- Samolot ten może latać na bazie zaprogramowanego lotu, czyli wystartuje, poleci, spełni misję i wróci. Może też latać sterowany ręcznie, jeżeli znajduje się w zasięgu wzroku oraz w zasięgu fal radiowych, nadajnika i odbiornika - wyjaśniał PAP dyrektor rozwoju i wdrożeń WZL w Bydgoszczy, Ryszard Orłowski.
Grupa studentów, która na Politechnice Warszawskiej opracowała konstrukcję drona, powstała przed trzema laty. - Grupa ta pracowała nad rozwojem bezzałogowych systemów latających. Studenci zajęli się tworzeniem elektroniki pokładowej i oprogramowania dla takich systemów. Wojskowe Zakłady Lotnicze dostrzegły zdolności grupy i wsparły finansowo rozwój konstrukcji, która obecnie rozwijana jest przez WZL wspólnie ze studentami - mówił Krzysztof Jaworski z Wojskowych Zakładów Lotniczych.
źródło: onet.biznes