Izera - polski samochód elektryczny z szansą na sukces
| Gospodarka AktualnościW podwarszawskim Sokołowie spółka ElectroMobility Poland (EMP) zaprezentowała dwa prototypy polskiej marki samochodów elektrycznych Izera. Nazwa kojarzy się z Górami Izerskimi, a bardziej wprost pochodzi od rzeki Izery. Firma odpowiedzialna za projekt pokazała funkcjonującego czerwonego hatchbacka oraz statycznego - tylko do demonstracji zewnętrznej formy - białego SUV-a.
Na razie niewiele wiadomo na temat parametrów technicznych samochodów. Według wstępnych deklaracji pojazdy mają rozpędzać się od 0 do 100 km/h w ok. 8 sekund i dysponować zasięgiem 400 km. Za stronę wizualną odpowiada biuro Torino Design. Integratorem technicznym jest amerykański Etrac Engineering. Dwa koncerny motoryzacyjne zabiegają o status dostawcy platformy pozwalającej na budowę samochodów i skracającej czas projektowania kolejnych wariantów. Nie wiadomo jeszcze kto będzie dostarczał baterie.
EMP chce rozpocząć sprzedaż pojazdów za 3 lata. Nie dysponuje jednak żadną fabryką. By możliwa była produkcja potrzebna jest inwestycja rzędu 4-5 mld zł. Obecni akcjonariusze ElectroMobility Poland, czyli koncerny energetyczne PGE, Energa, Enea i Tauron, wsparli projekt kwotą 70 mln zł i - jak twierdzą - dalsze finansowanie nie jest możliwe. EMP poszukuje partnera - prezes spółki Piotr Zaremba zapewnia, że rozmowy z potencjalnymi inwestorami właśnie trwają.
Po prezentacji w sieci bardzo szybko pojawiło się mnóstwo pozytywnych opinii na temat prototypów. Wydaje się, że Izera ma rzeczywiście duży potencjał i duże szanse na zaistnienie i odniesienie komercyjnego sukcesu. EMP zapowiada, że samochód ma mieć charakter rodzinny, a jego cena i warunki zakupu mają pozwolić na masowe zainteresowanie.
zdjęcia: materiały dla mediów marki Izera
źródło: Puls Biznesu, Biznes Alert, izera.pl