Nowości produktowe
Na rynku modułów do komunikacji M2M pojawia się wiele nowości, ale zdaniem wielu specjalistów, z praktycznego punktu widzenia często są one mało przydatne. Niemniej warto zauważyć pojawienie się modułów GSM z wbudowaną chipową kartą SIM, która nie ogranicza zakresu miniaturyzacji.
Nowością są także karty identyfikacyjne MIM (Machine Identify Module) powiązane z maszyną zamiast z użytkownikiem, charakteryzujące się parametrami bardziej przemysłowymi niż konsumenckimi. Z kolei w automatyce przemysłowej królują standardy GPRS/ EDGE i tylko czasem pojawia się UMTS, w ofertach dystrybutorów obecne są moduły obsługujące technologię 3G/HSDPA/ HSUPA i HSPA+.
W 2012 roku mają się wejść na rynek przemysłowe moduły LTE, co spowoduje, że finalnie na rynku muszą być dostępne produkty wielosystemowe - GSM/GPRS/EDGE/3G/ HSDPA/HSUPA/HSPA, które będą zdolne wyszukiwać najszybszą dostępną technologię dla danej lokalizacji. Oferowane rozwiązania muszą zapewniać konwersję w locie - różne technologie po obu stronach komunikacji.
Patrząc na rynek polski, dużą nowością jest także pojawienie się technologii CDMA-EVDO u dwóch operatorów systemów komórkowych (m.in. Sferii). To taka wersja standardu CDMA, która została zoptymalizowana wyłącznie do transmisji danych (Evolution Data Only).
Ponieważ dużą część rynku zajmują aplikacje związane z monitorowaniem i zarządzaniem flotą pojazdów i podobnymi aplikacjami powiązanymi z transportem, w ofertach wielu producentów znajdują się moduły z zintegrowanym GPS-em.
Producenci idą nierzadko dalej i dodają funkcje pozwalające na wyznaczanie pozycji na podstawie nasłuchu sygnału z okolicznych stacji bazowych, dzięki czemu możliwe jest określenie pozycji w miejscach bez widoczności nieba. Kolejną funkcją kierowaną do transportu i motoryzacji jest eCall, czyli wdrażany w UE system automatycznego powiadamiania służb ratunkowych w razie wypadku. Do realizacji łączności wykorzystane będą moduły GSM.
Rynek krajowy
W skali świata rynek M2M jest już dzisiaj ogromny i z tego powodu liczba producentów i dystrybutorów tych produktów jest na tyle duża, że zauważalne staje się rozdrobnienie i silna konkurencja. Dotyczy to zwłaszcza tanich i typowych modułów GSM, gdzie dostawcy mniej znanych marek i ich dystrybutorzy agresywnie walczą o klienta ceną.
Często takie firmy produkują odpowiedniki renomowanych wyrobów i znanych marek po to, aby ułatwić sobie penetrację rynku oraz wystawić na pokusę cenową klientów. Wiadomo, że za niską ceną niekoniecznie idzie wysoka jakość, ale ponieważ w podstawowym kształcie sieć GSM/GPRS jest już produktem bardzo dojrzałym, wydaje się, że markowi producenci nie walczą specjalnie z tym zjawiskiem i uciekają w stronę sieci 3G, a niedługo pewnie LTE.
Nierzadko też klienci sami wracają do renomowanych marek i sprawdzonych dostawców, gdyż oszczędności nie zawsze się opłacają. Charakterystyczne jest też rozszerzanie asortymentu po to, aby pokryć całe spektrum potrzeb rynkowych. Dotyczy to obsługi wielu pasm częstotliwości, standardów, produktów z różnych półek cenowych itd.
Zdaniem niektórych specjalistów dużym rozczarowaniem jest technologia ZigBee, która z powodu wysokich cen lub problemów licencyjnych słabo przyjmuje się na rynku. Z kolei Bluetooth to cały czas w większości wykorzystanie profilu SPP, a więc podstawowych możliwości. Jeżeli chodzi o WiFi, to widać wzrost, jednak tutaj również dość wysoka cena modułów jest pewnym ograniczeniem.
Mimo że w ofertach wielu producentów półprzewodników znajdują się układy scalone radiowych transceiverów komunikacyjnych, bardzo rzadko są one wykorzystywane przez producentów OEM w aplikacjach M2M. Klienci są niezainteresowani transceiverami scalonymi i raczej szukają gotowych rozwiązań ze sprawdzonymi torami radiowymi i antenowymi.
To jest sposób znacznie mniej ryzykowny, prostszy i szybszy w implementacji, niewymagający wielkich nakładów inżynierskich. Moduły dobrze są skorelowane ze specyfiką rynku polskiego, opierającą się na małych i średnich firmach i krótkich seriach specjalistycznych wyrobów.
Popyt na scalone układy komunikacji pojawia się w układach łączności krótkodystansowej, niebazujących na popularnych standardach, ale realizujących autorski dla firmy system wymiany danych. Wówczas ma to sens ekonomiczny, chociaż zapewnie i tak wielu czytelników może się z tym nie zgodzić.
Oferta modułów i rozwiązań hybrydowych nawet w zakresie najprostszych torów radiowych jest dosyć rozbudowana, co pokazuje, że stawia się na przetestowane i certyfikowane rozwiązania. Rynek jest w fazie szybkiego rozwoju, także w Polsce od niedawna możemy obserwować szybkie tempo i coraz więcej realizowanych projektów.
Dostawcom produktów i technologii związanych z komunikacją radiową przybywa klientów, a zapewne w przyszłości do grona sprzedawców będą dołączać kolejni. Silna konkurencja pomiędzy dystrybutorami zmusza do tego, aby w jak największym stopniu uzależnić klienta od swoich produktów i wsparcia technicznego, bo sama oferta handlowa jest niewystarczająca.
Wiele rozwiązań komunikacji M2M jest na dodatek do siebie podobnych, opracowanych dawniej przez większe firmy, a teraz dużo innych przedsiębiorstw chce czerpać z tego profity. Zapewne jest to naturalne zjawisko i charakterystyczne dla ewoluującego rynku, które pewnie z czasem zaniknie, ale na razie sprawia trochę problemów.