Globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych przekroczy 14 mln sztuk - 9 mln w Chinach

| Gospodarka Aktualności

Po pandemii rynek motoryzacyjny kształtowały niedobory chipów, w połączeniu z wojną rosyjsko-ukraińską i inflacją, co skutkowało słabymi wynikami sprzedaży. Mimo to sprzedaż pojazdów elektrycznych na całym świecie rośnie i według badań DigiTimes ich roczna sprzedaż osiągnęła w 2022 r. 9,78 mln sztuk. Przy rocznej stopie wzrostu na poziomie 49% w 2023 r. oczekuje się, że przekroczy 14 mln sztuk, z czego 9 mln EV zostanie sprzedanych w Chinach.

Globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych przekroczy 14 mln sztuk - 9 mln w Chinach

Plany dekarbonizacji zmierzające do zakończenia sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi napędzają rozwój produkcji pojazdów elektrycznych. Wskaźnik penetracji rynku przez pojazdy elektryczne przekroczy 30% w 2025 r., a CAGR w latach 2021-2025 wyniesie ponad 45%.

W przemyśle motoryzacyjnym tradycyjnie dominują Stany Zjednoczone i Europa, ale przejście na pojazdy elektryczne szansę objęcia przywództwa daje Chinom. Według analityka DigiTimes Research, Jessiego Lina, udział Chin w globalnej sprzedaży EV wynosi ponad 60%, co czyni ten kraj czołowym rynkiem. Następne regiony to Europa i Stany Zjednoczone, z udziałem w rynku wynoszącym odpowiednio 24 i 9%.

Chiny stały się największym na świecie rynkiem pojazdów elektrycznych dzięki rządowemu wsparciu dla producentów, zwiększeniu wykorzystania tego typu samochodów na obszarach wiejskich, rozszerzonym zwolnieniom podatkowym oraz ponad 20 dotacjom władz lokalnych na zakupy pojazdów, a także największej gęstości stacji ładowania wśród wszystkich krajów. Na razie Chiny wygrywają wyścig nie tylko pod względem produkcji pojazdów elektrycznych, ale także zakupów.

Chiny utworzyły klastry przemysłowe i kompletne ekosystemy. Chiński przemysł pojazdów elektrycznych ma ponad 50-procentowy udział w rynku światowym w głównych segmentach produkcji, takich jak surowce do akumulatorów, integracja i infrastruktura do ładowania, a eksport jest nadal konkurencyjny cenowo. W czołówce firm o zasięgu światowym znajduje się CATL, największy chiński producent akumulatorów, oraz BYD - gigant pojazdów elektrycznych. Wśród głównych elementów EV akumulator stanowi 30-35% kosztu pojazdu, a Chiny zdobyły tu dużą część rynku i jako największy dostawca metali ziem rzadkich objęły globalnie 80% udziału w przetwarzaniu surowców do akumulatorów.

Wraz z rosnącym popytem na pojazdy elektryczne, giganci baterii ujawniają agresywne plany ekspansji w ciągu najbliższych pięciu lat. CATL spodziewa się, że jego zdolność produkcji baterii osiągnie pułap 672 GWh. LGES również przyspiesza produkcję, dążąc do 430 GWh, podczas gdy Panasonic planuje gwarantować 164 GWh. Z drugiej strony tajwańscy producenci opracowują materiały, silniki i systemy zasilania, aby zrealizować zamówienia Tesli.

Ze względu na wzrost sprzedaży i produkcji chińskich marek w tym regionie, drugim co do wielkości rynkiem pojazdów elektrycznych jest Europa. Od fabryk akumulatorów po fabryki montażowe, europejscy producenci samochodów w znacznym stopniu polegają na inwestycjach i zaangażowaniu Chin w lokalny łańcuch dostaw i technologię pojazdów elektrycznych. Nowa sytuacja geopolityczna budzi obawy o autonomię przemysłową UE.

Stany Zjednoczone są trzecim co do wielkości rynkiem pojazdów elektrycznych na świecie. Jednak żadna amerykańska firma - z wyjątkiem Tesli - nie opanowała technologii akumulatorów o wysokiej skalowalności. Ponadto amerykańscy producenci samochodów próbują ograniczyć wykorzystanie chińskich produktów z powodu wojny handlowej między USA a Chinami. Dlatego firmom z Korei Południowej łatwiej jest zakładać fabryki w Stanach Zjednoczonych, co prowadzi do oligopolu. Oczekuje się, że w przyszłości południowokoreańscy producenci będą odpowiadać za ponad 60% mocy produkcyjnych w zakresie akumulatorów, które mają powstać w Ameryce Północnej.

źródło: DigiTimes