Duży wpływ na rynek mają powstające nowe firmy, wśród których są start-upy lub przedsiębiorstwa, które do elektronizacji są niejako zmuszane na skutek ewolucji techniki, np. producenci mebli czy oświetlenia. Jeden z najistotniejszych kierunków rozwoju wynika ze zmian technologicznych, a więc miniaturyzacji urządzeń, coraz mniejszych komponentów, większej złożoności układowej, a także wzrostu znaczenia technologii mobilnych i komunikacji bezprzewodowej. Kolejny, ale równie istotny wektor rozwoju elektroniki, który także przenosi się korzystnie na rynek urządzeń technologicznych, to nowe otwarcia, takie jak oświetlenie LED, IoT, aplikacje smart cities. One powodują wzrost sprzedaży i są impulsem popytowym na inne niż typowe rozwiązania technologiczne.
Cechą charakterystyczną krajowego rynku elektroniki jest duża odporność na zawirowania w gospodarce i wszystkie negatywne zjawiska, o jakich słyszy się w mediach, np. ostatnio mówi się wiele o wyhamowaniu w inwestycjach. Na relacje w omawianym sektorze większość takich wydarzeń oddziałuje słabo albo wręcz wcale, bo bez względu na to, co się dzieje, zapotrzebowanie na elektronikę szybko rośnie. Tempo wzrostu sprzedaży jest na tyle duże, że skutecznie maskuje ono wszelkie wahania koniunktury i sprawia, że miejsca na rynku starcza dla wszystkich dostawców.
Ostatni czynnik sprzyjający rozwojowi ma naturę ekonomiczną i jest związany z rozwojem eksportu firm krajowych i usług produkcji kontraktowej, z których coraz liczniej korzystają firmy z Europy Zachodniej i Skandynawii. Zlecenia płynące od takich klientów, a także po części to, co przynoszą nam inwestycje zagraniczne, tworzą spory strumień obrotów rynku i tym samym przyczyniają się też do wspomnianej na początku niewrażliwości rynku na negatywne zjawiska.
Duża konkurencja
"Negatywnym zjawiskiem jest cały czas nieuczciwa konkurencja" - takie stwierdzenie pojawiło się kilkakrotnie w komentarzach do przeprowadzonego badania ankietowego, podobne komentarze padały też przy poprzedniej edycji naszego opracowania trzy lata temu, co wymaga skomentowania. Opinie te wygłaszają specjaliści różnych firm, co przekonuje, że musi to być odbicie negatywnych zjawisk panujących na rynku dystrybucji omawianych urządzeń.
2016 rok dla rynku urządzeń technologicznych |
Można się domyślać, że w największym stopniu chodzi o naginanie rzeczywistości w zakresie parametrów oraz możliwości oferowanego sprzętu oraz zapewne także o dyskredytację działań konkurentów. Patrząc z perspektywy klienta dysponującego jedynie ogólną wiedzą, urządzenia produkcyjne są skomplikowane, a poszczególne rozwiązania danych producentów niewiele się różnią. Dobór optymalnego rozwiązania to wielowymiarowe zagadnienie, w którym trzeba rozważać wiele czynników nie tylko związanych z danym urządzeniem, ale całym środowiskiem produkcyjnym oraz możliwościami finansowymi inwestora.
Główne problemy rynku urządzeń technologicznych |
Do tego dochodzą zagadnienia przyszłego wykorzystania sprzętu, możliwości rozbudowy, dopasowania do innych zadań a także kwestie utrzymania w ruchu (koszty i dostępność części). Takich problemów jest bardzo dużo, stąd w praktyce dobór bazuje na wiedzy, kompetencjach i rzetelności dostawcy.
Zapewne zdarzają się sytuacje, że to zaufanie jest nadużywane lub osoby zajmujące się dystrybucją cierpią na brak kompetencji, nieumiejętność szerszego spojrzenia na problem, nieznajomość branży i ofert konkurencji, niechęć do współpracy i wreszcie krótkowzroczność w podejściu do biznesu. Takie zjawiska niestety są przeszkodą w rozwoju.
Specjalizacja i elastyczność
W zakresie sprzętu technologicznego na rynku pojawia się dużo nowości i patrząc na nie z perspektywy, widzimy, że wiele z nich da się przypisać do nurtu związanego z pogłębiającą się specjalizacją produkcji lub coraz większą elastycznością działania maszyn. Specjalizacja dotyczy zwykle sprzętu ukierunkowanego na nowe obszary rozwojowe elektroniki, czego przykładem może być oświetlenie LED, które wymusiło powstanie urządzeń operujących na bardzo długich płytkach.
Oczekiwania klientów w stosunku do dostawcy |
Z kolei elastyczność to trend, który odpowiada na potrzeby małych firm lub producentów działających na niszowych rynkach. U nich produkcja jest mało- i średnioseryjna, taka, w której trzeba często zmieniać to, co jest wytwarzane, a wydajność ma małe znaczenie. Dla takich odbiorców proponuje się dzisiaj "kombajny" potrafiące nakładać pastę i układać elementy, montujące podzespoły SMD i THT itp.
EMS-y i OEM-y
W warunkach krajowych producenci kontraktowi elektroniki są ważnym i czołowym klientem dla dystrybutorów urządzeń technologicznych i materiałów. Może liczebnie branża nie jest imponująco duża, ale ma spory potencjał i co jest równie ważne, szybko się rozwija. Ten drugi czynnik wydaje się nawet w omawianym obszarze ważniejszy, bo rozwój oznacza stałe inwestycje w park maszynowy.
Firmy kontraktowe obsługują klientów z różnych branż, także te mało związane z elektroniką klasyczną. Współpracują z klientami z zagranicy i nowo powstającymi start-upami, dla których są działem produkcyjnym. Z uwagi na takie uwarunkowania firmy EMS mają relatywnie dużo sprzętu i urządzeń pomocniczych. Z reguły jest to kilka linii po to, aby zapewnić szybką realizację zleceń różnego typu. Dlatego producenci EMS na omawianym rynku stanowią bardzo istotną grupę klientów, być może nawet najważniejszą.
Rola urządzeń do produkcji elektroniki w biznesie |
Z kolei dla firm OEM własne zaplecze produkcyjne jest uznawane za ważny atut zapewnienia jakości i elastyczności oraz nierzadko jest ono wymieniane jako czynnik poprawiający tempo i możliwości rozwoju produktów własnych. Stąd trend jest taki, że się je rozbudowuje i dba o możliwości, a nie likwiduje.