Sony i Toshiba przeznaczą większe nakłady na półprzewodniki
| Gospodarka ArtykułyW ciągu najbliższych dwóch lat Sony i Toshiba, nękani kłopotami japońscy giganci elektroniki konsumenckiej, w ramach planu rewitalizacji prowadzonej działalności biznesowej najprawdopodobniej zwiększą wydatki na półprzewodniki, poinformowała firma IHS iSuppli. Firmy te zamierzają wprowadzić na rynek szereg nowych produktów.
W 2012 r. Sony zakupiło półprzewodniki za 8,4 mld dolarów, o 5% więcej w ujęciu rocznym, natomiast w roku bieżącym kwota ta jeszcze wzrośnie. Z kolei wydatki Toshiby na półprzewodniki w obecnym roku zwiększą się o 2% do 6,1 mld dolarów, podczas gdy w 2014 r. nakłady na ten cel zwiększą się o kolejne 6,3%. Jednocześnie konkurenci z Kraju Kwitnącej Wiśni, Panasonic i Sharp, w bieżącym roku obniżą wydatki na półprzewodniki. Dopiero w 2014 r. Panasonic podwyższy nakłady przeznaczone na ten cel o 2,4%.
Wszyscy japońscy dostawcy urządzeń konsumenckich typu OEM przeżywają kłopoty, co skłania ich do cięcia kosztów, aby móc wypracować większe zyski. Pomimo odczuwanych trudności i problemów z prowadzeniem dochodowej działalności gospodarczej Sony i Toshiba nie zniechęcają się i mają nadzieję, że dzięki inwestycjom w innowacyjne rozwiązania i produkty uda im się przezwyciężyć złą passę.
W roku ubiegłym na wielu rynkach świata, w tym w Europie, USA i właśnie w Japonii, dało się odczuć spowolnienie gospodarcze. Poza obniżonym popytem w różnych segmentach produktów, japońscy producenci elektroniki konsumenckiej musieli stawiać czoło zażartej konkurencji ze strony dostawców z Korei Południowej, innych firm japońskich oraz takich jak Apple, którym udało się wyznaczyć nowe trendy. Według szacunków IHS w 2012 r. Panasonic, Sony, Toshiba i Sharp łącznie osiągnęły obroty o 7% niższe w stosunku do roku poprzedniego.
Poza malejącymi obrotami dużym problemem wszystkich japońskich dostawców urządzeń konsumenckich od lat jest ogromne zadłużenie. Ostra konkurencja i straty firm na rynku ekranów LCD spowodowały, że z jednej strony Sony, Toshiba i Hitachi zawarły umowę wspólnego przedsięwzięcia,
zakładając Japan Display, aby wspólnie wytwarzać konkurencyjne ekrany do telefonów komórkowych, z drugiej strony japońscy dostawcy zmuszeni zostali do wycofania się lub znacznego ograniczenia produkcji dużych telewizorów LCD.
Jak widać, mimo trudności jednak obie omawiane firmy stawiają na innowacje, widząc w nich właśnie nadzieję na przyszłość. Sony i Panasonic zademonstrowały takie podejście podczas ostatniej wystawy elektroniki konsumenckiej CEATEC w Japonii. Zdaniem IHS w 2013 roku Sony odbije się od dna i zanotuje wzrost obrotów o 3,7%, nie uda się to natomiast Toshibie, która tylko zminimalizuje spadek sprzedaży do 1%.
Marcin Tronowicz