W 2024 roku ponad połowa płytek SiC może pochodzić z Chin

| Gospodarka Aktualności

W 2023 r. chiński przemysł półprzewodników dokonał historycznego przełomu. W dziedzinie wzrostu kryształów węglika krzemu (SiC) kraj ten zyskał szczególne uznanie międzynarodowych IDM-ów (Integrated Device Manufacturer), co doprowadziło do dużego zwiększenia mocy wytwórczych chińskich producentów. Wcześniej materiały SiC z Chin stanowiły zaledwie 5% światowego rynku, ale oczekuje się, że już w 2024 r. zdobędą bardzo znaczący udział.

W 2024 roku ponad połowa płytek SiC może pochodzić z Chin

Kluczowe chińskie firmy w tym sektorze, w tym SICC, TankeBlue i San'an, niemal równomiernie zwiększyły swoje moce produkcyjne o ok. 1000 płytek. W Chinach działa około 4-5 wiodących producentów zajmujących się hodowlą kryształów SiC, co stanowi podstawę do obliczenia zdolności produkcyjnej Chin w tym zakresie. Obecnie ich łączna miesięczna zdolność produkcyjna wynosi około 60 tys. jednostek. Szacuje się, że w przypadku agresywnego zwiększania produkcji przez każdą firmę miesięczna zdolność produkcyjna może osiągnąć 120 tys. do 2024 r., a roczną zdolność produkcyjną szacuje się na 1,5 mln płytek SiC.

W porównaniu ze światową dostawą płytek SiC w 2023 r., która wynosi około 1,7 mln sztuk, przewiduje się, że dostawy Chin w 2024 r. mogą potencjalnie stanowić ilościowo około połowę światowego rynku. Według różnych źródeł branżowych i instytucji zajmujących się badaniami rynku, firmy SICC i TankeBlue mają w globalnym rynku łącznie około 5% udziału. Z kolei czterech wiodących światowych graczy – Wolfspeed (60%), Coherent (15%), należąca do Grupy Rohma firma SiCrystal (13%) i SK Siltron (5%) – posiada znacznie większe udziały.

Wcześniej wielu badaczy rynku było sceptycznych wobec mocy produkcyjnych, rzeczywistej produkcji i jakości chińskich producentów. Jednak Bosch, Infineon i STMicroelectronics podpisywali umowy i tworzyli spółki joint venture z firmami SICC, TankeBlue i San'an, co można postrzegać jako gwarancję siły wytwórczej i jakości Chin. Pośrednio wskazuje to na szybko rosnące zaangażowanie Chin w globalny łańcuch dostaw materiałów SiC.

Obecnie na światowym rynku płytek SiC wykorzystuje się głównie płytki o średnicy 150 mm. Szacuje się, że w obliczu szybkiego rozwoju chińskich producentów do 2024 r. w branży mogą nastąpić znaczące zmiany, w wyniku których chipy SiC nie będą już dotknięte poważnymi niedoborami obserwowanymi w przeszłości, co może prowadzić do znacznych obniżek cen w miarę udostępniania nowych mocy produkcyjnych chińskich firm. Sytuacja ta może stanowić wyzwanie dla mniej konkurencyjnych producentów.

W oczekiwaniu na nowy krajobraz konkurencyjny dostawcy materiałów SiC w Europie i Stanach Zjednoczonych w drugiej połowie 2023 r. wzmocnili finansowanie w tym zakresie, obawiając się eliminacji. Ze względu na przegrzanie rynku SiC chiński rząd wprowadził w 2023 r. komplikacje do procesu zatwierdzania nowych producentów. Ograniczenia dotyczą nie tylko materiałów SiC, ale także podłoży z krzemu, uniemożliwiając niektórym uznanym firmom zajmującym się SiC wejście na rynek płytek krzemowych, nawet jeśli ich głównymi udziałowcami są wiodące przedsiębiorstwa z europejskiego łańcucha dostaw dla branży motoryzacyjnej.

źródło: DigiTimes

Zobacz również