Wymagania jakościowe definiowane przez normy motoryzacyjne nie dają wielkiego pola do manewru i zmuszają do wstrzymywania produkcji w oczekiwaniu na dostawy. W przeciętnym samochodzie średniej klasy jest ok. 150 układów scalonych, przez co elektronika jest tak samo ważna, jak części mechaniczne.
Taki los spotkał Forda, który czasowo zamknął swoją fabrykę w Louisville, w Kentucky. Produkcję wstrzymały lub ograniczyły takie koncerny, jak Nissan, Honda i Volkswagen. Natomiast Toyota, GM i FCA na razie nie informują o spowolnieniu produkcji. Jednak sytuacja jest krytyczna. Przerwy zapowiedziano na cały pierwszy kwartał 2021 roku.