Biorąc pod uwagę, że liczba dostawców obudów funkcjonujących na rynku powoli rośnie, obudowywanie elektroniki w metal lub plastik można uznać za dochodową i perspektywiczną działalność. Po ponad trzech latach przerwy w grudniowym raporcie „Elektronika” powracamy do tej tematyki przyglądając się zjawiskom zachodzącym na rynku.
Sprzedaż obudów wchodzących w zakres zainteresowania dostawców biorących udział w tym zestawieniu dzieli się na dwa wyraźnie wydzielone nurty. Pierwszy z nich dotyczy sprzedaży dla przemysłu i nowych inwestycji, a więc obudów do systemów przesyłania mocy, sterowania i kontroli procesów czy też urządzeń infrastruktury teleinformatycznej.
W takich zastosowaniach elektronikę integruje się w funkcjonalny system z innymi urządzeniami, elementami wykonawczymi, czujnikami i całość montuje się we wspólnej obudowie. Jednym z bardziej wartościowych odbiorców obudów przeznaczonych do takich zastosowań w warunkach polskich jest energetyka. Obroty, jakie osiąga branża z tej części sprzedaży, są pochodną koniunktury gospodarczej, dlatego przez ostatnie lata, gdy polska gospodarka szybko rosła, można było mówić o korzystnym klimacie sprzyjającym rozwojowi branży.
Obecnie sielanka ostatnich pięciu lat trochę się psuje i dzisiaj trudno wyrokować, jak wpłynie to na rynek w 2009 roku. Na razie nie widać wielu negatywnych zjawisk, co jest w części skutkiem tego, że obudowy kupuje się na końcu realizowanych inwestycji.
Drugi nurt sprzedaży obejmuje obudowy przeznaczone do zastosowań OEM, gdzie stają się one częścią produkowanego seryjnie gotowego urządzenia elektronicznego przeznaczonego do sprzedaży. Odbiorców takich obudów jest w Polsce bardzo, gdyż w praktyce należą do nich wszystkie produkcyjne firmy elektroniczne. Zsumowane obie części sprzedaży są znaczące i niewątpliwie dostawcy obudów mają pokaźną bazę klientów. Ponieważ myśl techniczną zawsze w coś trzeba opakować, nawet przy wahaniach sezonowych i koniunkturalnych uśredniony popyt na obudowy jest stabilny. Co więcej, od wielu lat długofalowość i stabilność są charakterystycznymi cechami biznesu związanego z obudowami w naszym kraju.
W ramach raportu omawiamy tradycyjnie grupę polskich producentów i dystrybutorów obudów, niemniej od pewnego czasu ujmujemy w zestawieniu wszystkie firmy, które oferują omawiane produkty na rynku polskim. Brak granic w ramach Unii Europejskiej powoduje, że nie zawsze konieczne jest otwieranie polskiego oddziału firmy zagranicznej, a czasem wystarczająca wydaje się obsługa zdalna z poziomu firmy macierzystej.
Bezpłatna zagraniczna linia telefoniczna obsługiwana przez osoby mówiące po polsku i strona internetowa coraz częściej okazują się sposobem na rozpoczęcie działalności. W taki sposób działa na przykład firma Farnell i szereg mniejszych dystrybutorów. Tymczasem taka zdalna sprzedaż dotyczy w większości standardowych wyrobów, niewymagających ani wsparcia technicznego, ani rozbudowanej obsługi posprzedażnej, niemniej trzeba mieć świadomość, że zmiany te zapowiadają nowe oblicze rynku dystrybucji na następną dekadę.