Swoją misję Toyota określa jako "humanocentryczną" i lekko dystansuje się od koncepcji autonomicznych samochodów, takich jak rozwiązania Google'a. "Dla nas to jest jak pociąg bez maszynisty" - powiedział Kiyotaka Ise, dyrektor z zarządu Toyoty, dodając, że jego firma "zawsze przewiduje kierowców w samochodach, zajmujących się prowadzeniem". Gill Pratt z kolei dodał, że prowadzenie samochodu jest przyjemnością samą w sobie i wiąże się z naszą wewnętrzną potrzebą niezależności i autonomii.
Cele Toyoty obejmują opracowanie inteligentnych systemów pomocnych w przemieszczaniu towarów i ludzi, bez ograniczeń spowodowanych barierami wieku czy choroby. Japończycy nie wykluczają możliwości ostatecznego stworzenia w pełni autonomicznych pojazdów, zamierzają jednak już wcześniej swoje cząstkowe osiągnięcia z tej dziedziny wdrażać w praktyce.
źródło: siliconvalley.com