Poniedziałek, 02 marca 2015

Automaticon 2015. Przewodnik targowy

Odbywające się corocznie w warszawskim centrum Expo XXI targi Automaticon to żelazny punkt wiosennego cyklu imprez wystawienniczych i największa w krajowej branży impreza o charakterze przemysłowym. Podobnie jak w latach ubiegłych publikujemy przewodnik targowy, w którym analizujemy główne trendy związane z tym wydarzeniem, zapowiadamy najważniejsze produkty i prezentujemy firmy, które pojawią się na tej imprezie. Wszystkim wybierającym się na targi proponujemy zabranie ze sobą załączonej do wydania mapy stoisk, pozwalającej na sprawne poruszanie się po halach.

Automaticon 2015. Przewodnik targowy

W tym roku targi Automaticon zostaną zorganizowane już po raz 21. - co oznacza, że jest to jedna z najstarszych w kraju imprez o charakterze przemysłowym. Z pewnością czas w branży przemysłowej płynie szybko i nierzadko wydaje się, że mimo odbywania się tej imprezy co 12 miesięcy, poprzednia skończyła się dosłownie chwilę temu.

Z tych powodów o Automaticonie trudno napisać coś nowego, bo zdecydowanie widać, że targi weszły w dojrzałą fazę, a ich potencjał się ustabilizował. Do obecnej formuły i miejsca też wszyscy się już przyzwyczaili i przestali nawet na ten temat mówić. Podobnie jest z formułą targów bazującą na wydarzeniu otwartym, bez biletów, ale niestety i bez rejestracji gości, które podtrzymuje swój charakter spotkania biznesowego, będąc stabilnym wyróżnikiem targów od lat.

Bilans firm elektronicznych jest w tym roku na minusie

Rys. 1. Chmurka firm elektronicznych które w ostatnich 10 latach miały stoiska na Automaticonie. Im większa czcionka, tym częściej firma miała swoje stoisko

Z każdym kolejnym rokiem istnienia Automaticonu widać coraz większą dynamikę zmian na liście wystawców. Część z firm rezygnuje z wystawiania się, ale nie tworzy to pustki, gdyż jednocześnie na ich miejscu pojawiają się nowi wystawcy. Taki proces zawsze można było zaobserwować, widać go także w tym roku, ale z obserwacji list wystawców z tego roku i poprzednich edycji Automaticonu trudno wysnuć jakieś szczegółowe wnioski, które można by uznać za trend poza tym, że takie działania stopniowo się nasilają.

Zwykle decyzja o rezygnacji to efekt dłuższej dyskusji w firmach, na jakie działania promocyjne postawić w tym roku i jakie imprezy wziąć pod uwagę. Póki firmy koncentrowały się prawie wyłącznie na rynku krajowym, warszawska impreza mogła być zaliczana do obowiązkowych i dla nich Automaticon okazuje się wystarczający.

W międzyczasie pojawiło się wiele mniejszych specjalistycznych imprez wystawienniczych, koncentrujących się na specyficznych sektorach i rynkach, np. kolejowym, oświetleniowym, które przyciągają i gości, i wystawców, dla których dana tematyka jest ważna w biznesie. Inne firmy, o szerszej geograficznie obecności na rynku, coraz chętniej wystawiają się za granicą i to nie tylko na dużych imprezach w Monachium, Hanowerze lub Norymberdze, ale także wielu mniejszych. W efekcie potrzeby wystawiennicze w Polsce się ustabilizowały.

Elektronicy nigdy nie byli z Automaticonem związani tak silnymi więzami jak branża automatyki, przez co wiele "naszych" firm pojawiało się tam czasem tylko raz, wystawiało się przez kilka lat i przestawało, uważając, że wyczerpało możliwości, jakie dają te targi. Często taktyka polegała też na wystawianiu się co kilka lat, zapewne po to, aby regularnie przypominać o swojej obecności.

Zmiany planów wystawienniczych dotyczą też firm zasiedziałych na tej imprezie, które przez wiele lat miały na Automaticonie swoje stoisko i można było uznać je za stały element krajobrazu, np. EM Test lub Qwerty. W tym roku zabraknie też takich firm, jak: Elhurt, Helmar, Conrad, Pakt Electronics, Pentair i kilku innych. Lukę wypełnią m.in. Kradex, Lenz, Neopta.

W przypadku Conrad Electronic, RS Components, EAE Elektronik można natomiast mówić o rotacji, bo te firmy pojawiają się zwykle co drugi rok. W sumie grono tych, którzy byli na Automaticonie w ostatnich 10 latach, jest całkiem duże - przedstawiamy je w formie wykresu chmurkowego (rys. 1).

Ogólnie takie procesy mają znaczenie pozytywne, bo zdejmują z imprezy etykietę stagnacji. Te same firmy, w tych samych miejscach i ci sami goście od lat, to dla wielu sceptyków wystarczający komplet argumentów, że targi to przeżytek, gdzie nie ma szans na nowe kontakty. To jeden z najcięższych argumentów padających w dyskusjach o tym, jak skutecznie się promować, dlatego dobrze, że zachodzą takie zmiany.

W przypadku Automaticonu taka świadomość liczy się podwójnie, bo tutaj siła inercji i tradycji jest wyjątkowo silna, przez co nawet na drobne, wręcz kosmetyczne zmiany trzeba długo czekać. Wystarczy zerknąć na stronę internetową Automaticonu (która notabene w rozwoju zatrzymała się wiele lat temu) i zauważyć, że dopiero w tym roku aktualizowana na bieżąco lista wystawców pojawiła się na kilka miesięcy przed targami, a nie "dzień przed", jak było do tej pory.

Jarosław Kwiatkowski

CST AG

  • Jakie powody kryją się za tym, że producent zaawansowanych symulatorów obwodów w.cz. wybiera się na Automaticon?

Automaticon to targi, które już dawno wyszły poza formułę spotkania dla automatyków. Od wielu lat jest to najważniejsza w stolicy, a chyba również i w kraju, impreza łącząca ze sobą producentów i odbiorców szeroko rozumianej elektroniki profesjonalnej. Są to również targi wyróżniające się w naszym regionie Europy. Jako liczący się gracz w swojej branży na rynku światowym, CST nie może pominąć takiej okazji do przypomnienia o sobie klientom, z którymi się już znamy i do poznania nowych.

Widzimy też, co robi konkurencja. Na Automaticonie wystawiają się nie tylko dystrybutorzy, dla których oprogramowanie do wspomaganego komputerowo projektowania elektroniki jest jednym z wielu oferowanych produktów, ale są też producenci, dla których jest to działalność zasadnicza. Kolejny powód to poszerzający się zakres aplikacyjny oprogramowania CST.

Środek ciężkości środowiska projektowego CST STUDIO to w dalszym ciągu elektromagnetyczna symulacja polowa 3D dla częstotliwości RF i mikrofalowych. Jednakże w ostatnich latach rozwinęliśmy również znacząco moduł symulatora obwodowego z równoczesnym poszerzeniem możliwości hybrydowych symulacji polowo-obwodowych, w których tylko część układu jest poddawana analizie pełnofalowej, a reszta modelowana jest elementami skupionymi.

Przykład - antena z obwodem dopasowującym obwodem RLC. Nie jesteśmy też już w żaden sposób ograniczeni, jeśli chodzi o zakres częstotliwości - z równym powodzeniem zasymulujemy zarówno silnik elektryczny prądu stałego jak i mikrofalowy magnetron czy światłowód.Może też przykład bliższy profilowi targów. Współczesna automatyka przemysłowa to często również duże prądy o przebiegach impulsowych, a więc również duże zakłócenia przewodzone i promieniowane.

Z drugiej strony czuła elektronika montowana w pobliżu a niejednokrotnie w tej samej obudowie. Poszukiwanie źródeł zakłóceń i eliminacja wpływu i niekorzystnego oddziaływania jednych obwodów na drugie może zająć bardzo dużo czasu i pochłonąć znaczące koszty. Można tego uniknąć stosując na wczesnym etapie projektowania oprogramowanie symulacyjne. Na pewno rośnie też wśród producentów elektroniki świadomość znaczenia tego typu narzędzi.

A więc nie tylko aparatura pomiarowa, która zweryfikuje poprawność działania prototypu, ale również dające wiarygodne wyniki oprogramowanie, które pozwoli zaprojektować i wykonać taki prototyp tylko jeden, ale od razu wstrzelony w punkt z parametrami. Nikogo nie trzeba przekonywać, jak to redukuje koszt opracowania produktu.

Targi, reklama, czyli jak się skutecznie promować?

Wybrani wystawcy targów

Decyzja o pokazaniu się na targach lub rezygnacji z nich to naprawdę echa wielu wewnętrznych rozmów i decyzji w firmach na temat tego, w jaki sposób najlepiej promować w branży swoje produkty i usługi. To także dowód na to, że nie istnieje jeden wypróbowany i pasujący w większości przypadków sposób.

Wydarzenia targowe takie jak Automaticon są imprezami o wielopłaszczyznowym przekazie: wizerunkowym, promocyjnym jak również biznesowym. Decyzja o uczestnictwie w tego typu imprezach to zawsze indywidualna kalkulacja każdej firmy, określenie relacji zysków do kosztów. Należy mieć jednak na względzie, że nie wszystkie korzyści z uczestnictwa są mierzalne, niekiedy kompletnie nie da się dokładnie określić, jak obecność na targach przełożyła się bezpośrednio na wyniki finansowe.

Automaticon jest często dla uczestników wystawą kosztowną, a w obliczu rosnącej dostępności różnych innych sposobów promocji firm przedstawiciele tych ostatnich coraz częściej otwarcie przyznają, że coraz trudniej jest im podejmować decyzje o wystawianiu się w Expo XXI. Firmy mają za mało pieniędzy, aby wystawiać się więcej niż na 1-2 imprezach, nie starcza im na więcej aktywności czasu albo przytomnie dywersyfikują swoją aktywność.

Jednym z pomysłów, który w minionym roku zyskał dużą popularność są bezpośrednie kontakty z klientami poprzez organizowanie tematycznych szkoleń i seminariów, także w formie objazdowej po większych miastach kraju. To rozwiązanie wydaje się dobre dla większych firm, mających rozbudowane oferty o charakterze kompleksowym, np. dla branż utrzymania ruchu.

Mniejsze firmy próbują korzystać z możliwości oferowanych przez Internet, przy czym oznacza to najczęściej promowanie własnej strony internetowej, rzadziej wykorzystanie reklamy kontekstowej w wyszukiwarkach, reklam na portalach oraz marketingu majlowego, jak newslettery.

Ostatnie lata przyniosły nowe media społecznościowe, przez co rola Internetu w komunikacji marketingowej jeszcze bardziej wzrosła, a część przedsiębiorców zafascynowanych tymi metodami komunikowania uwierzyła, że po założeniu profilu na Facebooku zostanie on polubiony przez tysiące obecnych i potencjalnych klientów, do których w ten sposób będzie można adresować przekaz.

To myślenie jest obecnie weryfikowane przez życie, widać bowiem, że zachwyt opadł, polubień profili jest mało i ich liczba wcale nie rośnie. Rzeczywistość po raz kolejny zdaje się potwierdzać znaną prawdę, że błędem jest oczekiwanie, że specjaliści i kadra inżynieryjna dostosuje się i ulegnie narzędziom nowoczesnego marketingu.

To raczej marketing musi stać się prawdziwie techniczny i zacząć mówić inżynierskim językiem. W przeszłość odchodzą też kody QR, które również miały stać się bezpośrednim kanałem jednostronnej komunikacji z klientami. Zapewnie dlatego, że niewielu ma czas albo ochotę otwierać i przeglądać na telefonie rozbudowane witryny, szukając "więcej informacji" w miejscach, gdzie ich więcej nie ma.

Podsumowując, można pokusić się o mało odkrywcze stwierdzenie, że dobra promocja wymaga dzisiaj prowadzenia wielu działań, które są komplementarne. Upieranie się przy jednym rozwiązaniu niesie za sobą ryzyko nietrafionej decyzji i tego, że wydane pieniądze nie przełożą się na jakikolwiek rozwój.

Przebicie się z informacją do inżynierów, projektantów i specjalistów jest dzisiaj wyjątkowo trudne, bo każdy producent, dystrybutor lub usługodawca ma obecnie wiele informacji do przekazania, a nowości pojawiają się co chwila. W natłoku komunikatów wiele informacji umyka, przebijają się te najbardziej konkretne, pomocne i rzetelne. W takich realiach branżowe targi skupiające kilkaset firm są właśnie tym, czego inżynierowie poszukują.

Jacek Kufera

Dacpol

Od wielu lat targi Automaticon są dla naszej firmy jedną z głównych imprez wystawienniczych w Polsce. Prezentujemy tam zarówno nowości produktowe, które właśnie weszły do oferty, jak również inne komponenty, ukierunkowane na potrzeby klientów odwiedzających tę imprezę. W tym roku chcemy zwrócić szczególną uwagę na szeroką gamę produktów Ex oraz nowości produktowe, takie jak: inwertery, ładowarki akumulatorów, nową serię wież sygnalizacyjnych, ręczną kamerę termowizyjną oraz szeroką gamę przekładników prądowych.

Automaticon to również idealne miejsce do promocji naszych możliwości serwisowych i produkcyjnych takich jak np.: naprawa falowników, UPS-ów, regulatorów mocy. W pierwszej kolejności chcielibyśmy na tych targach dotrzeć do klientów z informacjami o naszej szerokiej ofercie produktowej - jako że współpracujemy z ponad stu pięćdziesięcioma czołowymi producentami i wyselekcjonowanie produktów, które będą promowane na dwóch stoiskach zlokalizowanych w jednym miejscu, nie jest łatwe i nie wszystko można pokazać.

Seminaria na piętrze

Wybrane seminaria Automaticonu

Stałą częścią targów są seminaria i wykłady, odbywające się równolegle do wystawy w salach znajdujących się nad holem. Zainteresowanie seminariami jest różne, tak samo jak ich tematyka, która niestety często sprowadza się do prezentacji wybranych produktów. Zmienne zainteresowanie seminariami ma dwie przyczyny. Pierwsza jest taka, że wykłady te chowają się w cieniu targów.

Duża ciekawa impreza, na której spotykają się znajome osoby z branży, naturalnie ściąga zainteresowanie i silnie absorbuje czas gości. Wiele osób w działalności zawodowej widzi się obecnie tylko przy tej okazji, stąd czasu na rozmowy i spotkania nie ma wiele. Stąd seminaria sprawdzają się tylko wówczas, gdy firma przygotuje się do nich, wcześniej zaprosi gości i upewni się, że przyjdą. Bez tych przygotowań trzeba się liczyć z tym, że frekwencja może negatywnie zaskoczyć, bo na piętro nad holem niewiele osób trafia przypadkowo. Poza tym spotkań skierowanych pod potrzeby elektroników (patrz tabela 1) nie ma w tym roku wiele.

Weź naszą mapę na targi

Tegoroczny Automaticon powinien być imprezą jak zawsze interesującą, ale pozbawioną fajerwerków i sensacji. Od wielu lat jest to jedno z najważniejszych wydarzeń targowych roku i kamień milowy działań promocyjnych dla firm zaopatrujących rynek przemysłowy. Targi trwają niecałe cztery dni, które należy dobrze zaplanować, bo nierzadko czasu po prostu brakuje.

Dlatego od wielu lat publikujemy w "Elektroniku" przewodnik targowy, w którym zapowiadamy to wydarzenie. Uzupełnieniem tekstu redakcyjnego są prezentacje firmowe, w których anonsujemy to, co będzie pokazywane na Automaticonie i na co warto zwrócić uwagę w czasie tych czterech bardzo zabieganych dni.

Niezmiennym dodatkiem do aktualnego wydania "Elektronika" jest mapa rozmieszczenia stoisk, która przydaje się odwiedzającym targi w szybkiej komunikacji. Została ona dołączona jako wrzutka do tego numeru "Elektronika". Zapraszamy także do odwiedzin i kontaktu z pracownikami magazynów "Elektronik" i "APA" na stoisku E-4, jak zawsze w holu razem z innymi wydawnictwami branżowymi.

Robert Magdziak