Japoński przemysł półprzewodników mocy zaniepokojony rywalizacją USA-Chiny
| Gospodarka AktualnościWedług najnowszych danych Semiconductor Association of Japan (SEAJ), sprzedaż japońskiego sprzętu półprzewodnikowego wzrosła w sierpniu o prawie 40%, osiągając 347,3 mld JPY (2,41 mld USD), co jest rekordowym wynikiem miesięcznym. To także 20. z rzędu miesiąc wzrostu tego sektora. Jednocześnie zawirowania geopolityczne nadal krążą wokół wybrzeży Japonii. Jak donosi Seoul Economic Daily, wiceprezydent USA Kamala Harris starała się spotkać japońskich liderów branży półprzewodników podczas swojej 4-dniowej podróży po Azji.
Jak informuje Nikkei Asia, dotąd żaden japoński producent nie zobowiązał się do dużych inwestycji w USA, pomimo ogłoszenia ustawy Chips Act przewidującej wsparcie w wysokości 52 mld dolarów. Spotkanie Kamali Harris z japońskimi przedstawicielami branży poruszyłoby tę kwestię. Według Białego Domu uczestnikami spotkania miałyby być Tokyo Electron, Nikon, Advantest, Hitachi High-Tech, Lasertec, Sanken Electric, Showa Denko KK, Toyo Gosei, Fujitsu i Micron Technology.
Konkurencja ze strony Chin alarmuje japoński przemysł półprzewodników, a nasilenie rywalizacji między USA a Chinami niepokoi niektórych japońskich liderów branży. W niedawnym wywiadzie dla Nikkei, prezes i CEO Rohm Semiconductor, Isao Matsumoto, wyraził zaniepokojenie ogólnokrajowymi wysiłkami Chin na rzecz opracowania półprzewodników mocy, zauważając, że kraj ten szybko dogania Japonię, pomimo faktu, że Rohm razem z japońskimi instytutami prowadzi od 20 lat badania nad zaawansowanymi materiałami z węglika krzemu. Z drugiej strony, przy przetwarzaniu płytek krzemowych w dużej mierze uzależnionym od amerykańskiego sprzętu, gdyby w przypadku eskalacji rywalizacji między USA a Chinami japońskim firmom zabroniono eksportowania do Chin, według prezesa Rohm miałoby to negatywny wpływ na Japonię. Mając to na uwadze, Rohm obecnie bada rynek europejski, na którym rośnie zapotrzebowanie na półprzewodniki klasy przemysłowej.
Obecnie japoński przemysł półprzewodników mocy obejmuje 30% światowego rynku tych komponentów. Według Isao Matsumoto, firmy japońskie nadal przodują w badaniach nad nowymi materiałami o niskiej rezystywności. W międzyczasie firma Rohm była zaangażowana w cały łańcuch dostaw elektroniki mocy, od podłoży krzemowych, po urządzenia peryferyjne stosowane w produktach końcowych.
Branżę chipów w Chinach i na Tajwanie, a także w Japonii, dotyka niedobór talentów. Zdaniem CEO Rohm, japoński przemysł półprzewodnikowy po latach 90. wszedł w szybką recesję, przez co stał się mniej atrakcyjny dla studentów. Obecnie konkurencja o talenty jest zaciekła, zwłaszcza na Kiusiu, gdzie znajduje się większość fabryk półprzewodników, w tym spółka joint venture TSMC i Sony.
źródło: DigiTimes