Nadzieja na rekord jest, a dobrą koniunkturę potwierdza pojawiająca się coraz częściej alokacja na wiele popularnych komponentów, czyli innymi słowy w oczekiwaniu na dostawę trzeba czekać w kolejce. Niemniej alokacja wprowadza też niepewność co do wyników, gdyż czekanie opóźnia sprzedaż i część transakcji przejdzie na kolejny rok.
Patrząc na poszczególne kraje, Polska, Turcja, Rosja i Izrael były czołowymi rynkami zbytu w tym okresie, a wzrosty sprzedaży w nich oscylowały między 30 a 40%. Rynki Europy Zachodniej też radziły sobie w II kwartale nieźle - Niemcy wzrosły o 13,7% do 653 mln euro, Włochy o 13,4% do 207 mln, UK/Irlandia - 9,6% do 154 mln i Francja o 8,5% do 151 mln. Dla porównania Europa Wschodnia jako region wzrosła o 28,3% do 336 mln euro. Dobre wyniki to w dużej mierze rezultat przenoszenia produkcji z krajów Europy Zachodniej i Skandynawii do firm EMS działających w tym rejonie.