Identyfikacja radiowa staje się coraz tańsza, bo ceny transponderów i czytników przestały decydować o większości wdrożeń. Cała lata mówiło się o tym, że technologia jest za droga i przy cenach transponderów rzędu 1 euro za sztukę nie ma szans na aplikacje masowe. To była prawda, ale dzisiaj, gdy ceny warstwy sprzętowej są znacznie niższe, okazuje się, że nie był to jedyny problem.
Dzisiaj największym hamulcem jest ograniczona świadomość rynku co do potencjału tkwiącego w zdalnej identyfikacji, możliwości jej zastosowania w swoim środowisku i zauważenie korzyści, jakie można osiągnąć. Opinie specjalistów jednoznacznie wskazują, że na rynku RFID bardziej liczy się pomysł na aplikację i chęć realizacji projektu niż wiele aspektów technicznych lub biznesowych.
Rynek RFID musi się też uporać z inżynierską inercją, która skutecznie ogranicza tempo wdrożeń nowych rozwiązań, utrzymuje przy życiu technologie mające długą siwą brodę i tym samym zawęża perspektywę zastosowań.
Szansy na większe odbicie i wyjście poza obszar aplikacji specjalistycznych można upatrywać w wielu miejscach, ale najbardziej perspektywiczne wydają się te zapewniane przez idee Przemysłu 4.0, liczne rozwiązania klasy IoT i przemysłowego IoT, a także duża popularność smartfonów z czytnikiem NFC.
Od mniej więcej dekady rozwiązania konsumenckie są wzorem dla innych branż i nowości, jakie w nich się pojawiają, z czasem przenikają do innych obszarów techniki. Dlatego upowszechnienie się na rynku smartfonów w NFC oraz szybki rozwój rynku IoT pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość radiowej identyfikacji.
Nowości i trendy rynku RFID
Rynek systemów zdalnej identyfikacji rozwija się w ewolucyjnym tempie i dlatego trudno podać jakieś przełomowe produkty, które znacząco zmieniłyby obraz ukształtowany przez lata. Zmiany to między innymi cały czas widoczna poprawa jakości i skuteczności działania czytników, zarówno stacjonarnych jak i mobilnych. Są wersje wielostandardowe, wykonania typu combo pozwalające na odczyt kodów 1D i 2D oraz RFID.
To samo dotyczy mobilnych terminali i innych podobnych urządzeń wykorzystywanych w magazynach, handlu i logistyce. Rośnie zasięg odczytu znaczników pasywnych i pewność działania systemów RFID. Pojawiają się nowe wykonania transponderów pozwalające na montaż na powierzchniach metalowych, co do niedawna uniemożliwiało ich pracę.
Nowością są transpondery z drukowaną, a nie z wklejoną anteną na etykiecie produktowej, co ogranicza koszty ich produkcji. To samo dotyczy wersji z lepszymi zabezpieczeniami, które wykorzystuje się coraz liczniej do zastosowań antyfałszerskich. W rozwiązaniach aktywnych trwa walka o zminimalizowanie rozmiaru transpondera.
W miarę upływu lat systemy RFID migrują w stronę wyższych częstotliwości pracy, głównie UHF, co zapewnia większy zasięg i możliwość odczytu wielu tagów umieszczonych blisko siebie.