Xiaomi próbuje wedrzeć się na rynek Korei Południowej, naciskając na Samsunga
| Gospodarka KomunikacjaChińska firma Xiaomi, we współpracy z lokalnymi operatorami telekomunikacyjnymi SK Telecom i Korea Telecom, wprowadziła na rynek w Seulu swoje najnowsze smartfony, w tym flagowy model Hongmi Note 5. Cena wprowadzanych w Korei Południowej urządzeń została określona na 200-300 tys. wonów, czyli 190-285 dolarów, i szybko przyciągnęła uwagę rynku. To znacznie mniej niż średnia cena telefonów dostawców koreańskich, która w 2017 r. kształtowała się na poziomie przekraczającym 500 dolarów.
Zyski operacyjne Xiaomi nigdy nie przekraczały 5%, a strategia "slim-profit" to najsilniejsza broń dostawcy smartfonów z Chin, stosowana podczas podboju nowych terytoriów. Chińska firma wyprzedziła już Samsunga na indyjskim rynku smartfonów, a teraz chce rzucić wyzwanie koreańskiemu gigantowi na jego własnym terenie.
Obecnie Samsung Electronics jest największym sprzedawcą smartfonów w Korei Południowej z 55% udziałem. Za Samsungiem jest Apple z udziałem rynkowym na poziomie 28,3% oraz LG Electronics obejmujący 15,7% rynku. Tych trzech sprzedawców telefonów łącznie zajmuje 99% rynku, prawie nie pozostawiając miejsca dla innych graczy.
Model Hongmi Note 5 był gwiazdą zwycięskiego składu Xiaomi w rynkowym wyścigu w Indiach. Smartfon ten wyposażono w ekran 5,99 cala, 12-megapikselową kamerę tylną i 5-megapikselową kamerę przednią oraz sztuczną inteligencję. W Korei kosztuje on 299 tys. wonów. Chociaż Xiaomi nie ujawnia wielkości koreańskich zamówień, źródła lokalne przekazują pozytywne opinie od konsumentów.
Mówi się, że Xiaomi rozważa założenie w Korei Południowej własnego sklepu detalicznego.
źródło: DigiTimes