Tracebility, czyli panowanie nad produkcją elektroniki
| TechnikaW języku potocznym modne jest ostatnio słowo "ogarnianie". O kimś, kto ogarnia jakiś temat, mówimy, że panuje nad całością zagadnień z nim związanych od ogółu do szczegółu lub odwrotnie. Ogarnianie produkcji urządzeń elektronicznych jest niewątpliwie sporym wyzwaniem dla logistyków zajmujących się kompletacją dostaw podzespołów wykorzystywanych do produkcji, ustawianiem procesów i marketingiem. Ogarniająca wszystko Unia Europejska planuje wprowadzić obowiązek dokumentowania i archiwizowania wszystkich operacji związanych z produkcją. Czeka nas spore wyzwanie.
Implementacja
Formułując specyfikację IPC-1782, przyjęto, że ma być ona możliwie jak najprostsza. Tak, aby po zapoznaniu się z nią można ją było od razu stosować. Standard nie może być jednak prostą liniową listą wymagań. Warunkiem rozpoczęcia pracy jest zrozumienie znaczenia danych zapisywanych w różnych komórkach na różnych poziomach z uwzględnieniem hierarchicznej struktury danych. Specyfikacja będzie uzupełniana różnymi informacjami i przykładami wyjaśniającymi, jak można z niej korzystać. Znajdą się również dokładne objaśnienia znaczeń poszczególnych pól danych.
W pierwszej fazie wdrażania identyfikowalności do określania docelowego poziomu śledzenia zalecane jest stosowanie metodologii oceny ryzyka i klasyfikacji IPC. Poziom 1 identyfikowalności procesowej lub materiałowej jest tak naprawdę minimalnym poziomem, jakiego można oczekiwać od każdego uznanego producenta.
Poziom 4 byłby prawdopodobnie odpowiedni tylko w najbardziej wymagających działach przemysłu. Dotyczy to szczególnie danych procesowych. W przypadku firm EMS (Electronics Manufacturing Services) mogą być wymagane różne poziomy identyfikowalności dla różnych produktów lub różnych odbiorców.
Następnym etapem wdrażania identyfikowalności jest porównanie szacowanych wymagań ze stanem obecnym (istniejące systemy zarządzania i kontroli jakości, negocjacje pomiędzy użytkownikami i właścicielami produktu). Niewykluczone, że większość danych identyfikowalności, szczególnie dotyczących wykonywanych operacji, może już istnieć.
Pozostaje więc kwestia przyjęcia metody przesyłania danych, które mają być połączone razem w formie czytelnej dla IPC-1782. Unikanie ręcznego gromadzenia danych obniża koszty implementacji identyfikowalności i zwiększa dokładność oraz aktualność gromadzonych danych.
Większość maszyn istniejących na rynku ma już od wielu lat dostęp do pewnego zakresu danych. Potrzebne jest natomiast wsparcie dla producentów tych maszyn w zakresie oprogramowania.
Dane mogą być również zbierane z systemów transakcyjnych, takich jak planowanie, kontrola materiałowa, w tym również operacje weryfikacyjne itp. Wszystkie te źródła danych mogą być łączone łatwiej przez przyjęcie dostępnego dziś pojedynczego formatu, takiego jak Open Manufacturing Language (OML). Jest on zgodny z wymaganiami IPC-1782.
Negocjacje umów i porozumień między wytwórcami są łatwiejsze dzięki stosowaniu znacznie prostszych definicji oczekiwań. Na najwcześniejszych etapach mogą być wymagane szkolenia w zakresie wdrażania metod gromadzenia danych.
Poziom identyfikowalności czy to materiałowej, czy procesowej może być wybierany początkowo jako niższy. Stan ten może się utrzymywać do chwili, gdy w praktyce zostanie osiągnięta niezawodna infrastruktura komunikacji. Poziomy te można następnie w miarę upływu czasu podwyższać, wraz z malejącymi kosztami pozyskiwania danych.