Regulacja jasności oświetlenia LED oraz starzenie
Prawidłowe działanie luminoforu w diodach LED wymaga pobudzenia go odpowiednią mocą promieniowania. Składowe mineralne odpowiadające za tworzenie barw niebieskich i zielonych wymagają relatywnie słabszego pobudzenia niż te odpowiadające za żółte i czerwone. Dlatego, gdy poziom wysterowania diody LED maleje, zmienia się widmo emisji. Z reguły zmiana ta polega na osłabieniu wierności oddawania barw czerwonych.
Z tej przyczyny jasności diod nie można regulować przez zmianę poziomu ich wysterowania za pomocą liniowych regulatorów, bo zmienia to parametry świetlne. Trzeba robić to za pomocą techniki PWM, co jest dodatkowym problemem przy kiepskich zasilaczach z dużym napięciem tętnień, bo złożenie częstotliwości tętnień napięcia sieci z kluczowaniem związanym z konwersją mocy, a dalej jeszcze z regulacją jasności PWM, może wywołać widoczny efekt stroboskopowy. Gdy obok siebie będzie pracować kilka lamp zasilanych z różnych zasilaczy, także może pojawić się charakterystyczne dla tego zjawiska falowanie jaskrawości.
Warto jeszcze zauważyć, że starzenie się diod LED dotyczy zarówno luminoforu, jak i struktury półprzewodnikowej. Luminofor w warunkach normalnych jest pobudzany z dużą mocą, bo przecież musi być zapewniona duża wydajność przy małych wymiarach. Pracuje on na dodatek w wysokiej temperaturze, stąd z czasem użyte w nim materiały degradują się. Te delikatniejsze składniki mieszaniny ziaren świecących minerałów tracą właściwości szybciej, inne wolniej, na skutek czego z czasem charakterystyka widmowa się zmienia. To, jak szybko się to się dzieje, zależy m.in. od użytej kompozycji materiałów, temperatury pracy i zapewne jest też jakąś miarą jakości diod.