Nowe amerykańskie cła na import z Chin ponownie uderzą w przemysł półprzewodnikowy
| Gospodarka Produkcja elektronikiPrezydent USA Donald Trump po raz kolejny intensyfikuje walkę handlową z Chinami, nakładając cła na import z Chin wart dodatkowe 200 miliardów dolarów - w tym na części i materiały używane do produkcji półprzewodników. Opublikowano listę ponad 5700 rodzajów importowanych z Chin produktów, które od 24 września zostaną objęte początkową stawką 10%. Taryfa nałożona na te produkty ma wzrosnąć do 25% w styczniu przyszłego roku.
Nowe taryfy celne eskalują wojnę handlową, która między dwiema największymi gospodarkami świata trwa od miesięcy. Wcześniej Stany Zjednoczone nałożyły w dwóch oddzielnych transzach 20-procentowe cło na około 50 miliardów dolarów chińskiego importu. W obu przypadkach Chiny szybko wprowadziły wzajemne cła na produkty z USA eksportowane do Chin.
Chiny zapowiedziały, że będą reagować na wszystkie cła narzucane przez administrację Donalda Trumpa. W oświadczeniu prezydent Trump ostrzegł, że spowoduje to dalsze eskalowanie wojny handlowej. - Jeśli Chiny podejmą działania odwetowe wobec naszych rolników lub innych gałęzi przemysłu, natychmiast przejdziemy do fazy trzeciej, która wprowadzi cło na dodatkowe 267 miliardów dolarów wartości importu - powiedział Donald Trump.
U źródła wojny handlowej leży brak porozumienia między obiema stronami w sprawie kompleksowej umowy handlowej, którą Trump chce zmniejszyć deficyt handlowy USA z Chinami - szacowany w zeszłym roku na około 375 miliardów dolarów. Administracja stara się również chronić przed kradzieżą amerykańskiej własności intelektualnej i wymuszonym transferem amerykańskiej technologii.
Wśród chińskich towarów opublikowanych na najnowszej liście znajduje się krzem i inne produkty stosowane do wytwarzania chipów, w tym takie komponenty, jak kwarcowe rurki i uchwyty wykorzystywane do realizacji procesów dyfuzji i utleniania w ramach produkcji płytek półprzewodnikowych. Lista obejmuje również inteligentne karty oraz produkty technologiczne stosowane w centrach danych i urządzeniach sieciowych. Lista nie obejmuje natomiast produktów firmy Apple, takich jak iPhone czy Apple Watch lub Airpod.
Zarówno Semiconductor Industry Association (SIA), jak i SEMI są zdania, że nałożenie ceł na produkty przemysłu półprzewodnikowego postawi amerykańskie przedsiębiorstwa w gorszej sytuacji w stosunku do międzynarodowych konkurentów i zagrozi pozycji amerykańskich firm na rynku w Chinach, a także zaszkodzi amerykańskiemu eksportowi i zatrudnieniu, jednocześnie podnosząc koszty towarów przeznaczonych dla amerykańskich konsumentów.
Grupy przemysłowe oraz firmy zajmujące się chipami i sprzętem wyraziły poparcie dla celów administracji związanych z ochroną własności intelektualnej. Jednak zarówno SIA, jak i SEMI - jak i prawie wszystkie amerykańskie grupy handlowe, ekonomiści oraz analitycy - sprzeciwiają się taryfom, które według nich ostatecznie zaszkodzą globalnej gospodarce i będą karać firmy i konsumentów z USA.
źródło: EE Times