Nowości w badaniach

W ankietach, które wysyłaliśmy do placówek badawczych, pojawiały się komentarze, że na rynku widać wzrost zainteresowania badaniami urządzeń stosowanych w górnictwie węgla kamiennego. Jednocześnie sygnalizowano, że zmiany te mają charakter powolny, co zapewne oznacza, że nie jest to wzrost dynamiczny. Inni specjaliści podkreślali pozytywne znaczenie bezwzględnego wymogu prowadzenia badań wyrobów dla potrzeb sił zbrojnych. Z uwagi na to, że urządzenia elektroniczne coraz częściej mają wbudowane moduły komunikacji radiowej, wzrasta potrzeba i zainteresowanie badaniami efektywnego wykorzystania widma radiowego, wynikające z dyrektywy RED. O ten zakres usług badawczych rozszerzył się niedawno zakres akredytacji Poznańskiego Instytutu Technologicznego (dawniej Instytut Logistyki i Magazynowania, ILiM).

Rafał Pawlak


Instytut Łączności – PIB

  • Jakiego zakresu usług poszukują klienci laboratoriów?

Klienci poszukują realizacji usługi kompleksowej, od wyjaśnienia podstaw oceny zgodności i obowiązków wynikających z zapisów mających zastosowanie dyrektyw, poprzez analizę dokumentacji technicznej, dobór norm, aż po wsparcie w opracowaniu programu badań, wyjaśnieniu kryteriów oceny i sposobów wykonywania badań. Zazwyczaj są zainteresowani (bardziej lub mniej świadomie) badaniami akredytowanymi. W przypadku negatywnych wyników badań klienci oczekują wsparcia w zdiagnozowaniu przyczyn zaistniałych problemów. Często są to oczekiwania niezgodne z postanowieniami normy akredytacyjnej (laboratorium, które bada produkt, nie może jednocześnie prowadzić konsultacji w tym obszarze), co spotyka się z brakiem zrozumienia ze strony klientów i wymaga odpowiedniego wyjaśnienia. Wydaje się, że ta oczekiwana kompleksowość usługi najchętniej postrzegana byłaby w taki sposób, że do laboratorium dostarczana jest próbka, po czym laboratorium w nieodległym czasie rewanżuje się sprawozdaniem z badań – oczywiście z wynikami pozytywnymi. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje takie podejście.

  • Jakie zmiany w usługach badawczych wywołała pandemia?

Przede wszystkim należy zauważyć brak dostępności części elektronicznych, który zdecydowanie przemodelował zasady i możliwość projektowania urządzeń. Wydaje się, że model działania konstruktorów polegający na szybkiej i sprawnej modyfikacji konstrukcji urządzeń w przypadku niesatysfakcjonujących wyników badań na dobre odszedł w zapomnienie. Teraz na dostawę części czekamy nie 2 dni, jak było wcześniej, ale zwykle dłużej niż 3 miesiące. To z kolei bezpośrednio przekłada się na model pracy laboratorium i konieczność elastycznego dostosowania do panującej sytuacji. Laboratoria musiały praktycznie z dnia na dzień zmienić zasady przydzielania terminów badań, a co za tym często idzie – także sposób i formę rozliczeń z klientami za zdecydowanie rozciągniętą w czasie współpracę.

Placówki badawcze

Placówki badawcze zaliczają się w większości do jednej z trzech grup profilowych. Pierwszą tworzą jednostki przynależne do uczelni lub instytutu badawczego. Laboratoria takie są znakomicie wyposażone w aparaturę, mają kompetentną kadrę techniczną i w coraz większym stopniu otwierają się na współpracę z przemysłem.

Typ przedsiębiorstw najczęściej zlecających badania #8
 
Głównym klientem dla placówek badawczych w Polsce są średnie przedsiębiorstwa krajowe, a w dalszej kolejności firmy duże. Działają one w takiej skali biznesu, że muszą dbać o długofalowe relacje z rynkiem i klientami oraz o rozwój produktowy. Często takie firmy są powiązane z branżami profesjonalnymi (jak przemysł) i zagadnienia jakościowe są dla nich bardzo istotne
Najważniejsze cechy, jakie biorą pod uwagę firmy zlecające badania swoich wyrobów #9
 
Cztery najważniejsze czynniki, które firmy biorą pod uwagę, zlecając do laboratoriów badania swoich wyrobów, to, aby placówka była akredytowana i mogła zaoferować pełny zakres badań, a zaraz potem to, aby badania były zrobione szybko i tanio. Ponieważ posiadanie akredytacji jest postrzegane przez pryzmat kompetencji, a ponadto wiele pozostałych kryteriów na wykresie też jest powiązanych merytorycznie z wiedzą inżynierską, można powiedzieć, że klienci oczekują, aby było dobrze, szybko i tanio, "zapominając", że z tego zestawu mogą dostać tylko dwie pozycje.

Uczelnie i instytuty naukowe aparaturę do badań sprzętu elektronicznego kupują jako narzędzia do prowadzenia prac naukowych oraz do kształcenia studentów w ramach grantów badawczych lub też korzystają z programów akademickich producentów aparatury i oprogramowania. Pozwalają one zgromadzić niezłe zaplecze pomiarowe, a dodatkowo kadra naukowa jest w stanie zapewnić wysoki poziom kompetencji badawczych. Takich placówek jest najwięcej, bo poza kilkoma politechnikami (Wrocławska, Łódzka, Gdańska, Rzeszowska, WAT) mamy jeszcze instytuty wchodzące w skład sieci Łukasiewicz oraz ośrodki badawczorozwojowe. W sumie takich placówek jest w naszym zestawieniu 17. a w rzeczywistości jeszcze więcej, gdyż doliczyć trzeba placówki przypisane do urzędów, np. UKE. Specjalizacja w dużych placówkach badawczych wynika najczęściej z profilu jednostki macierzystej, np. w pomiarach urządzeń radiokomunikacyjnych specjalizuje się m.in laboratorium Instytutu Łączności, badaniami sprzętu medycznego, górniczego i systemów wojskowych powiązane tematycznie instytuty, jak ITAM, WZŁ, WITU, Emag, Komag itp.

Podejście do badań krajowych firm #10
 
Mimo upływu lat ocena podejścia krajowych firm do badań i obowiązków z nimi się wiążących cały czas nie wygląda najlepiej. Owszem, w stosunku do poprzednich naszych badań widoczny jest mały postęp lub przetasowanie na liście pokazanej na wykresie, ale jakościowego przełomu nie ma. Pole, że firmy podchodzą do badań rzetelnie i kompleksowo, miało 3 lata temu 23%, teraz ma 21% itd. 58% pytanych w ankiecie specjalistów było zdania, że firmy badają swoje produkty tylko w ograniczonym zakresie. Spore wskazania dotyczą też tego, że urządzenia nie są badane (42%). Taki rezultat to zapewne wynik tego, że do jednego worka wrzucamy zarówno te "porządnych" dostawców, jak i wiele firm importujących z Dalekiego Wschodu, które zwykle ślepo ufają w to, co napisał im chiński chiński kontrahent.
Główne czynniki oddziałujące negatywnie na rozwój rynku usług badawczych #11
 
Od lat na liście najważniejszych czynników negatywnie oddziałujących na rozwój rynku usług badawczych na górnej pozycji znajduje się wysoki koszt aparatury pomiarowej. Zaawansowane i dokładne przyrządy pomiarowe są kosztowne, to samo dotyczy pokrewnego sprzętu, takiego jak komory, anteny, gdyż są to urządzenia specjalistyczne, precyzyjne i wytwarzane przez nielicznych producentów. Co więcej, aparatura musi być okresowo kontrolowana i kalibrowana, a wyniki badań są porównywane z innymi placówkami, co też wymaga pieniędzy.

Prowadzenie badań zaawansowanego sprzętu wymaga posiadania urządzeń z górnej półki zaawansowania, co naturalnie też widać na rachunku. Na dodatek sprzętu pomiarowego trzeba mieć dużo, bo klienci chcą kompleksowości w badaniach, a jest ich wiele. Stąd na pełne wyposażenie stać głównie bogate placówki naukowe i rządowe.

Drugą grupę tworzą działy badawcze istniejące przy producentach elektroniki, których laboratoria są częścią działalności badawczo-rozwojowej, zapewnienia jakości i kontroli produkcji. Takich działów w kraju mamy wiele, ale tylko część firm jest otwarta na klientów z zewnątrz. Ich oferta badań zwykle jest pochodną działalności produkcyjnej i dotyczy badań bezpieczeństwa, klimatycznych, wzorcowania i kalibracji aparatury pomiarowej i podobnych. Taki profil ma placówka firmy Sonel.

Ocena wiedzy firm na temat badań, norm i wymagań #12
 
Ocena wiedzy firm na tematy związane z badaniami urządzeń elektronicznych przedstawiona na wykresie wskazuje, że z jednej strony nie jest z tym najlepiej, ale z drugiej strony tematyka i zapotrzebowanie na wiedzę jest coraz większe. Tylko co dziesiąte wskazanie padło na to, że firmy dobrze znają zagadnienia badawcze oraz że nie są zainteresowane takimi informacjami. Te dwie skrajne oceny nie zmieniają wymowy całości skazującej na to, że wiedza na temat badań, wymagań, norm, i wynikających z nich obowiązków jest dla firm wartością poszukiwaną. Ponieważ wykres wykonany przez nas 3 lata temu przy poprzedniej edycji raportu miał podobne proporcje i wydźwięk, można przypuszczać, że ta edukacja rynku zajmie jeszcze dużo czasu, bo zmiany są niewielkie.

Trzecią grupę tworzą dostawcy produktów związanych z kompatybilnością EMC, dystrybutorzy, którzy mają kompetencje, kontakty oraz wiedzę w tym zakresie oraz będące w zdecydowanej mniejszości laboratoria niezależne. Z reguły są to placówki bez akredytacji, skupiające się na wsparciu dla projektantów.

Dorota Kołakowska


Menedżer Rozwoju Procesu w firmie Sonel S.A.

  • Jakie wymagania wobec usług mają klienci?

Podstawowym oczekiwaniem klienta jest jakość oraz profesjonalizm wykonanych usług laboratoryjnych. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i wymaganiom klientów, nasze laboratorium wdrożyło normę ISO/IEC 17025 "Ogólne wymagania dotyczące laboratoriów badawczych i wzorcujących". Ma również akredytację PCA, przez którą rozumie się formalne potwierdzenie przez niezależną stronę trzecią – w Polsce jest to Polskie Centrum Akredytacji (PCA). Głównymi korzyściami wynikającymi z akredytacji jest wzrost zaufania do wyników oraz zniesienie barier międzynarodowych. Inne oczekiwanie to pomoc w interpretacji wyników wzorcowania. Tu istotnym argumentem jest kompetentny personel, który dzięki wiedzy i wieloletniemu doświadczeniu potrafipomóc w ocenie zgodności wyników.

  • Przez lata wiele firm elektronicznych lekceważyło konieczność przeprowadzania badań – czy coś się zmienia w tym temacie?

Nie ma obligatoryjnych wymagań co do okresu ważności wzorcowania. Decyduje o nim wyłącznie użytkownik przyrządów pomiarowych, który ponosi pełną odpowiedzialność za sprawność wykorzystywanych przyrządów. Aby zachować tę pewność przyrząd powinien zostać wywzorcowany w laboratorium. Brak prawnie ustalonych okresów pomiędzy kontrolami metrologicznymi nie zwalnia jednak właściciela przyrządu z prowadzenia nadzoru nad wyposażeniem pomiarowym. Z informacji rynkowych i rozmów z klientami wiemy, że coraz więcej inspektorów budowlanych wymaga, aby miernik miał nie tylko aktualne świadectwo wzorcowania, ale również, aby było ono wystawione z akredytacją PCA. Świadomość znaczenia akredytacji jest coraz większa.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Prezentacje firmowe

Polecane

Nowe produkty

Zobacz również