W miarę stagnacji sprzedaży komputerów osobistych firma Intel coraz bardziej uzależnia swoją sprzedaż od centrów danych, które zapewniają moc obliczeniową w zastosowaniach mobilnych i internetowych. Z kolei te zastosowania bazują na sztucznej inteligencji przy obsłudze takich funkcji, jak rozpoznawanie zdjęć i mowy.
Mimo optymizmu Intela, badacze powszechnie uważają, że do "treningu" komputerowych modeli sztucznej inteligencji lepiej nadają się procesory graficzne, takie jak dostarcza Nvidia, niż centralne jednostki procesorowe, które od dziesięcioleci były podstawą działalności Intela.
Jak przekonuje Navin Shenoy, szef centrum danych Intela, firma była w stanie tak zmodyfikować swoje procesory, by w ciągu kilku ostatnich lat osiągnąć ponad 200-krotnie lepsze wyniki w przetwarzaniu i "nauce" z zakresu sztucznej inteligencji. Zaowocowało to w 2017 r. sprzedażą procesorów Xeon, wykorzystywanych do takich zastosowań, wartą 1 miliard dolarów, przy czym łączne przychody firmy w tym czasie wyniosły 62,8 mld dolarów.
Źródło: Reuters