Rynek półprzewodników odbije się w 2020 roku

| Gospodarka Produkcja elektroniki

Analitycy z agencji Future Horizons uważają, że po spadku o około 15% w 2019 r. przemysł półprzewodnikowy odbije w 2020 roku i osiągnie około 4-procentowy wzrost sprzedaży, do 414 mld dolarów. Branża nie zmaga się z problemami fundamentalnymi, a spadki wynikają jedynie z ogólnej sytuacji w gospodarce, w tym wojny handlowej między USA i Chinami.

Rynek półprzewodników odbije się w 2020 roku

Future Horizons uważa, że konflikt ten wkrótce się skończy, ponieważ przemysł nie będzie w stanie utrzymać blokad w perspektywie długoterminowej, a Chiny są nadal kluczowym kontrahentem wielu podmiotów w amerykańskiej gospodarce. Jednocześnie jest to kraj, który w ciągu najbliższej dekady nie ma szans, by być samowystarczalnym w zakresie półprzewodników i tym samym USA i Chiny są na współpracę skazane.

Mimo wielu ważnych trendów rozwojowych, zapewnianych przez możliwości Internetu Rzeczy (IoT), sztucznej inteligencji (AI) i sieci 5G, przemysł półprzewodnikowy cały czas jest rynkiem napędzanym cyklicznie. Wzrosty i spadki następują kolejno i skoro niedawno stopa wzrostu na rynku IC była równa 10% rocznie, to teraz przyszedł czas na korektę wynikającą z nadmiernej podaży pamięci i nadmiernej ilości zapasów.

Co ciekawe, bez względu na dołki i górki koniunktury stałym czynnikiem w historii przemysłu półprzewodników jest średni przychód z centymetra kwadratowego krzemu, który wynosi ok. 9 dolarów. Elektronika mobilna (głównie telefony) i motoryzacja to dwa największe segmenty rynku półprzewodników, przy czym spośród nich motoryzacja rośnie obecnie najszybciej, zapewniając wysokie przychody firmom aktywnym w tym obszarze, jak Infineon, NXP, ST Microelectronics, a w mniejszym stopniu także Renesas i TI.