Miniaturyzacja jest najważniejszym czynnikiem prorozwojowym

Nie trzeba robić wielkich badań, aby przekonać się, że współczesne urządzenia elektroniczne są z generacji na generację coraz mniejsze, a znaczenie elektroniki mobilnej stale się zwiększa. Trend miniaturyzacji dotyczy też systemów zasilania i przemysłowych urządzeń energoelektronicznych, których gęstość mocy sukcesywnie z każdą kolejną generacją rośnie.

Nowoczesne półprzewodniki i elementy indukcyjne są niezbędne do takich zmian, bo za postępem technicznym kryją się bardzo często innowacje w zakresie impulsowej konwersji mocy. Osiągnięcie wysokiej sprawności jest możliwe m.in. dzięki dostępności miniaturowych dławików i transformatorów bazujących na niskostratnych materiałach magnetycznych o zwartej konstrukcji mechanicznej, zapewniającej małe reaktancje pasożytnicze, emisję zaburzeń i takich, które mają gabaryty pozwalające na łatwą integrację w urządzeniu.

Mały płaski transformator z uzwojeniami nawiniętymi licą lub płaskownikiem miedzianym z rdzeniem otaczającym praktycznie całe uzwojenie jest rozwiązaniem, do którego się dąży we współczesnych rozwiązaniach systemów zasilania.

Poza układami konwersji energii cała reszta elementów indukcyjnych też musi być coraz mniejsza. Dotyczy to filtrów, cewek w.cz., dławików lub transformatorów sygnałowych, które nie mogą górować gabarytami nad resztą elektroniki. Miniaturyzacja ma nawet wpływ na transformatory sieciowe, tyle że niewielki i daleki od spektakularnych osiągnięć widocznych w rozwiązaniach do aplikacji impulsowych.

Dążenie do miniaturyzacji widać w tym, jak wiele mamy dzisiaj na rynku kształtek ferrytowych o płaskiej i zwartej konstrukcji oraz karkasów z końcówkami do montażu SMT. Jest ich co najmniej kilkanaście różnych typów u każdego z producentów.

EMC to kolejny istotny czynnik prorozwojowy dla rynku

Poza miniaturyzacją na rynek elementów indukcyjnych pozytywnie oddziałują zagadnienia związane z kompatybilnością elektromagnetyczną. Spośród wielu innych czynników na ten warto zwrócić uwagę, ponieważ wymagania w zakresie emisji zaburzeń są dzisiaj elementem zapewnienia jakości, a nie bezsensownym i niepotrzebnym wymaganiem, którego spełnienia się unika lub obchodzi.

Aktualna koniunktura na rynku elementów indukcyjnych

Ocena koniunktury na krajowym rynku podzespołów indukcyjnych i transformatorów sieciowych w pierwszej połowie 2018 roku wskazana została jako dobra lub bardzo dobra przez prawie ¾ pytanych w ankietach specjalistów. To fantastyczny rezultat, który po raz kolejny potwierdza atrakcyjność biznesową tego sektora. Mimo że co czwarta osoba była bardziej powściągliwa w opiniach i postrzega koniunkturę tylko jako zadowalającą, nie wydaje się, aby miało to wpływ jakościowy na to zestawienie, zmieniając jego wydźwięk. Niebieskie i niewielkie czerwone pole na niniejszym wykresie raczej trzeba odnieść do rynku transformatorów sieciowych a także tego, że kłopoty z zaopatrzeniem i rosnące kolejki w wielu grupach produktowych hamują realizację projektów i negatywnie oddziałują na całą resztę rynku.

W układach impulsowych panowanie nad emisją jest ważną i niełatwą częścią pracy inżynierskiej i każde rozwiązanie układowe lub komponent, które wyraźnie w tym pomaga, jest w tych działaniach cenną pomocą. Widać to między innymi po tym, że konstrukcja omawianych podzespołów staje się zwarta i zabudowana materiałem magnetycznym, a uzwojenia są ukrywane we wnętrzu, bo ogranicza to zaburzenia.

Konstrukcje otwarte takie jak dławiki szpulkowe są wypierane przez rozwiązania na rdzeniach toroidalnych, można też powiedzieć, że mamy renesans rdzeni o kształtach podobnych do kubkowych.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Polecane

Nowe produkty

Zobacz również