O zrealizowaniu założenia produkcyjnego przewidzianego dla Modelu 3, którego wytwarzanie rozpoczęto prawie rok temu, Elon Musk poinformował pracowników w niedzielę. Zdaniem analityków Wall Street Journal utrzymanie tego tempa produkcji pozwoli Tesli na wygenerowanie w II kwartale zysku.
Stabilność produkcji na poziomie 5 tys. samochodów tygodniowo nie jest jednak pewna z uwagi na zdolność produkcyjną samej fabryki, zależną od załogi oraz płynności dostaw niezbędnych komponentów. Pod koniec czerwca firma Panasonic poinformowała, że znaczny wzrost liczby wytwarzanych Tesli Model 3 może doprowadzić do okresowych przerw w dostawie baterii dla tych pojazdów. Sceptycyzm co do ogłoszonego sukcesu produkcyjnego wyraża również agencja Bloomberg, uznając iż producent może napotkać nowe trudności związane na przykład z niezbędną infrastrukturą.
Elon Musk zapowiedział, że jeszcze w lipcu do odbiorców trafią pierwsze egzemplarze najmocniejszej wersji Modelu 3, charakteryzujące się przyspieszeniem wynoszącym 3,5 sekundy do 100 km/h, prędkością maksymalną 255 km/h oraz zasięgiem na poziomie 500 km. Ta wersja wyceniana jest na 78 tys. dolarów, czyli jest ponad dwa razy droższa niż standardowy Model 3, który kosztuje 35 tys. dolarów. Obecnie Tesla koncentruje się na realizacji zamówień na wersję pośrednią, kosztującą 44 tys. dolarów.
źródło: WNP