Energetab 2015. Przewodnik targowy

| Energetab 2015 Artykuły

Koniec wakacji rozpoczął tradycyjny okres wzmożonej pracy marketingowej, wystaw, seminariów, targów i budowania pozycji handlowych na ostatnie, ale za to te najbardziej wartościowe miesiące roku. Żelazną pozycją w jesiennym kalendarzu wielu krajowych przedsiębiorstw z pewnością jest bielski Energetab, ale w tym roku wrzesień jest wyjątkowo hojny, za sprawą targów Trako i MSPO, które jak można wywnioskować z zapowiedzi organizatorów będą także rekordowe.

Energetab 2015. Przewodnik targowy

Jadąc na Energetab, znakomita większość specjalistów wie, czego się spodziewać: na pewno nie solidnej infrastruktury wystawienniczej lub wygodnego dojazdu. Te niedogodności równoważy z nawiązką kilkaset firm z kraju i zagranicy nie tylko związanych z energetyką, ale z ogółem zagadnień związanych z przemysłem. Ważna jest też znakomita swobodna atmosfera branżowa.

Dlatego na tych targach pojawiają się dostawcy podzespołów elektronicznych, sprzedawcy obudów, zasilaczy, oświetlenia LED, aparatury, złączy, czujników i wielu innych komponentów, dzięki czemu odwiedzający mają wiele szans zobaczenia także czegoś innego, nierzadko inspirującego i nawiązania nowych kontaktów.

Komplet wystawców gwarantowany

Patrząc na tegoroczną listę wystawców Energetabu, można dostrzec, że lista firm pojawiających się w Bielsku powtarza się. Im firma większa i bardziej związana z energetyką, tym pewność, że się pojawi, jest większa i odwrotnie - im profil danej firmy jest bardziej odległy od energetyki, tym większa szansa na jednorazową obecność.

Przykładem mogą być właśnie firmy z branży elektroniki, dla których "współczynnik rotacji" zawsze był dość duży, a obecnie chyba jeszcze się zwiększył. Zapewne to wynik tego, że w międzyczasie kilka innych imprez targowych znacznie się rozwinęło (np. Trako, Światło) oraz efekt coraz większego zainteresowania rynkami i imprezami zagranicznymi.

Z kolei w najlepszej hali A zmian w rozkładzie ekspozycji i liście wystawców w zasadzie nie ma. Ogólnie dla elektroników w tym roku raczej bilans jest minimalnie ujemny - zabraknie firm takich jak Lenz, Ledatel, Elza lub Apar, a będą WW Elektronik, Soyter Components i Würth Elektronik. Niemniej bez względu na te ruchy widać, że Energetab dorobił się całkiem licznego stałego grona takich firm, co świadczy o dojrzałości imprezy.

Nie zmienia się też specjalnie także długość listy wystawców, a liczbę około 700 firm bezsprzecznie należy uznać za, jak na warunki krajowe, imponująco dużą, tak samo zresztą jak zajmowaną przez wystawę powierzchnię obejmującą praktycznie cały teren ZIAD (30 tys. m²).

Namioty w tym roku będą tak samo wypakowane po brzegi jak dawniej i tak samo jak dawniej należy oczekiwać sporej liczby odwiedzających, zwłaszcza przez pierwsze dwa dni. Liczby te to także dowód na to, że Energetab to jedne z większych targów w Europie Wschodniej, które bardzo będą przypominać udaną edycję zeszłoroczną.

Jacek Kufera

Dacpol

  • Czym są dla Was są targi w Bielsku Białej? Czy są one dzisiaj ważniejsze niż dawniej, bo przecież pojawiacie się tam regularnie?

Od wielu lat targi Energetab są dla naszej firmy jedną z głównych imprez wystawienniczych w Polsce. Mamy na nich możliwość spotkania się z grupą stałych klientów, jak również nawiązania kontaktu z nowymi kontrahentami. Z roku na rok mamy coraz więcej odwiedzających nasze stoisko i dlatego w tym roku zostało one powiększone do 80 m² - dzięki czemu mamy możliwość zaprezentowania pełniejszej oferty. Pokazujemy tam zarówno nowości produktowe, które właśnie weszły do oferty, jak również inne produkty wybrane pod kątem potrzeb klientów z branży energetyki.

  • Czy na Energetabie pojawiają się klienci związani tylko z energetyką? W jakiej części Waszym zdaniem jest to impreza o charakterze ogólno-przemysłowym?

Energetab jest specyficznym miejsce, gdzie można spotkać klientów z różnych branż i może właśnie w tym tkwi cały urok tej imprezy. Oferowane przez nas produkty nie tylko są związane z energetyką - ale również energoelektroniką, elektrotechniką i automatyką przemysłową i są kierowane do różnych gałęzi przemysłu - gdyż współpracujemy z ponad 150. czołowymi producentami.

  • Skoro w tym roku będziecie mieć duże stoisko, to można domniemywać, że będziecie skupiać się na prezentacji produktów i oferty. To jest krok w innym kierunku bo wiele osób mówi że targi to przede wszystkim spotkanie z klientami? To w końcu jak jest?

W tym roku szczególną uwagę chcemy zwrócić na przekładniki prądowe, przekaźniki czasowe i monitorujące, przekaźniki wielkich mocy, analizatory parametrów sieci oraz szeroką gamę produktów EX m.in. przewody grzejne, telefony komórkowe, wyłączniki krańcowe czy puszki - gdzie zajmujemy się ich produkcją.

Przyjazd na targi to też element komunikacji z klientami, gdyż biorąc pod uwagę nasz szeroki profil branżowy działanie wielu płaszczyznach komunikacji jest niezbędne.

Seminaria to już przeszłość

Trzy dni, przez które trwają targi Energetab, w połączeniu z dużą liczbą wystawców i rozległym terenem imprezy, nie pozostawiają wiele wolnego czasu. W zasadzie wszystko tam dzieje się w locie i pośpiechu, w biegu między jednym końcem terenu a drugim. W środku dnia wcale nie jest luźno, a przemieszczenie się z jednego końca wystawy na drugi zajmuje minimum 10 minut i to jak się ma dobrą orientację przestrzenną.

Ekspozycja bezsprzecznie jest rozległa, a namioty są poprzedzielane ekspozycjami plenerowymi, między którymi rozstawiany jest duży sprzęt, jak transformatory, dźwigi, agregaty lub podnośniki. W nawale spotkań trudno wygospodarować nawet jedną wolną godzinę, zwłaszcza gdy przyjechało się tylko na jeden dzień.

Stąd na Energetabie nie ma już seminariów ani pokazów organizowanych na stoiskach i na razie nie widać też prób zagospodarowania czasu po targach, np. w okolicznych ośrodkach wypoczynkowych. Oczywiście są liczne spotkania integracyjne na stoiskach i nieformalne wieczorne spotkania i bankiety w hotelach i restauracjach, ale mają one mało formalizowaną formułę i raczej służą tylko zacieśnianiu kontaktów osobistych.

Spotkaj się z nami na Energetabie

Naszych czytelników i sympatyków zapraszamy do naszego redakcyjnego stoiska numer 6 w plenerze L5. Tym razem jesteśmy w innym miejscu, znajdującym się tuż obok wejścia do hali A, stąd nie należy szukać nas w namiocie Z jak było w latach poprzednich. Warto dlatego zerknąć na załączoną do tego wydania "Elektronika" mapę-wrzutkę z naniesionym rozkładem stoisk. Znakomicie przydaje się ona podczas poruszania na Energetabie.

Robert Magdziak