Motoryzacja na celowniku producentów komponentów elektronicznych

| Gospodarka Komponenty

Coraz większa liczba producentów podzespołów i komponentów stawia sobie za cel stworzenie specjalnych wersji tych urządzeń pod kątem aplikacji w nowoczesnym transporcie, a więc w pojazdach elektrycznych i hybrydowych, a także w samochodach autonomicznych. Do ich działania niezbędne są radary, lidary, kamery, akcelerometry, systemy nawigacji i inne zaawansowane rozwiązania. Firmy, które zajmowały się wcześniej rozwojem tego typu systemów, liczą na spore zyski.

Motoryzacja na celowniku producentów komponentów elektronicznych

W grupie takich producentów znajdują sie na przykład firmy Velodyne, Ibeo, Quanergy i Innoviz - w zakresie lidarów, Continental, Delphi i Denso - w obszarze radarów, Allied Vision, Flir i First Sensor - producenci kamer, a także KVH, Physical Logic i Honeywell - dostawcy jednostek IMU. W motoryzację włącza się też Intel, Nvidia, Xilinx i Renesas, przygotowując oprogramowanie, technologie i rozwiązania związane z jazdą autonomiczną.

W 2017 roku produkcja zrobotyzowanych pojazdów sięgnęła kilkuset sztuk, niemniej Yole Developpement prognozuje, że w roku 2032 będzie to już 3,1 mln sztuk rocznie, a od 2017 do 2032 łącznie powstanie 10,5 mln takich pojazdów. Średnioroczny wzrost w okresie najbliższych 15 lat ma wynieść aż 58%.

Firmy aktywne na rynku elektroniki motoryzacyjnej Prognoza rozwoju rynku komponentów motoryzacyjnych

26% kosztu produkcji pojazdów zrobotyzowanych (o różnym stopniu autonomii) przypadnie na czujniki, kolejne 17% na platformy komputerowe i sterowniki. Wartościowo oznacza to, że w 2022 roku sprzedaż lidarów osiągnie 1,6 mld dolarów, sprzedaż radarów - 44 mln dolarów, kamer - 600 mln, akcelerometrów - 900 mln i systemów nawigacji - 100 mln dolarów. Tak duży wzrost spowoduje, że konsekwencje dla istniejących graczy i tempo rozwoju technologii będą ogromne, a niektóre rynki związane z produktami, takimi jak lidary lub IMU dla przemysłu, podwoją się w ciągu najbliższych kilku lat. Po 2032 roku transport będzie zupełnie inny niż dzisiaj i to, co stanie się na rynku wielu specjalistów określa jako nadciągającą rewolucję.