Na transformatory sieciowe cały czas jest popyt
Patrząc na to, co dzieje się na rynku zasilania oraz ile nowości produktowych z zakresu impulsowego przetwarzania energii pojawia się każdego miesiąca na rynku, można by przypuszczać, że transformatory sieciowe to produkt, który lada moment znajdzie się na marginesie techniki. Jeszcze do niedawna zasilacze impulsowe były droższe, bardziej zawodne, a w przypadku aplikacji małej mocy także ich gabaryty były nieco większe od rozwiązań klasycznych.
Te trzy czynniki dość wyraźnie hamowały przebudowę rynku w stronę technik impulsowej konwersji, dając producentom konieczny czas na to, aby się przebranżowić (przykładem może być DTW Elektronika), znaleźć niszę rynkową pozwalającą na dalsze funkcjonowanie (np. nastawić się na rozwiązania audio) lub po prostu poszerzyć ofertę także o wersje do aplikacji impulsowych.
Rynek na transformatory sieciowe maleje i tak jak nie da się zawrócić Wisły kijem, tak samo nie można zatrzymać tych zmian, niemniej tempo tego procesu obecnie nie jest imponująco szybkie, a transformatory sieciowe cały czas znajdują klientów.
Ocena zmian popytu na transformatory sieciowe |
W przypadku transformatorów sieciowych zapotrzebowanie rynku kreują obecnie aplikacje wymagające wysokiej jakości i niezawodności oraz długoterminowej jakości źródeł zasilania, czego przykładem mogą być systemy alarmowe, zasilacze buforowe do akumulatorów, systemy kontroli dostępu do obiektów oraz sprzęt audio i estradowy wysokiej jakości.
Druga grupa urządzeń, która w dużej części bazuje na tradycyjnych zasilaczach z transformatorami, to wszelkiego rodzaju precyzyjna aparatura pomiarowa lub sprzęt medyczny, gdzie elementy te wybiera się z uwagi na to, że nie generują zaburzeń elektromagnetycznych.
Elementy te sprawdzają się też tam, gdzie trzeba zapewnić dobrej jakości separację galwaniczną obwodów od sieci lub zapewnić kilka separowanych od siebie obwodów zasilających bez pływającego potencjału między poszczególnymi wyjściami.
Transformatory sieciowe są też wybierane do zasilania urządzeń, gdzie jakość napięcia w sieci jest niska, np. są przepięcia, przy jednoczesnych wymaganiach w zakresie niezawodności i braku konieczności obsługi (np. transport szynowy).
Na jakie transformatory sieciowe jest największy zbyt na rynku polskim? |
Takich niszowych aplikacji nadal jest sporo, a dodatkowo dokłada się do tego inżynierska inercja. Wiele osób w swojej pracy zawodowej stawia na rozwiązania znane i wypróbowane przez lata, takie, które rozumie i im ufa.
Klasyczny transformator sieciowy bezsprzecznie kojarzy się z niezawodnością i latami działania liczonymi w dekadach. W wielu systemach i urządzeniach nie ma też problemu z dostępnością miejsca ani konieczności minimalizacji wagi, a aspekt cenowy nie zawsze jest głównym wyznacznikiem działań. Dlatego cały czas jest na nie popyt.
Transformatory sieciowe małej mocy w wersji zalewanej do montażu na PCB skutecznie konkurują ceną z rozwiązaniami impulsowymi, bo są produkowane na urządzeniach automatycznych w dużej skali. Elementy takie pojawiają się w nowych urządzeniach AGD i komponentach automatyki budynkowej, co przekonuje, że aspekt niezawodności (odporności) liczy się na rynku.