Spory celne między USA i Chinami to kłopot dla sektora elektroniki

| Gospodarka Produkcja elektroniki

Narastający spór celny pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami wpłynie negatywnie na branżę półprzewodnikową i żadnej ze stron nie przyniesie korzyści. Wojna taryfowa między dwoma największymi na świecie producentami i konsumentami podzespołów półprzewodnikowych prawdopodobnie rozprzestrzeni się w całym rozległym łańcuchu dostaw elektroniki, obejmującym wiele rynków i przedsiębiorstw, i przysporzy wszystkim wyłącznie więcej problemów.

Spory celne między USA i Chinami to kłopot dla sektora elektroniki

Taryfy celne nałożone przez administrację prezydenta Trumpa mają na celu uczynienie importu z Chin mniej pożądanym przez zmuszanie amerykańskich przedsiębiorstw do płacenia za nie więcej i uczynienia tamtejszych towarów mniej atrakcyjnymi. Jednak mniejsza konsumpcja może spowolnić gospodarkę amerykańską, a taryfy ogólnie podniosą ceny zarówno dla amerykańskich konsumentów, jak i firm, które w Chinach kupują komponenty.

W odpowiedzi na wprowadzone cła na towary importowane do USA o wartości 50 mld dolarów, Chiny podjęły działania odwetowe, stosując własne proporcjonalne taryfy. Wywołało to kolejny krok i administracja Donalda Trumpa wytypowała kolejne chińskie towary za 200 mld dolarów, które objęte będą 10-procentowym cłem. Zapowiedziano też możliwość rozszerzenia katalogu o jeszcze jedną partię wartą 200 mld dolarów, jeśli Chiny zareagują kolejnymi cłami.

Razem daje to 450 mld, a więc sumę porównywalną z całkowitą wartością towarów wysłanych przez USA do Chin w ubiegłym roku, która wyniosła 505 mld. Amerykańskie taryfy celują w sektory przemysłowe związane z planem "Made in China 2025", a produkty pochodzące z Chin określone na liście taryfowej USA obejmują także półprzewodniki.

Nowe amerykańskie taryfy na produkty pochodzące z Chin mogą wpłynąć na amerykańskie półprzewodniki i przemysł elektroniczny na dwa sposoby. Po pierwsze, mimo że prawie połowa światowych chipów jest projektowana i wytwarzana w Stanach Zjednoczonych, znaczna część wysyłana jest do produkcji do Chin, gdzie układy scalone są montowane, testowane i pakowane. Część z nich musi następnie powrócić do USA w celu ich użycia w produkcji i one "nadzieją się" na cło. Po drugie, bardzo duża liczba produktów elektroniki użytkowej jest wytwarzana w Chinach, a następnie jest importowana do USA. Stąd, cła podniosą ceny elektroniki importowanej do Stanów Zjednoczonych z Chin, a także koszty dla amerykańskich dostawców półprzewodników, bo w tej elektronice są amerykańskie komponenty. Dla firm chińskich cła to wyższe ceny produkcji i niższy popyt. Straty będą zatem po obu stronach.

Globalne przychody producentów układów półprzewodnikowych według lokalizacji centrali firmy, 2016-17 (w mld dolarów).
Źródło: IHS Markit 2018
Rejon Przychody 2016 Przychody 2017 Zmiana [%] Udział w rynku światowym [%]
Cały świat 352 430 21,8 100
Ameryka Płn. i Płd. 183 214 117,5 50
Europa, Afryka i Bliski Wschód 34 38 13,1 8,8
Japonia 37 42 14,3 9,8
Chiny 12 14 16,6 3,3
Korea 58 92 57,8 21,5
Tajwan 23 24 3,5 5,7
Singapur/Malezja 84 84 0,0 0,0