Poniedziałek, 07 grudnia 2015

Wyposażenie warsztatowe do produkcji i serwisu elektroniki tworzy niezbędną infrastrukturę do codziennej pracy

Wyposażenie warsztatowe to ogólne określenie infrastruktury stanowisk pracy w produkcji, serwisie elektroniki, laboratorium lub pracowni projektowej. We wszystkich takich miejscach zapewnienie właściwych warunków wymaga inwestycji w specjalistyczne meble, narzędzia, sprzęt lutowniczy, środki ochrony antystatycznej oraz wiele innych specjalistycznych produktów. Co więcej, wraz z rozwojem przemysłu elektronicznego takiego sprzętu potrzeba coraz więcej, bo postępująca miniaturyzacja, coraz większa wrażliwość układów elektronicznych, a także dbanie o jakość wymusza właściwe traktowanie.

Wyposażenie warsztatowe do produkcji i serwisu elektroniki tworzy niezbędną infrastrukturę do codziennej pracy

Tytułowy sprzęt nie wydaje się może na pierwszy rzut oka bardzo wartościowy, niemniej stanowi cenny dodatek zapewniający kompleksowość ofert. Jest to też sektor rynku, w którym krajowe firmy próbują swoich sił jako producenci, wytwarzając wybrane niszowe urządzenia. Zapraszamy do lektury analizy rynku poświęconej tak zdefiniowanemu obszarowi tematycznemu, w którym przedstawiamy charakterystyczne zjawiska i uwarunkowania dla tej grupy wyrobów i ich dostawców.

W tym raporcie skupiamy się przede wszystkim na sprzęcie lutowniczym, a więc lutownicach gazowych i elektrycznych, stacjach lutowniczych, stacjach na gorące powietrze i kompletnych stanowiskach serwisowych umożliwiających manipulowanie układami podczas demontażu i montażu, zwłaszcza dla elementów w obudowach BGA.

Sprzęt lutujący uzupełniają preparaty chemiczne: do czyszczenia, zabezpieczania, napraw płytek i podobne. Asortyment takich produktów (najczęściej dostępnych w formie aerozoli) szybko się poszerza, bo są to produkty nie tylko użyteczne, ale i niedrogie. Kolejna grupa to wyposażenie stanowisk pracy w serwisie, laboratoriach, utrzymania ruchu, produkcji.

W tym obszarze mieści się odzież antystatyczna i środki ochrony osobistej (rękawiczki, obuwie) oraz meble warsztatowe, biurka (stanowiska), oświetlenie, wyciągi, sprzęt do magazynowania materiałów i podobne wyroby, jakie są konieczne, aby po prostu wygodnie i efektywnie pracować. W ostatnich latach widać, że oferta rynku kieruje się tutaj ku specjalizacji, a w miejsce przypadkowych wyrobów i adaptowanych urządzeń pojawiają się wersje skonstruowane specjalnie pod kątem potrzeb przemysłu elektronicznego.

Chodzi oczywiście o kompletne stanowiska pracy, a więc stoły pozwalające na wygodne ustawienie aparatury, sprzętu lutowniczego, wyposażone w instalację elektryczną i oświetlenie. Produkty takie charakteryzują się uniwersalnością i możliwością komponowania ich funkcjonalności. Wybrane czołowe modele mają nawet elektrycznie regulowaną wysokość blatu, co pokazuje, że czasy, kiedy to człowiek dopasowywał się do biurka, już są przeszłością.

Ostatnią grupę produktów, którą zakwalifikowaliśmy do wyposażenia warsztatowego, tworzą narzędzia ręczne. Jest oczywiste, że bez nich nie dałoby się pracować, ale warto dostrzec, że tutaj także oferta się poszerza. Niekoniecznie w zakresie szczypców i śrubokrętów, ale jeśli chodzi o sprzęt do inspekcji, mycia, manipulowania, to zmian jest wiele. Wiadomo - komponenty są coraz mniejsze, bardziej delikatne i upakowane, a oczy ciągle mamy takie same!

Jakie są czynniki sprzyjające rozwojowi?

Rynek narzędzi i sprzętu stanowiącego wyposażenie warsztatowe rozwija się razem z całą branżą elektroniczną, a więc rosnącą liczbą firm produkcyjnych, montażowych, serwisowych itd. Rozwijająca się elektronika sięga coraz to nowych obszarów techniki i wymusza posiadanie oraz wykorzystanie specjalistycznych urządzeń do zapewnienia obsług technicznej i serwisu. Doskonałym przykładem może być demontaż układów scalonych w obudowach BGA, których nie da się wymienić bez posiadania odpowiedniego stanowiska.

W ostatnich latach widać, że ponownie rośnie znaczenie serwisu w elektronice. Kiedyś serwis kojarzył się z naprawianiem telewizorów i elektronicznego sprzętu domowego, dzisiaj serwisy naprawiają telefony komórkowe oraz wspomagają produkcję kontraktową.

Jest to istotne wraz z postępującą specjalizacją w elektronice, bo koszt podzespołów elektronicznych, jakie znajdują się na płytce drukowanej, jest coraz większy i źle zmontowane pakiety po prostu się naprawia. Serwisy naprawiają też złożone urządzenia konsumenckie, jak aparaty fotograficzne, telefony, bowiem producentom i importerom takich urządzeń najwygodniej podpisać umowę na świadczenie usług tego typu z lokalną firmą usługową.

Narzędzia, sprzęt serwisowy, urządzenia pomocnicze wykorzystywane w produkcji są jednocześnie uniwersalnym dodatkiem uzupełniającym oferty wielu firm dystrybucyjnych działających w branży elektronicznej. Zapewnia to szeroką ofertę, dobrą dostępność i bogaty asortyment.

W omawianym sektorze rynku jest to ważne, bo szeroka oferta jest elementem promowania rozwiązań wysokiej jakości, poprzez porównanie i zestawianie obok siebie produktów różnej klasy i tym samym budowanie świadomości klientów co do jakości. Z punktu widzenia rozwoju biznesu promowanie dobrych rozwiązań jest jednym z najważniejszych procesów wspomagających wzrost rynku.

Jakie negatywne zjawiska psują biznes w tym obszarze?

Tabela 1. Przegląd ofert dostawców sprzętu wyposażenia warsztatowego

Największym problemem rynku sprzętu warsztatowego wykorzystywanego w produkcji i serwisie elektroniki są, jak można się łatwo domyślić, kiepskie produkty pochodzące od producentów azjatyckich. Wiele z nich jest tanich i słabej jakości. Są one nietrwałe, niedostatecznie precyzyjne, wykonane ze słabych materiałów, przez co szybko się zużywają, nie zapewniają pożądanej precyzji i po krótkim czasie muszą być wymienione na nowe.

Mimo że są to oczywiste zależności i w sumie każdy je zna, takie narzędzia i sprzęt znajduje nabywców, którzy liczą, że nie będzie tak źle, że kupione narzędzia okażą się akurat lepsze, bo przecież nie wszystko, co jest wytwarzanie na Dalekim Wschodzie, jest z definicji złe. Tamtejsi producenci potrafią produkować dobry sprzęt i wielu kupujących ma nadzieję, że trafi właśnie na taki.

Tanie produkty są kupowane także z uwagi na cenę, bo niestety dobre narzędzia kosztują, co jest najbardziej dokuczliwe na początku inwestycji, dlatego są one pozycją na której próbuje się oszczędzić. Jest to słaba strategia, ale podbudowują ją oczekiwania, że z czasem, jak biznes się rozkręci, firmę będzie stać na coś lepszego. I nierzadko tak jest.

Warto zauważyć, że w miarę upływu lat narzędzi i urządzeń, jakie muszą znaleźć się na wyposażeniu stanowiska w produkcji, serwisie czy w utrzymaniu ruchu, jest coraz więcej. Ogólnie więcej jest produktów, są one delikatniejsze, mniejsze i bardziej skomplikowane, wymuszając posługiwanie się nie tylko szczypcami i śrubokrętem.

Wystarczy przyjrzeć się, jak wiele narzędzi przeznaczonych jest do manipulacji złączami: do zaciskania, obrabiania końcówek, przygotowywania kabli itp., aby zrozumieć, że z uwagi na tę szybko rosnącą liczbę niezbędnego sprzętu i postępującą specjalizację nie da się mieć na stole warsztatowym wszystkiego z górnej półki.

Nierzadko przeszkadza w tym mała skala działania, okresowość koniunktury w biznesie oraz krótki czas życia wielu produktów i technologii, zwłaszcza z zakresu elektroniki konsumenckiej. W takim środowisku wielu nabywców narzędzi i urządzeń liczy, że ta ograniczona jakość i trwałość tanich produktów azjatyckich po prostu im wystarczy. Skoro narzędzia używane są okazyjnie, to nawet słaba jakość nie musi stać się problemem. Pomysł wydaje się dobrze umotywowany, ale niestety kryje w sobie ryzyko.

Konkurencja chińskich podróbek

Rys. 1. Zestawienie negatywnych zjawisk przeszkadzających w największym stopniu w rozwoju rynku wyposażenia warsztatowego w Polsce

Jeśli tani i kiepski sprzęt warsztatowy zalicza się do problemów rynku, to proces podrabiania narzędzi i urządzeń znanych marek jest już patologią. Na chińskich portalach aukcyjnych jest mnóstwo produktów, które udają znane produkty markowe, a dobrym przykładem mogą być tutaj lutownice i akcesoria firmy Weller.

Ponieważ w większości przypadków sieć sprzedaży omawianego sprzętu jest dość złożona i bazuje na siatce autoryzowanych dystrybutorów i reselerów, w praktyce rozszczelnia to łańcuch dostaw i powoduje, że pojawiają się w nim produkty podrabiane, tak samo jak układy scalone, okulary i smartfony.

Producenci azjatyccy kopiują uznane rozwiązania bez skrępowania, bo w praktyce nie grożą im za to żadne konsekwencje, a zawsze znajdzie się jakiś chętny do ich importu i zarabiania na różnicy cen. Niemniej podróbki biją w renomowaną markę, bo niestety ich zła jakość zaczyna się kojarzyć z problemami.

Sprzęt używany

Rys. 2. Pozytywne czynniki kształtujące rynek wyposażenia warsztatowego wraz z siłą ich oddziaływania

Od wielu lat za czynnik o charakterze regresywnym dla rozwoju rynku uznaje się też dostępność sprzętu używanego, na przykład mebli i stanowisk warsztatowych. Taki sprzęt oferowany jest przez pośredników zaopatrujących się w krajach Europy Zachodniej i oferowany jako tańsze wyposażenie w krajach Europy Wschodniej.

Przez wiele lat sprzęt używany psuł biznes dostawcom na rynku krajowym, bo stanowił silną konkurencję cenową, a wiele firm miało pilniejsze wydatki i szukało oszczędności właśnie w tym obszarze. Potem znaczenie sprzętu używanego zaczęło maleć, do czego przyczyniły się m.in. różne programy unijne, z definicji kierowane na kupno urządzeń nowych.

Wiele firm produkcyjnych rozwinęło się w międzyczasie na tyle istotnie, że nie musiało szukać oszczędności w ten sposób. Niemniej dla podmiotów działających w skali mikro, biznesów zaczynających się (startupów), dalej jest to jakaś alternatywa. Na rysunku 1 pokazujemy zestawienie omówionych zjawisk negatywnych wraz ze skalą ich oddziaływania na rynek.

Jak widać, największym problemem są kiepskie i tanie produkty dalekowschodnie. Takie wskazanie znalazło się aż w 3 pytanych w ankietach. Kolejne miejsca to echa kryzysu, a więc cięcia i oszczędności w wydatkach, silna konkurencja oraz to, że aktualnie w produkcji elektroniki kładzie się duży nacisk na ograniczenie ilości wymaganej pracy ręcznej (np. przy montażu THT).

Wielkie firmy kontraktowe takie jak Foxconn instalują w fabrykach tysiące robotów po to, aby poprawić jakość i obniżyć koszty działalności. W Polsce powszechnie ogranicza się pracę ręczną przez projektowanie pozwalające maksymalnie wykorzystać montaż automatyczny podzespołów SMD. Robotyzacja w nas jest w fazie prób.

Łukasz Tchurz

Renex

  • Jakie nowości pojawiają się obecnie na rynku i warto je wymienić?

Dużą popularnością cieszą się meble warsztatowe z elektryczną regulacją wysokości blatu. W Niemczech oraz we wszystkich krajach skandynawskich istnieją przepisy regulujące sposób wyposażenia stanowiska pracy i jego organizacji. Opracowane normy zapewniają pracownikom odpowiednie warunki, których zapewnienie leży w obowiązku pracodawcy.

Pracownik przyjęty do pracy w produkcji czy w serwisie musi mieć zapewnione stanowisko pracy, technicznie zgodne z opracowanymi normami miejsce pracy, w planowaniu którego ogromny nacisk został postawiony na ergonomię.

  • Co jest ważne w handlu takimi produktami, a co nie? Jakim czynnikiem jest cena?

Cena jest ważna. Jednak to, co klient w cenie otrzymuje, stanowi decydujący czynnik. W znacznej mierze odbiorcy zwracają uwagę na doradztwo techniczne, projekty i wizualizacje, np. stanowisk pracy wraz z wyposażeniem oraz błyskawiczną obsługę serwisową.

Kolejne czynniki to możliwość przeprowadzenia testów urządzeń jeszcze przed zakupem, prezentacja większych maszyn i urządzeń oraz umowy długoterminowe, w ramach których dostawca zobowiązuje się do terminowych dostaw produktów eksploatacyjnych.

Sporo nowości produktowych

Rys. 3. Skala wzrostów obrotów dla sektora wyposażenia warsztatowego w latach 2012-2014 (rok do roku). Jak widać, każdy kolejny rok był lepszy od poprzedniego, bo liczba firm, które zanotowały duże wzrosty, stawała się coraz większa

Ponieważ narzędzi i urządzeń wykorzystywanych jest coraz więcej, w naturalny sposób przekłada się to także na dużą liczbę nowości w każdej z grup. W zakresie sprzętu lutowniczego, dużo dzieje się w zakresie urządzeń do wymiany układów BGA, które występują w wielu odmianach różniących się stopniem automatyzacji procesu, dokładnością pozycjonowania i innymi udogodnieniami. Podobne zjawiska można obserwować w zakresie sprzętu do demontażu za pomocą nadmuchu gorącego powietrza. Takie urządzenia przestały być luksusem i dzisiaj można kupić je w różnych wersjach i stopniach zaawansowania.

Wraz z postępującą miniaturyzacją elektroniki na stanowiska warsztatowe, laboratoryjne i serwisowe trafia coraz więcej sprzętu poprawiającego komfort obserwacji, jak lupy, mikroskopy, lampy. Bez nich coraz trudniej manipulować, kontrolować i być skutecznym w serwisie i nie zanosi się, aby cokolwiek się w przyszłości zmieniło.

Uzupełnieniem wersji optycznych stają się dzisiaj lupy i mikroskopy cyfrowe, które spełniają podobne funkcje, ale są wolne od wielu wad takich jak ograniczone pole widzenia, zniekształcenia obrazu widoczne zwłaszcza przy dużych powiększeniach. Mikroskopy i luty cyfrowe zaskakują dużą rozdzielczością prezentowanego obrazu.

W zakresie stacji lutowniczych widać trend integracji tych urządzeń z resztą wyposażenia, np. odciągiem oparów. Do tej pory stacje lutownicze były jednostkami autonomicznymi, które działały niezależnie od całej reszty. Jak widać, to powoli się zmienia i są już dostępne modele, które pozwalają na sterowanie osprzętem, połączenie w sieć z zarządzaniem pracą za pomocą komputera PC i rejestrację danych na temat parametrów lutowania.

Zmiany takie to także element coraz większej dbałości o zdrowie i ochronę środowiska. Wyciągi i pochłaniacze dymu oraz oparów powstających podczas lutowania stają się częścią nie tylko stanowisk produkcyjnych, ale także miejsc, gdzie lutowanie jest okazyjne. Możliwości stacji lutowniczych także się zwiększają. Poprawie ulegają parametry związane z dokładnością regulacji temperatury, zwiększa się asortyment dostępnych grotów i końcówek, a całość konstrukcji ma budowę pozwalającą na wymianę elementów.

Dużo nowości pojawia się też w zakresie preparatów chemicznych, zwłaszcza w zakresie oferty przeznaczonej do celów serwisowych. Widać to po asortymencie sprayów, które nie tylko czyszczą styki, ale także lakierują, kleją, malują, naprawiają PCB. Podobne odczucia można mieć, patrząc na to, ile nowości pojawia się w zakresie specjalistycznych klejów, past termoprzewodzących.

W produkcję chemii dla elektroniki zainwestowało w ostatnich latach kilka firm krajowych, dzięki czemu oferta poszerzyła się, a ceny stały się bardziej przystępne w stosunku do produktów firmy Kontakt Chemie. Podobny proces w trochę mniejszej skali widać też w zakresie taśm i materiałów adhezyjnych.

W zakresie wyposażenia stanowisk pracy widać zmianę podejścia w stosunku do potrzeb klientów, którym nie proponuje się już w większości systemów zamkniętych o funkcjonalności zdefiniowanej z góry, ale systemy modułowe pozwalające na kompozycję poprzez wybranie elementów składowych (np. oświetlenia) oraz umożliwiające rozbudowę.

Nowoczesne stanowiska pracy dla potrzeb montażu, serwisu czy produkcji mają też regulowaną wysokość i dysponują kompletem certyfikatów w zakresie ESD. Nowości w narzędziach ręcznych to głównie wersje specjalne przeznaczone do wykonywania określonych operacji (np. zaciskarki), specjalizowane pod kątem zastosowań (np. pęsety ceramiczne) i podobne.

Podsumowując, widzimy, że omawiany sektor rynku tworzony jest przez wiele, nierzadko drobnych produktów. Jest to na tyle szeroki obszar, że zdecydowana większość firm nie ma kompleksowej oferty w tym zakresie, a sporo przedsiębiorstw wręcz nie konkuruje ze sobą.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Prezentacje firmowe

Polecane

Nowe produkty

Zobacz również