"Przychody w pierwszym kwartale wzrosły z powodu podwyżki cen sprzedaży dysków twardych średnio do około 66,28 dolarów, w porównaniu do 51,49 w trzecim kwartale przed powodzią", mówi Fang Zhang, analityk w IHS.
Numerem jeden wśród producentów dysków jest Seagate Technology, który zarobił 4,45 mld dolarów, co stanowi 46% całych przychodów z przemysłu HDD. Na kolejnym miejscu wylądował Western Digital z 32% udziałem, później Hitachi Global Storage Technology oraz Toshiba z 11%.
Według Fang Zhanga wzrosty cen twardych dysków będą odczuwalne jeszcze przez cały przyszły rok, ponieważ z obawy przed możliwymi przerwami w dostawach producenci komputerów PC pozawierali długoterminowe umowy, które niestety są obciążone blisko 20-procentową zwyżką. Ponadto ubiegłoroczne połączenie Samsunga i Seagate’a oraz Western Digital z Hitachi spowodowało, że obecnie aż 85 proc. rynku znajduje się w rękach dwóch firm.
"Konsolidacja rynku doprowadziła do monopolu kluczowych graczy, którzy kontrolując ceny mogą utrzymać je na relatywnie wysokim poziomie" przekonuje Fang Zhang z IHS iSuppli.
Z tego względu klienci detaliczni nie mają co liczyć na obniżkę cen dysków twardych przed 2014 r., za to producenci z pewnością nie mogą narzekać na ten stan rzeczy. W końcu w ostatnim kwartale osiągnęli rekordowe ceny sprzedaży.
Mateusz Woźniak