Chiny notują silny wzrost w branży półprzewodników pomimo sankcji USA
| Gospodarka AktualnościChociaż niektórzy z kluczowych graczy w branży półprzewodników od 2019 r. znajdują się na liście ograniczeń handlowych rządu USA, według ostatnich raportów Chiny zdołały w 2020 r. odnotować dwucyfrowy wzrost przychodów wszystkich swoich podsektorów półprzewodnikowych, zwiększając udział w globalnym rynku, rzucając wyzwanie Tajwanowi i Stanom Zjednoczonym.
Jeśli silny wzrost będzie się utrzymywał, branża półprzewodników w Chinach będzie się w następnej dekadzie szybko rozwijać i do 2030 r. stanie się światowym liderem w produkcji półprzewodników, zdobywając 24% udziału w globalnym rynku, jak wcześniej przewidywało Stowarzyszenie Przemysłu Półprzewodnikowego (SIA).
Według SIA, branża półprzewodników w Chinach wzrosła o 30,6% w 2020 r., osiągając 39,8 mld USD całkowitej sprzedaży, co stanowi poważny roczny wzrost o 36, 23, 32 i 23% odpowiednio w przypadku firm fabless, IDM, firm foundry i sektorów OSAT. Chiny odnotowały 9% udziału w światowym rynku półprzewodników w 2020 roku, przewyższając udział Tajwanu drugi rok z rzędu. Prawdopodobnie wkrótce wyprzedzą Japonię i Europę, których udziały w światowym rynku przemysłu półprzewodników wynosiły 10%.
Chiński podsegment dostawców fabless zajął trzecie miejsce po Stanach Zjednoczonych i Tajwanie, zdobywając 16% udziału w światowym rynku, w porównaniu z 10% w 2015 r., mimo że podlegał zaostrzonym ograniczeniom w zakresie kontroli eksportu chipów. Według IC Insights i SIA Chiny odpowiadały za 26% całkowitej światowej produkcji płytek półprzewodnikowych, podczas gdy ich trzy największe firmy zajmujące się montażem i testowaniem półprzewodników (OSAT - Outsourced Semiconductor Assembly and Test) uzyskały łącznie ponad 35% udziału w światowym rynku.
W 2021 roku Chiny ogłosiły 26 mld dolarów nowego planowanego finansowania 28 dodatkowych projektów budowy fabryk, skupiających się głównie na dojrzałych procesach produkcyjnych.
Inwestorzy z sektora prywatnego, wspierani przez dotacje rządowe i korzystne ulgi podatkowe, przekazują pieniądze na chiński przemysł półprzewodnikowy. Niektórzy producenci sprzętu AGD i elektroniki użytkowej, tacy jak Xiaomi i Alibaba, projektują chipy we własnym zakresie i zlecają ich produkcję lokalnym producentom foundry, takim jak SMIC lub Hua Hong, co odpowiada wezwaniom Pekinu do poszukiwania niezależności i samowystarczalności w zakresie IC.
SIA podała, że w samym 2020 r. powstało prawie 15 tys. półprzewodnikowych start-upów, z których wiele to firmy projektujące układy scalone specjalizujące się w GPU, EDA, FPGA, obliczeniach AI i innych projektach zaawansowanych chipów. Jak podaje Global Times, powołując się na dane chińskiego dostawcy informacji biznesowych online Tianyancha, w Chinach jest obecnie ponad 350 tys. firm działających w sektorze półprzewodników, z których 80% zostało zarejestrowanych w ciągu ostatnich 5 lat, a 30% w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Oprócz obfitego finansowania zapewnianego przez chiński rząd centralny, rządy prowincji oraz samorządy miejskie, start-upy w Chinach otrzymały również wsparcie finansowe od lokalnych firm, takich jak Huawei, który według Wall Street Journal poprzez fundusz Hubble Technology Investment Fund zainwestował w 56 chińskich firm zajmujących się łańcuchem dostaw półprzewodników, by wspierać własny ekosystem.
Zgodnie z raportem "The Great Tech Rivalry: China vs. the US" opublikowanym w grudniu 2021 r. przez Belfer Center for Science and International Affairs, działające w ramach Harvard's Kennedy School, sankcje USA nałożone na SMIC i Huaweia spowolniły postęp Chin, ale odcięcie Chinom dostępu do zaawansowanych półprzewodników byłoby samosabotowaniem.
Jeśli w ciągu najbliższych 3 lat Chiny utrzymają łączną roczną stopę wzrostu (CAGR) na poziomie 30%, przy założeniu, że tempo wzrostu w innych krajach pozostanie takie samo, chiński przemysł półprzewodników prawdopodobnie zdobędzie 17,4% udziału w światowym rynku do 2024 r., generując 116 mld dolarów przychodów, przewiduje SIA. Pod względem udziału w globalnym rynku Chiny staną się wówczas trzecią co do wielkości potęgą półprzewodnikową, za Stanami Zjednoczonymi i Koreą Południową.
W ciągu ostatnich 10 lat Chiny odnotowały trzykrotny wzrost również pod względem użycia półprzewodników. Według niedawnego raportu Harvard's Kennedy School udział Chin w rynku wykorzystania półprzewodników wzrósł z mniej niż 20% w 2000 roku do 60% w roku 2019.
Szybki wzrost Chin, mający rzucić wyzwanie dominacji Stanów Zjednoczonych, jest mniej groźny w obszarach takich, jak sprzęt do produkcji półprzewodników i narzędzia do automatyzacji projektowania elektroniki (EDA), w których amerykańskie firmy mają przewagę. Jednak raport Kennedy School wskazuje, że Stany Zjednoczone mają długoterminowe słabości, takie jak budżety badawczo-rozwojowe ograniczone przez zadłużenie, rosnący niedobór talentów w dziedzinie półprzewodników i coraz większe uzależnienie od chińskich firm jako głównych źródeł przychodów.
źródło: SIA, DigiTimes