Czynniki negatywne

Rys. 4. Trend zmiany liczby dostawców wiązek w ostatnich latach

Produkcja wiązek kablowych, a więc subkomponentów przeznaczonych do produkcji urządzeń i większych systemów, bezpośrednio wiąże się z aktualną koniunkturą gospodarczą w Polsce i w krajach ościennych. To dlatego, że usługi krajowych wytwórców nierzadko trafiają na rynki Europy Zachodniej. Każdy kryzys, spowolnienie gospodarcze lub dekoniunktura w dwóch głównych branżach dla tej gałęzi usług, a więc w motoryzacji i sprzęcie AGD, muszą skutkować spadkiem obrotów.

Dla branży szczególnie ciężki był rok 2009, gdy na rynku panowała wielka niepewność. Producentom przeszkadzają wahania kursów walut, które nie pozwalają długofalowo planować biznesu, rosnące koszty pracy, zmniejszające konkurencyjność naszych usług na rynku globalnym. Czynniki te nie mają charakteru unikalnego i charakterystycznego dla tego rynku, są raczej ogólnym wyznacznikiem stabilności i opłacalności działalności gospodarczej.

Rynek wiązek skupia w sobie wiele różnych grup usługodawców. Są wielkie zakłady będące oddziałami producentów zagranicznych, które skupiają się na obsłudze największych firm motoryzacyjnych, wytwórców AGD i firm związanych z elektroniką konsumencką. Są krajowi producenci wyspecjalizowani w bardziej specjalistycznych zastosowaniach i rynkach niszowych. Wiązkami zajmują się też producenci złączy, którzy mają w kraju własne biura i przedstawicielstwa.

mgr inż. Krzysztof Bednarek

dyrektor naczelny ZUS Sigma

  • Dokąd kieruje się rozwój biznesu wiązek kablowych?

Pierwszy i najważniejszy kierunek rozwoju dla rynku wiązek kablowych tworzą polskie firmy, które po wielu latach prac projektowych mają już produkt o światowej jakości i teraz przeżywają bardzo gwałtowny rozwój. Oczywiście na razie produkty te są najczęściej niszowe, ale są bardzo dobrze postrzegane na świecie. Firmy te często notują kilkusetprocentowy wzrost produkcji w krótkim czasie. Drugi nurt to firmy zagraniczne, które przenoszą produkcję do Polski lub kupują firmy polskie.

Jest to klient bardzo wymagający, potrzebujący często nietypowych materiałów i mający niesamowite wymagania co do technologii produkcji. Ale za to z reguły jest to klient stabilny, duży i dający możliwość rozwoju. Popularni dotychczasowi odbiorcy, czyli sektor AGD i motoryzacja, powoli podnoszą się po totalnym załamaniu związanym z kryzysem. Niemniej są to rynki masowe, wymagania mają ogromne, a zysk dla producenta jest minimalny.

  • Czego oczekują dzisiaj klienci od dostawców wiązek?

Obecnie rynek polski profesjonalizuje się. Klient oczekuje przede wszystkim wysokiej jakości produktu. Oczywiście należy zapomnieć o pracy ręcznymi narzędziami - wymagane są linie automatyczne, które dają niską cenę i bardzo wysoką powtarzalność produkcji. Kolejny element, który stał się szczególnie istotny po kryzysie, to stabilność firmy. Ważne jest posiadanie buforów magazynowych, certyfikatu jakości ISO 9000 i innych świadectw. Oczywiście klienci zawsze oczekują najniższej ceny. Można ją osiągnąć wysokim stopniem automatyzacji produkcji oraz perfekcyjną organizacją firmy.

  • Jaka jest rola dostawców chińskich?

Wpływ producentów chińskich na europejski rynek wiązek nie jest zbyt wielki. Wiąże się to z tym, że w Europie produkuje się wyroby mało- i średnioseryjne. Produkcja wielkoseryjna dawno została przeniesiona do Chin. Klienci europejscy wymagają szybkości, elastyczności oraz wysokiej jakości i powtarzalności, a jak wiadomo Chińczycy mają z tym problemy.

  • Co ogranicza rynek wiązek?

Obecnie problemem jest kupno podzespołów do produkcji, gdyż czasy dostaw złączy sięgają nieraz pół roku. W innych elementach elektronicznych jest podobnie, niekiedy nawet gorzej, a klient oczekuje produkcji "na wczoraj". Myślę, że problem wynika z wyczyszczenia magazynów, bo w okresie kryzysu wszyscy raczej pozbywali się zapasów, a obecnie zamawiają elementy na bieżącą produkcję i odtworzenie buforów magazynowych. Producenci również ograniczyli produkcję, pozamykali fabryki i ogólne zdolności produkcyjne się zmniejszyły.

Są też dystrybutorzy podzespołów, który oferują wiązki produkowane samodzielnie oraz importowane z Dalekiego Wschodu. Swoich sił próbują też niektórzy producenci kontraktowi, przez co rynek wydaje się bardzo zróżnicowany. Należy oczekiwać, że z czasem ta stabilna, ale złożona struktura może się zmieniać. Wyższe koszty pracy, zapowiadany przez rząd wzrost podatków może przenieść wielkie zakłady produkcyjne w tańsze rejony, a w mniejszej skali zamówień wzmocnić znaczenie importu.

Pozycja mniejszych zakładów produkcyjnych może zostać także naruszona przez firmy mające kompleksowe oferty outsourcingu produkcyjnego. Producenci kontraktowi, dystrybutorzy podzespołów elektronicznych, a więc także sprzedający złącza (np. Microdis, Radiotechnika), a ponadto producenci złączy produkujący też wiązki (na przykład Moltech), mają potencjalnie większe możliwości konstrukcji łączonych ofert biznesowych.

Skoro kompleksowa usługa jest popularna na rynku i ceniona przez klientów, to znaczy, że firmy oprócz wiązek będą proponować więcej usług i produktów wchodzących w skład procesu produkcji wyrobu. Im więcej etapów będzie mogła zaproponować firma klientowi, tym szansa na lepszą cenę będzie większa. Początek takich zmian już widać, niemniej tempo zmian ogranicza to, że zwykle sprzedawcy lub producenci złączy proponują klientom tylko wiązki bazujące na swoich złączach lub też na elementach, które mają w ofercie. W praktyce klienci potrzebują większej różnorodności.

Trendy

Rys. 5. Branże będące największymi klientami producentów wiązek w Polsce w ujęciu wartościowym

Elementy elektromechaniczne, do jakich zaliczają się złącza i wiązki kablowe, są jednym z najbardziej problematycznych elementów współczesnej elektroniki. Mimo że w ostatnich latach odnotowano ogromny postęp w konstrukcji i w materiałach do budowy złączy, a na rynku co chwila pojawiają się nowe produkty wyposażone w jeszcze lepsze mocowanie przewodu, styki sprężynowe i podobne udogodnienia, jedyną skuteczną w masowej skali metodą mocowania przewodu jest zaciskanie.

W efekcie przez cały czas jakość połączeń zależy od poprawność tej operacji, a ponieważ po montażu pinów złącza w obudowie raczej nie można już sprawdzić poszczególnych styków, ogromnie istotne jest kontrolowanie jakości na każdym etapie produkcji. Aktualnym trendem w produkcji wiązek kablowych jest miniaturyzacja. Widać to po coraz częstszym stosowaniu płaskich elastycznych taśm z napylonymi ścieżkami przewodzącymi FFC (Fexible Flat Cable) o rastrze 0,5mm i taśm wstążkowych IDC o rastrze 1,27mm.

Obecnie każdy z wielkich producentów ma w swojej ofercie złącza o rastrze 1-1,5mm, nawet na duże prądy. Tak maleńkie elementy są nie tylko wielkim wyzwaniem dla producentów tych podzespołów, ale i wytwórców wiązek. Im mniejsze wymiary styku, tym większa jest wymagana dokładność zaciśnięcia i precyzja narzędzi.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Prezentacje firmowe

Polecane

Nowe produkty

Zobacz również