Jedna osoba odpowiedzialna równa się brak rozmycia odpowiedzialności

Sporo problemów z zabezpieczeniem antystatycznym produkcji bierze się z rozmycia odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Dział zakupów jest zainteresowany, aby niezbędne materiały zostały kupione sprawnie i niedrogo, nadzór produkcji chciałby zwykle mieć towar najlepszy i wyłącznie markowy, a zarząd często stara się te dwa skrajne stanowiska pogodzić jakimś kompromisem. Każdy pion biznesowy w firmie w jakiś stopniu wpływa na decyzje zakupowe, rodzaj i ilość stosowanych środków ochronnych i miejsc, gdzie są one używane.

Niestety wiele decyzji w takiej rzeczywistości nie ma podbudowy merytorycznej i jest funkcją innych celów, np. oszczędności, wygody, chęci wykonania planu i podobnych. Efekt jest taki, że nikt osobiście nie odpowiada za ochronę i jeśli się pojawi problem to nie da się wskazać osoby odpowiedzialnej. W praktyce za dobór zabezpieczeń odpowiada nierzadko zakupowiec, który ma niską świadomość zagrożeń i zbyt łatwo ulega pokusie kupna tańszych zamienników podzespołów, o innych parametrach w stosunku do założeń projektowych.

Znaczenie poszczególnych kryteriów oferty handlowej

W zestawieniu najważniejszych czynników składających się na ofertę za najbardziej istotny parametr uznano oczywiście cenę. W realiach naszego kraju jest ona głównym selektorem ofert dla wielu grup produktowych i zaskoczeniem jest, gdy w tego typu zestawieniach nie wypadnie ona na szczycie. Niemniej poza nią bardzo istotne są też parametry techniczne, jakość wykonania oraz termin i logistyka dostawy. Słabe wskazania na markę i renomę producenta oraz pomijalnie małe znaczenie długotrwałej współpracy klienta z dostawcą potwierdzają tylko to, że to silne wskazanie na cenę wcale nie było przypadkowe. Firmy elektroniczne nie postrzegają produktów ochronnych jako wyrobów o zaawansowanej technologii, kosztownych w produkcji i takich, gdzie warto zapłacić więcej za coś porządnego. Raczej dominuje odwrotne podejście, że jest to właśnie ten obszar rynku, gdzie chętnie robi się oszczędności. Niestety jak widać budowanie świadomości klientów poprzez edukację na temat zagrożeń to proces, który się nigdy nie zakończy.

Z powyższych przyczyn poważne podejście do zagadnienia wymaga powołania koordynatora ESD, a więc osoby podejmującej decyzje i dysponującej wiedzą na temat zjawisk i zabezpieczeń. Właściwa ochrona przed elektrycznością statyczną obejmuje również szereg działań o charakterze organizacyjnym i szkoleniowym dla personelu.

Pracownicy firmy muszą zdawać sobie sprawę z tego, co robią i w jaki sposób problematyka ochrony przed ESD dotyczy ich pracy i wykonywanych czynności. Bez takiej świadomości inwestowanie nawet w najbardziej wyrafinowane środki ochronne nie ma większego sensu, gdyż jak w wielu innych dziedzinach najsłabszym elementem całego połączonego ze sobą łańcucha zależności okazuje się zazwyczaj człowiek.

Aktualna koniunktura na rynku zabezpieczeń
antystatycznych i elektromagnetycznych

Pierwsza połowa 2017 roku dla omawianej branży okazała się okresem bez większych zmian. Przeważająca grupa specjalistów uznała, że był to czas, w którym nie zaszły zmiany ani na plus, ani na minus, ale też blisko 40% postrzega go jako lepszy z punktu widzenia ich działalności. Sprzedaż materiałów i komponentów ochronnych jest powiązana z tym, co dzieje się w całej reszcie branży, a więc liczbą realizowanych inwestycji oraz otwieranych nowych projektów. Dobry klimat w tych obszarach przenosi się na zamówienia, stąd dane na powyższym wykresie można traktować jako pewnego rodzaju barometr ogólnej koniunktury w branży elektroniki. Przy takim podejściu można podsumować, że sytuacja znakomitej większości przedsiębiorców jest niezła i jeśli są zmiany, to na korzyść.

Dla wielu osób wiążące się z tym wymagania, procedury i postępowanie mogą wydawać się niekiedy przesadzone lub też zbyt rygorystyczne. Takie odczucie wynika z dużej liczby koniecznych środków ochrony, ich skomplikowania oraz, co jest chyba najważniejsze, z chęci zapewnienia skuteczności ich działania.

Postawa taka prowadzi do omijania wymogów i lekceważenia kodeksu postępowań, przez co wyraźnie widać, że jest wielka potrzeba posiadania wśród kadry osoby odpowiedzialnej za zabezpieczenie antystatyczne i pilnującej innych, o czym wielu specjalistów mówi od lat. Koordynator jest już stanowiskiem, które pojawia się w większych firmach EMS lub zakładach produkcyjnych, niemniej niestety nie zawsze. Można jednak postrzegać obecność koordynatora jako swoistego miernika wtajemniczenia firmy w zagadnienia ochronne.

Dariusz Basiński

LAFOT Elektronik

  • Jakie podejście do ochrony antystatycznej dominuje w krajowych firmach?

Mamy w Polsce wiele zakładów produkujących na zlecenie. Jeśli jest to kontraktowy montaż elektroniki czy produkcja podzespołów dla motoryzacji, technologiczna potrzeba ochrony przed ESD jest z reguły wpisana w warunki współpracy. Kontrahenci rzadko jednak stawiają podwykonawcom konkretne wymagania. Ochronę trzeba wprowadzić, jednak nie zawsze wiadomo, w jakim zakresie.

Aby zrobić to optymalnie, warto posiłkować się wsparciem dostawców. Szkolenie z zakresu ochrony przed ESD daje przygotowanie merytoryczne, również w kwestiach organizacyjnych. Bardzo istotna jest także ocena ryzyka ESD w poszczególnych procesach, która pozwala wskazać obszary szczególnego zainteresowania. Wymaga ona jednak znajomości fizyki zjawisk ESD oraz dostępności do określonego sprzętu pomiarowego.

  • Co jest ważne w handlu takimi produktami, a co nie? Jakim czynnikiem jest cena?

Cena od zawsze ma bardzo duże znaczenie, ale nie powinna być jedynym wyznacznikiem w momencie wyboru konkretnej opcji. Klienci nie zawsze są pewni tego, czy zastosowane przez nich środki ochrony przed ESD są skuteczne. Zapomina się, że każdy materiał powinien spełniać określone wymagania. Standard wyraźnie wskazuje potrzebę oceny produktu pod kątem jego parametrów, bo od ich utrzymania zależeć będzie skuteczność całego systemu ochrony przed ESD. Ważna więc jest jakość i zgodność z normą potwierdzona wykonanymi badaniami.

  • Jakie nowości w zakresie antystatyki są warte zauważenia?

Poszczególne środki ochrony przed ESD w zasadzie już dawno zostały wymyślone, więc jeśli chodzi o nowości, z pewnością możemy mówić o poszerzeniu oferty o nowe warianty. Wyposażenie stanowisk pracy staje się bardziej funkcjonalne, a wszelkie akcesoria otrzymują nowe opcje wykonania czy kolorystyczne. Trend ten doskonale widać również w przypadku wyposażenia osobistego, czyli obuwia i odzieży ESD. Sporo nowości wprowadzono ostatnimi czasy w kategorii sprzętu kontrolno-pomiarowego i na tym polu z pewnością wiele ciekawych rozwiązań się jeszcze pojawi.

Szeroki asortyment produktów ochronnych

Tabela 1. Przegląd ofert dostawców materiałów i komponentów do ochrony EMI i ESD

Cechą charakterystyczną rynku produktów ochronnych ESD i EMI jest dość szeroka oferta od strony asortymentu, zarówno w zakresie materiałów, jak i podzespołów. Pewne przybliżenie daje legenda umieszczona w pierwszej kolumnie tabeli 1 z przeglądem ofert, gdzie zebrane zostały prawie wszystkie typowe produkty z omawianego obszaru, ale należy mieć świadomość, że za każdą podaną tam pozycją kryją się całe rodziny elementów.

Rynek produktów ochrony antystatycznej obejmuje głównie materiały i sprzęt do produkcji elektronicznej, przeznaczony do pracy w hali produkcyjnej, w magazynach i serwisie. Do tej grupy zalicza się odzież, obuwie, opaski na nadgarstki, podkładki na stoły. Jest to także sprzęt do tworzenia stanowisk pracy, taki jak wykładziny podłogowe, maty, pojemniki, krzesła, meble, regały oraz cała szeroka gama materiałów eksploatacyjnych: od torebek, przez ściereczki po produkty chemiczne do utrzymania czystości.

Drugą część tego sektora rynku tworzą podzespoły ochronne, a więc diody, warystory i elementy wyładowcze. Ich rynkowe znaczenie jest porównywalnie znacznie mniejsze, gdyż większość wrażliwych elementów elektronicznych, w tym praktycznie wszystkie układy scalone, ma obecnie wbudowane zabezpieczenia antystatyczne. W typowym przypadku elementy te chronią linie interfejsów komunikacyjnych i zasilania.

Ocena, jaki był 2016 rok dla dostawców
produktów do ochrony przed ESD i EMI

Prawie 60% pytanych w ankietach specjalistów uznało miniony 2016 rok za dobry z punktu widzenia prowadzonego biznesu, a 18% nawet za bardzo dobry. Biorąc pod uwagę, że był to okres, w którym pojawiły się problemy z dostępnością funduszy unijnych i czas, kiedy przejściowo wyhamowały inwestycje, takie oceny mogą tylko cieszyć. Po raz kolejny okazuje się, że sektor elektroniki jest bardzo odporny na zawirowania w gospodarce i że bieżące wydarzenia słabo na niego oddziałują. Jak wiadomo, procesy inwestycyjne, tworzenie nowych produktów oraz zmiany organizacyjne to zadania, które realizowane są w naszej branży nie w perspektywie miesięcy, ale zwykle 2-3 lat, co całość na tyle rozciąga w czasie, że wielu problemów nie da się dostrzec. Dodatkowo materiały i podzespoły ochronne trafiają do bardzo wielu branż, grup odbiorców. Zależność ta wynika z szerokiego frontu aplikacyjnego i ogólnego przeznaczenia omawianych wyrobów oraz charakteru rynku, na którym nie ma wyjątkowych okazji i wielu szans na spore wzrosty, ale z drugiej strony w ciężkich czasach spadki też nie są bardzo dotkliwe. W niewielkiej części z produktów antystatycznych korzystają też producenci spoza elektroniki. To zjawisko również jest korzystne, bo ogranicza chwilowe wahania koniunktury.

Podobny podział widoczny jest w przypadku produktów przeznaczonych do zapewnienia kompatybilności elektromagnetycznej, gdzie oferta materiałów towarzyszy podzespołom dyskretnym. Niemniej ponieważ ochrona elektromagnetyczna opiera się na elementach indukcyjnych, ferrytach, metalowych ekranach, filtrach sieciowych z obwodami LC, które nie dają się zintegrować wewnątrz krzemu i zwykle mają spore wymiary, w tym przypadku oba nurty są bardziej proporcjonalnie wyrównane. Ponadto podzespoły związane z ochroną przed EMI zajmują wiele miejsca w ofertach dystrybucji, bo i sama tematyka jest dzisiaj na czasie.

Marek Piątkowski-Zajec

Dacpol

  • Jaką wiedzę i poziom świadomości mają klienci w zakresie ochrony ESD/EMI?

Coraz więcej producentów jest świadomych przeznaczenia swojego urządzenia, a tym samym są oni świadomi, jakie normy urządzenie powinno spełniać. Normy te są inne dla urządzenia przeznaczonego do pracy w środowisku wojskowym, a inne w środowisku komercyjnym. Normy to jedno, ale jak dostosować urządzenie, by spełniało te normy, to druga sprawa. Na tym etapie firma Dacpol doradza i dobiera potrzebne komponenty.

Trzeba również pamiętać o innym bardzo ważnym aspekcie przy projektowaniu. Jest on często pomijany. Oprócz kompatybilności elektromagnetycznej występuje również kompatybilność galwaniczna. Jest to aspekt często pomijany, co w konsekwencji skutkuje korozją. Każdy metal/przewodnik ma swój potencjał. Natomiast różnica pomiędzy sąsiadującymi materiałami nie powinna być większa niż 0,3 V dla warunków przemysłowych oraz 0,5 V dla warunków komercyjnych.

  • Kiedy w Polsce myśli się o ochronie EMI/ESD?

Kwestie ochrony elektromagnetycznej powinny być poruszane już na etapie projektu. Odpowiednio zaprojektowana płytka oraz obudowa powinny zagwarantować kompatybilność elektromagnetyczną. Ewentualne doszczelnienie powinno się wykonać na etapie prototypu. Firma Dacpol na każdym z tych etapów pomaga i doradza klientowi.

Świadczy pomoc w doborze materiałów EMC, jak również dostarcza próbki w celu wyeliminowania nieszczelności. Często do końcowego rozwiązania dochodzi się metodą prób i błędów. Szeroki zakres asortymentu pozwala firmie Dacpol w pełni obsłużyć klienta w zakresie zarówno zakłóceń promieniowanych, jak i przewodzonych.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Prezentacje firmowe

Polecane

Nowe produkty

Zobacz również