W Europie działa około 2200 firm EMS, w tym 563 w Niemczech, 419 we Francji i 197 w Wielkiej Brytanii oraz 126 we Włoszech a dalej w kolejności mamy Polskę, gdzie takich firm jest 83. Pod względem liczby takich przedsiębiorstw nasz kraj jest na 5. pozycji, co oznacza, że sfera usług produkcyjnych elektroniki w naszym kraju tworzy liczny i znaczący biznesowo sektor. Nie mamy niestety danych niestety, aby ocenić udział naszych firm na tle reszty kontynentu wartościowo.
Istotne jest ponadto, że takich firm cały czas przybywa, a popyt na usługi się zwiększa tak samo, jak wielkość rynku. Po części odpowiada za to rozwój branży elektroniki, po części coraz większa chęć do lokowania produkcji na rynkach macierzystych. Hasło fiucieczka z Chin” pojawiło się w kilku komentarzach podczas zbierania ankiet, co przekonuje, iż takie zjawisko jest wymierne, natomiast rosnące zapotrzebowanie na elektronikę dotyczy zwłaszcza obszarów takich jak telekomunikacja, Internet Rzeczy (IoT) i elektronika konsumencka. Znaczny wzrost zainteresowania firm przeniesieniem produkcji do Europy z Azji dotyczy, jak sygnalizowano, całej UE, stąd Polska jako region zyskuje po stronie napływających zleceń zagranicznych. Producenci EMS w ciągu ostatnich lat stali się też partnerami technologicznymi dla firm OEM. Zapewniają dostęp do zaawansowanych technologii, gwarantują jakość i elastyczność. Są to dzisiaj bardzo istotne korzyści biznesowe.
Jak można ocenić warunki biznesowe panujące na rynku elektroniki w 2023 roku?
W naszych ankietach sygnalizowano nam, że podsumowanie biznesu EMS jest niełatwe, gdyż sytuacja na rynku zmieniała się w czasie. Pierwsze dwa kwartały były podobno rewelacyjne, trzeci dobry, natomiast czwarty kiepski. W końcówce roku koniunktura mocno zwolniła, zabrakło inwestycji i nowych projektów finansowanych z funduszy rozwojowych i KPO. W zależności od skali powiązań firm EMS z zagranicą, a więc udziału zleceń zagranicznych w sprzedaży, wynik w ankietach też potrafił się znacznie różnić. Po uśrednieniu danych, jak widzimy na wykresie, 2023 rok uplasował się w połowie między oceną pozytywną a negatywną. W porównaniu do naszych poprzednich zestawień ocena ta jest wyraźnie słabsza.
Po stronie czynników negatywnie oddziałujących na rynek wymieniany jest brak stabilności na rynku podzespołów elektronicznych, w tym wydłużone czasy dostaw oraz wahania cen. To także krótszy czas życia podzespołów i szybkie wypadanie na margines wielu istniejących wersji. Wymusza planowanie popytu przez klientów w dłuższym okresie, co zawsze było nieprzewidywalne i powoduje potrzebę większego zaangażowania kapitału obrotowego na zapasy, a więc tworzy wyższe koszty działalności. Negatywnym zjawiskiem w branży jest również szybki wzrost wynagrodzeń i ograniczona dostępność pracowników średniego szczebla, co wpływa na konkurencyjność polskich firm EMS względem gospodarek zachodnich.
Konkurencja cenowa w usługach EMS jest określana jako silna, zwłaszcza ze strony producentów z krajów o niższych kosztach pracy, niemniej dawniej też taka była, czyli producenci nauczyli się z nią żyć.
Klienci oczekują, że dostawca zapewni im przede wszystkim:
Oczekiwania w stosunku do dostawców usług produkcji elektroniki na zlecenie nie wyróżniają się niczym szczególnym – klienci zawsze są zainteresowani wysoką jakością, niską ceną, krótkim czasem realizacji usług, a w dalszej kolejności kompleksową usługą i dużymi kompetencjami dostawcy i usługodawcy. To naturalna cecha charakterystyczna dla wielu branż, produktów i usług. Najważniejszym zadaniem staje się dobre zbalansowanie tych kryteriów pod kątem własnych potrzeb.
Ogromną przewagą firm EMS jest możliwość wytworzenia całego wyrobu w jednym miejscu i w oparciu o jednego partnera, począwszy od zakupu elementów elektronicznych, płytek i materiałów, jak lakiery, silikony, szablony, na montażu finalnym obudowy, programowaniu, uruchomieniu urządzeń oraz badaniach w komorach temperaturowych oraz EMC kończąc. Zbudowanie kompetencji w firmie w tak szerokim zakresie i utrzymywanie ich jest bardzo kosztowne, stąd zlecenia do kooperantów stają się naturalną konsekwencją tego, aby zapewnić zaawansowanie technologii i utrzymać koszty w ryzach.
W ostatnim kwartale 2023 roku widoczne było osłabienie zamówień z rynku krajowego. Niestety koniunktura mocno zwolniła, co widać we wszystkich wskaźnikach opisujących stan gospodarki. Na szczęście ten dołek jest kompensowany długotrwałymi zamówieniami ze strony klientów zagranicznych.
Marek Pyżalski
Zakład Elektroniczny Securus
- Jakie nowości i trendy w usługach EMS są warte zauważenia?
Od wielu lat, nie tylko w sektorze produkcji elektronicznej, można zauważyć stały trend, jakim jest zmiana proporcji pomiędzy kosztami materiałów i urządzeń a wartością ludzkiej pracy. Nieustanny wzrost kosztów zatrudniania pracowników oraz coraz większe trudności w znalezieniu wykwalifikowanych i doświadczonych fachowców skłania do poszukiwania nowych rozwiązań tego problemu. Od dłuższego czasu rozważamy pomysł zakupu rentgenowskiej liczarki komponentów. Urządzenia te pojawiły się na rynku dopiero kilka lat temu, a dziś już większość firm dostarczających sprzęt do produkcji elektronicznej ma je w swojej ofercie. Kilkadziesiąt tysięcy euro nie jest małą sumą, szczególnie w przypadku małych firm, ale zatrudnienie kolejnego pracownika zajmującego się nadzorem stanu magazynu komponentów to też kwota rzędu kilkunastu tysięcy euro rocznie.
Zajmując się realizacją wielu małoseryjnych zleceń na montaż płytek, codziennie spotykamy się z koniecznością szybkiego oszacowania, czy liczba posiadanych komponentów wystarczy na realizację bieżącego zlecenia. Poza tym, znaczną część nietypowych komponentów przekazują nam zleceniodawcy. Nierzadko zdarzają się przestoje spowodowane niespodziewanym wyczerpaniem któregoś z powierzonych materiałów. W przypadku kosztownych układów sytuacja często przybiera nerwowego charakteru. Kolejnym problemem jest okresowa konieczność wykonywania inwentury magazynu, przeliczenie liczby i wartości tysięcy szpul z elementami może zająć naprawdę dużo czasu. Dostępne od wielu lat mechaniczne liczarki bazujące na przewijaniu w obie strony szpuli z komponentami nadają się tylko do sporadycznego używania, proces takiego zliczania zajmuje zdecydowanie zbyt dużo czasu. Liczarka rentgenowska, mimo że nie jest maszyną uczestniczącą bezpośrednio w procesie montażu elektroniki, może w znacznym stopniu ułatwić i przyspieszyć ten proces.
|