Struktura rynku materiałów i urządzeń
Na rysunku 6 pokazano wyniki badania ankietowego, w którym ocenie poddano poszczególne główne grupy produktów składających się na rynek materiałów i sprzętu do produkcji, analizując ich pozycję od strony wielkości sprzedaży. Na pierwszym miejscu znalazły się materiały i chemia, co wydaje się naturalne. Są to produkty potrzebne na bieżąco, szybko zbywalne i nierzadko potrzebne w dużych ilościach.
Podobnie jest z materiałami do lutowania i materiałami do ochrony przed ESD. Z kolei urządzenia produkcyjne to sprzęt drogi, a nawet bardzo drogi i dlatego nawet przy małej sprzedaży jest w stanie wybić się w takim zestawieniu. Na samym dole wykresu znalazły się akcesoria do oznaczania i mocowania oraz sprzęt do wyposażenia hal produkcyjnych.
W pierwszym przypadku o ograniczonym znaczeniu decyduje specjalistyczny charakter oraz przeznaczenie do instalacji wykonywanych na zamówienie, dużych systemów automatyki, w drugim na potencjale ciąży długi okres eksploatacji, rynek wtórny, na którym można kupić używane meble, regały i stanowiska, a także tanie produkty z Chin.
Dariusz Basińskikierownik ds. technicznych Lafot Elektronik
Produkty markowe są na pewno dłużej obecne na rynku i dziś ich pozycja jest już ugruntowana. W ostatnich latach zaczęły konkurować z nimi tańsze, ale nie zawsze rozsądne jakościowo, rozwiązania importowane z Dalekiego Wschodu. Coraz częściej są to także produkty krajowe, a swą obecność zaznaczają coraz to nowe firmy pragnące obsługiwać branżę. Problem w tym, że osiągane rezultaty nie zawsze są akceptowalne, o czym świadczą raporty z audytów stref EPA. Nie wszyscy pamiętają, że posiadanie skutecznego systemu zabezpieczeń przed ESD jest gwarancją określonej jakości produkcji, a więc i wizytówką danej firmy.
Można tak sądzić, w końcu wszystko sprowadza się do spełnienia wymagań określonych w normach. Można stworzyć system ochrony przed ESD, stosując wyposażenie uznawane za "obowiązkowe", jednak skuteczność takiego systemu można łatwo podważyć, dysponując sprzętem pomiarowym, którego sens posiadania schodzi najczęściej na dalszy plan. Jeżeli dany podmiot ma określoną wiedzę i potrafi rozpoznawać zagrożenia związane z elektrycznością statyczną, będzie dążył do ich wyeliminowania, sięgając właśnie po te środki, które komuś z zewnątrz mogą wydawać się przesadne. Niestety wystarczy jedno niedociągnięcie, by cały system ochrony przestał spełniać swoje zadanie.
Niektóre elementy systemu sprzedaje się tylko raz - mam tu na myśli kosztowne wyposażenie generalne, czyli meble, sprzęt pomiarowy, jonizatory. W branży ESD długofalowa współpraca oraz natychmiastowa reakcja na potrzeby klienta są jak najbardziej istotne. Na elementy eksploatacyjne podlegające zużyciu, środki uziemienia osobistego czy wreszcie na opakowania istnieje nieustające zapotrzebowanie. To dzięki tym najprostszym produktom funkcjonuje branża ESD i to właśnie w tym sektorze istnieje największa konkurencja. |