Tsinghua Unigroup zainwestuje 47 mld dolarów w budowę półprzewodnikowego imperium
| Gospodarka ArtykułyJak poinformował prezes Zhao Weiguo, chiński holding Tsinghua Unigroup planuje zainwestować w ciągu najbliższych pięciu lat 300 mld juanów, czyli 47 mld dolarów, w przedsięwzięcia, które pomogą mu stać się trzecim co do wielkości producentem chipów na świecie. Prezes dodał w wywiadzie dla agencji Reutera, że spółka kontrolowana przez Tsinghua University prowadzi rozmowy z amerykańską firmą działającą w branży mikroprocesorowej, i że transakcja może zostać sfinalizowana już w końcu bieżącego miesiąca, choć mało prawdopodobny jest zakup pakietu większościowego z uwagi na zastrzeżenia administracji USA.
Powołując się na doniesienia, że Chiny importują rocznie więcej chipów niż ropy naftowej, Zhao Weiguo powiedział: Jeśli nie możesz być jednym z trzech wiodących gigantów, to bardzo ciężko będzie ci rozwijać swój biznes w branży chipów. Następne pięć lat jest kluczem... Widać tam ogromny rynek.
Wielkość planowanych inwestycji Tsinghua Unigroup jest prawie równa 50 mld dolarów ubiegłorocznych przychodów Intela i może zakłócić obecne funkcjonowanie branży układów NAND. Po latach boomu i wypierania mniejszych graczy pięciu czołowych producentów kontroluje więcej niż 90% światowego rynku chipów NAND. Według firmy badawczej IHS Technology w ubiegłym roku globalny rynek układów NAND był wart 355 mld dolarów.
Pekin chce zlikwidować zależność Chin od zagranicznych półprzewodników i stara się zbudować nowoczesne, cyfrowe siły zbrojne porównywalne z innymi zaawansowanymi armiami. Rozwojowi krajowego przemysłu półprzewodników, serwerów i urządzeń sieciowych przypisuje strategiczne znaczenie także w obawie przed obcym cyberszpiegostwem.
W ciągu ostatnich dwóch lat przedsiębiorstwo Tsinghua Unigroup wydało ponad 9,4 mld dolarów, dokonując przejęć i inwestując w kraju i za granicą. Zakupiło m.in. udziały w amerykańskiej firmie specjalizującej się w przechowywaniu danych Western Digital oraz tajwańskiej firmie Powertech Technology.
Tsinghua Unigroup nie zamierza wchodzić na rynek DRAM
Tsinghua Unigroup, mająca w 2014 roku przychody o wartości 12,3 mld juanów, prowadziła również rozmowy na temat współpracy z "światowej klasy gigantem układów pamięci". Chodzi o budowę w Chinach nowej fabryki chipów, co mogłoby pomóc firmie w pozyskaniu wiedzy i własności intelektualnej potrzebnej do produkcji układów pamięci. Fabryka tworzona kosztem 90 miliardów yuanów pomogłaby sprostać szybko rosnącemu zapotrzebowaniu na chipy NAND. Prezes Zhao Weiguo, odnosząc się do stosowanych głównie w komputerach osobistych pamięci DRAM zapewnił, że Tsinghua nie ma obecnie planów dotyczących układów DRAM i chce wykonać "tylko jeden krok na raz".
Obecnie w światowych rankingach chipowych trzecią pozycję zajmuje Qualcomm, przed którym plasuje się Samsung Electronics, a liderem jest Intel, którego rynkowa kapitalizacja ma wartość 151,5 mld dolarów.
źródło: Reuters