W roku 2014 światowy popyt na instalacje fotowoltaiczne (PV) skoncentrowany jest na obszarze Azji i Pacyfiku. Udział tego regionu w rocznym wolumenie zainstalowanych ogniw PV wynosi 46%. Pierwsze cztery pozycje w rankingu sprzedaży zajmują Chiny, Japonia, Indie i Australia.
Również w Europie rynek kontynuuje wzrost. Niemcy były pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który w 2006 r. wdrożył mechanizm dotacji dotyczących instalacji fotowoltaicznych. Dzięki temu do dzisiaj są największym rynkiem energii słonecznej na świecie. Do 2020 r. Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania planują uruchomić instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy przekraczającej 75 GW. W 2013 r. całkowita moc wszystkich instalacji PV na świecie wynosiła 137 GW.
W ciągu ostatnich lat lukratywnym rynkiem sprzedaży instalacji PV stały się Stany Zjednoczone. Ceny urządzeń wpadły w tym regionie dzięki ograniczeniu importu z Chin po nałożeniu ceł antydumpingowych oraz opłat zapobiegających nielegalnemu dotowaniu.
- Globalny rynek energii słonecznej rozwija się dzięki różnym programom subsydiowania w postaci zielonych certyfikatów, taryf gwarantowanych, dofinansowań i ulg podatkowych dla produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Jednak te systemy dofinansowań wciąż pozostają bardzo niejednorodne, przez co wskaźniki penetracji rynkowej dla systemów PV wahają się znacznie w zależności od polityki miejscowej i regionalnej - stwierdza Pritil Gunjan, analityk Frost & Sullivan ds. rynku energii i ochrony środowiska.
To właśnie decyzje polityczne będą miały największy wpływ na rozwój rynku energetyki słonecznej. Polityka środowiskowa, a w szczególności modernizacje sieci elektroenergetycznej będą miały olbrzymi wpływ na ceny energii elektrycznej dla klienta końcowego oraz wyznaczą stopień poboru energii słonecznej.
źródło: Frost & Sullivan