Wzrost cen jest kolejnym problemem
Braki oznaczają coraz wyższe koszty komponentów. To oczywista zależność, która jest dzisiaj dodatkowym problemem dla rynku dystrybucji. Ceny podzespołów zwiększają się na skutek splotu wielu czynników takich jak wzrost kosztów surowców, transportu, kosztów pracy, na skutek dużej infl acji pojawiającej się przy okazji tłumienia skutków pandemii a także tego, że duży popyt rynku pozwala na podwyżki. Ceny poszukiwanych, zaawansowanych elementów podwoiły się, a spekulanci oferują niektóre pozycje nawet 7–8-krotnie drożej niż 2 lata temu. To oczywiście są skrajne przypadki, niemniej oddające to, czym dzisiaj żyje branża. Według "DigiTimes" producenci rozważają obecnie dalsze podwyżki cen w I kwartale w zależności od podaży i popytu, kosztów i warunków klientów. Jednocześnie planują również eliminację wąskich gardeł produkcyjnych i unowocześnianie technologii w celu zwiększenia zdolności produkcyjnych.
Przed nami zapewne są kolejne podwyżki wywołane drożejącą energią (prąd i gaz) dla firm. W tym roku skok cen jest wyjątkowo spektakularny.
Poza cenami, negatywnie na rynek wpływa też niestabilna sytuacja u inwestorów przejawiająca się przesunięciami terminów lub rezygnacją z inwestycji. Niestety fakty są takie, że wzrost cen materiałów, kosztów pracy i mediów zmusza do przeliczenia opłacalności wielu inwestycji i projektów.