińskiego rynku smartfonów, serwerów i komputerów osobistych.
Western Digital rozwija potencjał dostaw dysków półprzewodnikowych. Na jedną z jego ostatnich ofert składa się dysk twardy Blue SSHD do komputerów osobistych, który stanowi połączenie technologii HDD i SSD, szybszy od tradycyjnych dysków magnetycznych i wymiernie tańszy od dysków SSD. Jest on przeznaczony dla użytkowników potrzebujących bogatych zasobów pamięci, takich jak fotograficy, graficy czy fani gier komputerowych.
We współpracy z Toshibą WD opracował jedną z najszybszych na świecie pamięci NAND flash nazwanych BiCs3 (Bit-Cost-Scaling), początkowo w wersji z 48 warstwami komórek, a niedawno z 64, przeznaczoną również do dysków SSD. Wprowadzenie na rynek tych układów trochę jednak się opóźnia - obecnie WD zapowiada ich inaugurację w pierwszej połowie bieżącego roku.
Marcin Tronowicz