Chiny wchłaniają coraz mniej smartfonów

Na ogólnym rynkowym spadku zarabiają firmy Huawei i Vivo, rosnąc odpowiednio o 16 i 9%. Firmie Oppo udało się utrzymać drugie miejsce, przy spadku o 2% i jednocześnie rosnącym udziale w rynku. Firma Xiaomi zajęła czwarte miejsce, ponieważ rozczarowująca druga połowa roku przyczyniła się do spadku wielkości dostaw całorocznych o 6%. Na miejscu piątym - z 13% spadkiem - w 2018 roku pozostał Apple.

W 2018 r. Huawei osiągnął rekordowy udział w chińskim rynku wynoszący 27%, przy 105 milionach dostarczonych urządzeń. - Huawei przeniknął do high-endu dzięki innowacjom technologicznym i wzmocnieniu marki, co pomogło firmie znacznie zwiększyć w Chinach swoją przewagę. Strategia podwójnej marki okazała się ogromnym sukcesem, a subbrand Honor pomógł pokryć szeroki zakres przedziałów cenowych. Dla Huaweia Chiny nadal stanowią mocną podstawę do ekspansji zagranicznej, ponieważ producent ten chce w rywalizacji o globalne przywództwo w 2019 r. rzucić wyzwanie Samsungowi - powiedział analityk Canalys Mo Jia.

Wśród pierwszej piątki dostawców telefonów w Chinach rok 2018 okazał się najtrudniejszy dla Apple'a. Dostawy amerykańskiego potentata spadły o 13% ponieważ klienci zniechęcili się wysokimi cenami nowego iPhone'a, a sprzedaż modeli, takich jak iPhone 7 i 8 nie wzrosła ​​znacząco nawet po obniżeniu cen, po wprowadzeniu iPhone'a XS.

Canalys spodziewa się, że w bieżącym roku chiński rynek smartfonów spadnie o 3%, do 385 mln sztuk. W Chinach 2019 r. będzie równocześnie oznaczać początek ery 5G - producenci przygotowują się do wprowadzania na rynek urządzeń 5G, a operatorzy zaczynają uruchamiać komercyjne sieci tego typu. Konsumpcja w Chinach przesuwa się w kierunku wyższych standardów i wyższej jakości. W rezultacie średnia cena sprzedaży smartfonów ma w 2021 r. przekroczyć 400 dolarów.